Abp Polak: można nawiedzać sanktuaria, palić świece i składać ofiary, ale na nic się to zda

Abp Wojciech Polak (fot. episkopat.pl)
KAI/mk

- Można bowiem świętować rocznice, można uczestniczyć w różnych odpustach, nawiedzać kolejne sanktuaria, palić świece i składać ofiary, ale na nic się to zda, jeśli zimne i zamknięte pozostanie nasze serce, jeśli obojętne będą nasze oczy, nasze usta będą złorzeczyć, a dłonie krzywdzić. Bo zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym - mówił abp Wojciech Polak w Szamotułach.

Prymas nawiązał do dzisiejszych czytań, powtarzając za Jakubem Apostołem, że „każde dobro, wszelki dar” otrzymujemy od Ojca, a wiele przez wstawiennictwo Maryi. Na nic się one jednak zdadzą, jeśli nie będą prowadzić do naszego nawrócenia, jeśli pozostaniemy tylko „słuchaczami oszukującymi samych siebie”, ludem czczącym Boga jedynie wargami, a nie sercem.

DEON.PL POLECA

„Światu potrzeba serca!” – powtórzył metropolita gnieźnieński za kard. Stefanem Wyszyńskim.

- Potrzebujemy serca przemienionego mocą i łaską Pana Jezusa! Potrzebujemy serca mądrego i roztropnego, które zdolne będzie oprzeć się złu, obłudzie czy hipokryzji - abp Polak.

- Czym jest bowiem obłuda? Co to jest hipokryzja? - kontynuował. - To ostatecznie strach przed prawdą, udawanie, fałszowanie swojej duszy, swoich postaw, swoich sposobów postępowania. To kreowanie i głoszenie jakichś półprawd czy wręcz fakenewsów, które niszczą wzajemne relacje, podkopują zaufanie i zatruwają nasze życie społeczne, kościelne, a często i rodzinne. Ich pożywką jest właśnie strach, a źródłem nasz egoizm i obojętność na drugich – stwierdził prymas.

Prymas Polski przewodniczył dziś w szamotulskiej bazylice mszy św. kończącej obchody 50-lecia koronacji tutejszego wizerunku Matki Bożej Pocieszenia Pani Szamotuł. Obraz jest ruską ikoną Matki Bożej Kazańskiej napisaną na drewnie. 20 września 1970 roku korony na wizerunki Maryi i Dzieciątka Jezus nałożył ówczesny prymas Polski kard. Stefan Wyszyński.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Polak: można nawiedzać sanktuaria, palić świece i składać ofiary, ale na nic się to zda
Komentarze (10)
KW
~ka we
2 września 2021, 21:37
Zastanawiam się co zostaje po tym artykule i takich komentarzach. Czy zacząć od siebie, czy nadal tylko napawać się w potępianiu pobożności innych?
DJ
~Dawid Jedrzkiewicz
2 września 2021, 20:11
To jakby o abp. Jędraszewskim....
MB
~Maksymilian Bajorek
1 września 2021, 16:08
Świetne słowa, najważniejsze są dobre uczynki, a nie palenie kadzideł. To dotyczy nas wszystkich - ludzie konsekrowanych i wiernych, bo wszyscy jesteśmy Kościołem.
MM
Mario Montessari
31 sierpnia 2021, 23:33
czy te komentarze wywołuje taki tytuł artykułu? Kto z komentujących nie podpisze się pod poniższym? Potrzebujemy serca przemienionego mocą i łaską Pana Jezusa! Potrzebujemy serca mądrego i roztropnego, które zdolne będzie oprzeć się złu, obłudzie czy hipokryzji. Czym jest bowiem obłuda? Co to jest hipokryzja? To ostatecznie strach przed prawdą, udawanie, fałszowanie swojej duszy, swoich postaw, swoich sposobów postępowania. To kreowanie i głoszenie jakichś półprawd czy wręcz fakenewsów, które niszczą wzajemne relacje, podkopują zaufanie i zatruwają nasze życie społeczne, kościelne, a często i rodzinne. Ich pożywką jest właśnie strach, a źródłem nasz egoizm i obojętność na drugich
JK
~Jan Kowalski
30 sierpnia 2021, 20:21
Można mówić o Jezusie i miłosierdziu, pomijając podstawę jaką jest prośba o przebaczenie. Można mówić że obie formy mszy sw są rownie ważne , jednocześnie jednej prawie uniemożliwić odprawianie.Można mówić o grzechu, a pomijać grzech sodomski. Można mówić tradycji, zmieniając jednocześnie kościół na podobę zbory protestanckiego. Idt,itd
DS
Dariusz Sandecki
30 sierpnia 2021, 18:32
Puk, Puk Naszym problemem będzie pustka hulająca w sanktuariach i kościołach. Ja bym tak nie gardził ludźmi z prostą wiarą manifestującą się przejściem drogi krzyżowej na kolanach na kalwaryjskich ścieżkach i może nawet klepanymi zdrowaśkami. Świat będzie taki pusty bez tych babć pędzących rano do kościoła, czasami może tylko z przyzwyczajenia. Ja nie wymagam od każdego żarliwości mistyków i doskonałości świętych.
DL
~Dorota Liszkowicz
31 sierpnia 2021, 11:28
Jezu powiedział do swoich uczniów: Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski. Tu nie chodzi o gardzenie ale, żeby nie zatrzymać się na "paciorku" ale otworzyć serce i pragnąć WIĘCEJ. Jam można nie chcieć poznać Ojca? a zatrzymać się na religijności? Bój jest WIECEJ, GŁĘBIEJ, MOCNIEJ!
JD
~Jan Drzewoński
31 sierpnia 2021, 22:00
Lepsza zwykła wiara prostych ludzi, niż obłudna "wiara" przed kamerami i na pokaz zakłamanych biskupów, których (jak się za chwilę okaże) Watykan ukarze za ukrywanie grzechów swoich koleżków. Nawet ślepy widzi, że biskupi to KULA U NOGI Kościoła w PL.
HW
~Hanna Wielkopolska
1 września 2021, 00:27
Gdzie tu widzisz pogardę? Skąd to mocne słowo?
PG
~Piotr Góra
30 sierpnia 2021, 10:10
A kiedy Prymas powie w TVP, że brak uczestnictwa we Mszy świętej niedzielnej, bez poważnej przyczyny, jest grzechem ciężkim?