Abp Józef Kowalczyk o Funduszu Kościelnym

(fot. Chrisiek / Wikimedia Commons)
KAI / slo

Fundusz Kościelny nie powinien być zlikwidowany, lecz przekształcony - uważa Prymas Polski, abp Józef Kowalczyk. Metropolita gnieźnieński był dziś gościem "Sygnałów dnia" porannej audycji Polskiego Radia, gdzie podkreślił, iż "Kościół będzie zawsze bronił Polski, ale nie może być wykorzystywany przez rządzących do celów politycznych".

Zdaniem Prymasa Polski rozwiązania, regulujące stosunki państwa i Kościoła, muszą być oparte na sprawiedliwości społecznej. Zaznaczył, że to nie duchowieństwo, lecz państwo opóźniało opracowanie nowych przepisów w sprawie Funduszu Kościelnego.

Abp Kowalczyk stwierdził też, że Polska nie może rozwiązywać problemów budżetu poprzez walkę z Kościołem. Dodał też, że niektórzy politycy podejmują takie działania, by zyskać większe poparcie części wyborców. Zdaniem Prymasa Polski, w taką politykę wpisują się także próby usunięcia religii ze szkół.

Jednocześnie rząd zaproponował, by obywatele mieli prawo do przeznaczenia 0,3 proc. należnego podatku rocznego na cele misji Kościołów i związków wyznaniowych. Możliwość odliczenia tej kwoty nie zmieniałaby dotychczasowego odpisu od podatku 1 proc., który obywatele mogą przekazywać na cele publiczne.

DEON.PL POLECA

Prawo przekazywania części podatku na cele związane z misją publiczną Kościołów i związków wyznaniowych obowiązywałoby od 1 stycznia 2013 r. Usamodzielnienie płacenia składek przez Kościoły nastąpiłoby z dniem 1 stycznia 2014 r.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Józef Kowalczyk o Funduszu Kościelnym
Komentarze (1)
jazmig jazmig
16 marca 2012, 13:22
 Politycy używają KK do odwrócenia uwagi od swoich poczynań, a KK im to ułatwia. KK w ogóle nie powinien publicznie polemizować z rządem i jego pistoletami, ignorując wszelkie zaczepki. Tusk chce odwrócić uwagę opinii publicznej od wprowadzanego wydłużenia wieku emerytalnego. KK powinien zająć w tej sprawie stanowisko, bo od tego jest, a nie od skamlenia, że Tusk zabierze kilkadziesiąt milionów złotych, albo wycofa religię ze szkół. Hierarchowie podkładają się Tuskowi i to bardzo źle o nich świadczy.