Abp Życiński apeluje o szacunek dla krzyża

(fot. www.kul.pl)
KAI / apd

Szacunek dla krzyża jest zobowiązaniem dla pokolenia Jana Pawła II – przypomniał abp Józef Życiński pielgrzymom wyruszającym na szlak wędrówki z Lublina na Jasną Górę 3 sierpnia. W dwunastodniową trasę wyruszyło z placu archikatedralnego 2 tys. osób.

We Mszy św. obok metropolity uczestniczyli biskupi pomocniczy Ryszard Karpiński, Józef Wróbel, Mieczysław Cisło i Artur Miziński, a także marszałek województwa Krzysztof Grabczuk i prezydent miasta Adam Wasilewski.

DEON.PL POLECA

- Życie wymaga nieraz trudniejszych zadań niż chodzenie po falach i cieszę się, kiedy widzę, że młode pokolenie tego się nie boi - mówił abp Życiński. Życzył pątnikom „piękna i tej przygody, które oferuje Chrystus, wzywający na szlak wędrówki”.

- Nieraz pytamy, czy istnieje pokolenie Jana Pawła II. Odpowiedź zależy od was, tylko wy jesteście kompetentni odpowiedzieć, czy w waszym życiu będzie styl i nauczanie Jana Pawła II, czy będziecie potrafili naśladować najpiękniejsze treści jego nauki i jego dziedzictwa – zwracał się do młodych pielgrzymów metropolita. - Czy wśród polskich konfliktów i nieporozumień dołączycie do tych skłóconych, pełnych podejrzeń, obsesji i lęków, czy spokojnie o godzinie czwartej straży pójdziecie po falach, tam gdzie prowadzi Chrystus - dodał.

Zauważył, że na szlaku pielgrzymów będzie poprzedzał krzyż. - Ten krzyż, który jest symbolem naszej wierności Chrystusowi i który przypomina, że jesteśmy świadkami zmartwychwstania, że w naszej modlitwie i w naszych wędrówkach do Pana mamy być uczniami krzyża i to zobowiązuje - mówił.

- Nieraz w tym świecie, gdzie nawet miłość usiłuje się przekładać na język komputerowych rejestracji, potrafi się niszczyć te wartości, które Chrystus Pan ukazywał na krzyżu albo nadawać im formę, najczęściej nieobecną w środowiskach katolickich – podkreślił abp Życiński. - Kiedy słyszę coraz częstsze okrzyki i gwizdy wznoszone czy na mogiłach powstańców, czy przy grobach bliskich, grobach na których widniej krzyż, to myślę, że u gwiżdżących temperament polityczny jest dużo ważniejszy niż poczucie pobożności. Oni znacznie bardziej potrafiliby się zachowywać na stadionie niż w świątyni, niż w cieniu krzyża - powiedział.

Przypomniał, że Chrystus cierpiący na krzyżu nikogo nie potępiał ani nie usiłował z jego wysokości dokonywać rozrachunków. - Krzyż zobowiązuje. Jeśli kochamy krzyż, potrafimy trwać jak Maryja w milczącej modlitwie, by wyrazić nasz szacunek dla krzyża. To jest styl Jana Pawła II, to jest lekcja, jakiej oczekujemy od pokolenia Jana Pawła II – dodał.

Życzył pielgrzymom, by potrafili ujmować rzeczywistość miarą Jezusową, to znaczy „budować kulturę życia, okazywaną zarówno w trosce o życie poczęte, w szacunku dla embrionów, które mogą być zniszczone, jak w i szacunku dla osób, które mają inne poglądy polityczne, ale są osobami i wymagają od nas szacunku”. - Nie wolno nam wprowadzić mentalności aparatczyków partyjnych na teren pielgrzymek, na teren kościoła, bo ten teren znaczony krzyżami przypomina nam, że Chrystus za wszystkich oddał życie na krzyżu, za wszystkich zmartwychwstał i pokolenie Jana Pawła II pamięta o tym i tym żyje - zaznaczył.

