Abp Fitzgerald: nazywanie muzułmanów braćmi to nic nowego, robił to już Jan Paweł II
Abp Michael Fitzgerald, były przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego oraz nuncjusz apostolski w Egipcie podkreśla, że już Jan Paweł II zwracał się do muzułmanów terminem "bracia" i podkreślał, że wierzą oni w tego samego Boga, co chrześcijanie.
W ten sam sposób zwrócił się do nich w wideoprzesłaniu Franciszek nazywając wielkiego imama Al-Azhar przyjacielem i bratem.
Po raz piąty raz dochodzi do spotkania szejka Ahmeda al-Tayeba z obecnym papieżem. Uniwersytet Al-Azhar cieszy się od dziesięciu wieków wielkim autorytetem w świecie islamu sunnickiego.
W wywiadzie udzielonym pismu "America" brytyjski hierarcha zauważa, że podczas swojej pielgrzymki dwa lata temu do Egiptu Ojciec Święty spotkał się tam z miejscowymi chrześcijanami, natomiast w Emiratach spotyka się w znakomitej liczbie z osobami przybyłymi z zewnątrz, które zawsze pozostaną cudzoziemcami. Zauważa, że w tamtejszym wikariacie apostolskim, wliczając Oman i Jemen, posługuje około 65 księży, z których żaden nie urodził się na miejscu. Większość pochodzi z Libanu i Egiptu. Spośród około miliona katolików żyjących w Emiratach najwięcej przybyło z Filipin oraz Indii.
Od piątku do niedzieli każdego tygodnia odprawianych jest 15 Mszy po angielsku oraz w innych językach: po arabsku, francusku oraz językach Filipin oraz Indii.
Arcybiskup podkreśla również, że władze Emiratów przydzielają tereny pod budowę kościołów, zarówno katolikom, jak i innym wyznaniom. Cieszą się oni wolnością w wyznawaniu wiary wewnątrz kościelnych obiektów, włączając w to świątynie, kościelne biura, prezbiteria oraz kaplice. Wolność religijna ma jednak swoje ograniczenia.
Nie można odprawiać Mszy dla ludzi w ich domach. Chrześcijanie mogą jednak umieszczać krzyże na ścianach swoich mieszkań, podobnie jak w szkołach prowadzonych przez zgromadzenia zakonne.
Skomentuj artykuł