Abp Ryś: my nie całujemy szubienicy, my całujemy Drzewo Życia!

(fot. Archidiecezja Łódzka)
KAI / ml

Za chwilę będziemy zaproszeni, aby podejść i pocałować krzyż! Co to za pomysł, aby całować szubienicę? My nie całujemy szubienicy, my całujemy Drzewo Życia! Drzewo, z którego rodzą się owoce pełne życia. Mogę je jeść i mieć życie w sobie. Mieć życie, które jest z Boga - mówił abp Grzegorz Ryś.

Gestem prostracji, który jest symbolem najwyższego uniżenia, rozpoczęła się katedralna Liturgia na część Męki Pańskiej, której przewodniczył metropolita łódzki arcybiskup Grzegorz Ryś.

W homilii, odnosząc się do ewangelii św. Jana, bp Ryś zauważył, że wydarzenia Męki Pańskiej odbywają się w ogrodzie, w którym rośnie Drzewo Krzyża, drzewo na którym umarł Chrystus. Drzewo Krzyża znajdujące się w ogrodzie jest nawiązaniem do rajskiego drzewa życia. Tym samym - jak podkreślił kaznodzieja - Drzewo Krzyża staje się drzewem życia.

- Tak jest skomponowana ta liturgia, że kiedy podejdziemy i pocałujemy krzyż, to następny moment jesteśmy zaproszeni, aby przyjąć Komunię Świętą. Chodzi o to, by przedłużyć moment adoracji krzyża spożyciem jego owoców. Spożyciem owoców z drzewa życia! - zaznaczył kaznodzieja.

- Dziś Krzyż jako Drzewo Życia jest nam postawione przed oczami. Nie wystarczy go tylko pocałować! Całuję drzewo życia, które ma owoce do spożycia. Wiec potem idę do Eucharystii, idę żeby przyjąć Komunię, Chleb Życia - zaznaczył arcybiskup. Zwrócił uśnież uwagę na to, że są i tacy, którzy z różnych wglądów nie mogę spożywać Komunii Świętej, ale mogą karmić się Słowem Bożym - bo Chleb Żywota w Kościele jest odniesiony nie tylko do Eucharystii, ale także odniesiony do Słowa - tłumaczył abp Ryś.

Kolejnym etapem Liturgii była modlitwa powszechna najbardziej uroczysta w ciągu całego roku. Po modlitwie powszechnej rozpoczęła się uroczysta Adoracja Krzyża.

Dzisiejsza liturgia jest kontynuacją rozpoczętego w dniu wczorajszym Triduum Paschalnego, które swój szczyt osiągnie w jutrzejszej Wigilii Paschalnej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Ryś: my nie całujemy szubienicy, my całujemy Drzewo Życia!
Komentarze (1)
KN
Krzysiek Niepiekło
20 kwietnia 2019, 12:20
"""Zwrócił uśnież uwagę na to, że są i tacy, którzy z różnych wglądów nie mogę spożywać Komunii Świętej, ale mogą karmić się Słowem Bożym - bo Chleb Żywota w Kościele jest odniesiony nie tylko do Eucharystii, ale także odniesiony do Słowa - tłumaczył abp Ryś.""" A mnie się wydaje, że to jest czysta herezja. Bo jeśli samo słowo mogło by być Chlebem Życia, to Jezus nie musiał umierać na krzyżu, ofiarując Swoje Ciało i Krew żeby nas ocalić. Samo Słowo Boga by wystarczyło. Aby mieć w sobie Życie, to musimy Go spożywać dokładnie tak, jak to przedstawił Jezus podczas ostatniej wieczerzy. To jest zwykłe łgarstwo aby nie przyznać się, że ich uśmiercacie w ten sposób.