Hasło tegorocznej, 32. Pieszej Pielgrzymki Lublin - Jasna Góra to „Pójdź za Mną”, zaś dwie podstawowe intencje to modlitwa w intencji powodzian oraz o to, by diecezja rozwijała się w duchu Jana Pawła II. Głównym kaznodzieją będzie o. Jan Góra, którego nagrane wcześniej konferencje będą odtwarzane na trasie. Pielgrzymi w trakcie drogi usłyszą także zaproszenie do uczestnictwa w przyszłorocznym Światowym Dniu Młodzieży, o pracy przy pomaganiu skutków powodzi opowiedzą im wolontariusze pracujący na lubelskim Powiślu.

Pierwsza z grup pielgrzymki archidiecezjalnej wyruszyła już 1 sierpnia z Chełma, kolejnego dnia dołączyła do niej grupa krasnostawska. 3 sierpnia na szlak wyruszyło 18 grup z Lublina, do istniejących już grup dołączyła w tym roku nowa grupa dominikańska oraz grupa Duszpasterstwa Akademickiego UMCS, po raz kolejny na szlak wyruszyła konno grupa ułanów. Na Jasną Górę dotrą wszyscy 14 sierpnia.

Część osób może uczestniczyć w lubelskiej pielgrzymce dzięki wsparciu donatorów Funduszu solidarnościowego „Idę z tobą”. W tym roku Fundusz wsparło 420 osób.

Trasę pielgrzymki można śledzić w Internecie dzięki transmisjom telewizji internetowej ITVL.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Życiński apeluje o szacunek dla krzyża
Komentarze (13)
P
PiotrP
12 sierpnia 2010, 10:20
~`limes uderz w stoł a norzyce się odezwia , sekty sterowanych przez pogrobowców NKWD i socjalistów- bolszewików JK Tylko nie przesadzaj z tymi  flaszkami bo straciasz resztę co masz-zdrowie Nie zyczą smacznego- brrry
TI
tchórzostwo i słabość ?
5 sierpnia 2010, 01:30
Na Węgrzech odsłonięto pierwszy na świecie pomnik ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. Bez polskiej dyplomacji. O skandalu na Węgrzech napisał wczoraj na swoim blogu Ryszard Czarnecki: "Tatabanya to znana miejscowość na Węgrzech. Dziś, 3 sierpnia miała tam miejsce wzruszająca uroczystość: odsłonięto tam pierwszy w Europie (i na świecie) pomnik ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. Pierwszy- i to przed Polską... Obecni byli inicjatorzy budowy pomnika, m.in.węgierscy dyplomaci, mieszkańcy Tatabanya, węgierskie wojsko, Polonia. Mimo wielokrotnie ponawianych zaproszeń nie pojawili się natomiast, ku sporemu zaskoczeniu zebranych, przedstawiciele ambasady RP w Budapeszcie. Zbulwersowani byli tym faktem reprezentanci MSZ Węgier. Bo to rzeczywiście dziw nad dziwy:poza Polską odsłaniają pomnik Polski dotyczący - ale polskiej dyplomacji przy tym nie uświadczysz..." - pisze europoseł PiS. "To absolutna żenada. To wstyd. Czyżby nasi dyplomaci w Budapeszcie obawiali się, że fakt uczestnictwa w takich uroczystościach zablokuje im karierę? Że to będzie źle widziane w Warszawie? Że Sikorski brwi zmarszczy? Nieładnie, nieładnie, po prostu obrzydliwie" - dodaje Czarnecki. (ks/ryszardczarnecki.blog.onet.pl)
PJ
Pan Jezus Krzyżem nie obarcza
5 sierpnia 2010, 01:09
ale Pan Jezus na nikogo Krzyża nie nakładał aby był ponad siły, jak PO nałożyło na powodzian, zwodząc i obiecując aby oszukać pozyskując tylko wyborców, jak nałożyli  na biedne społeczeństwo krzyż wyższych podatków, jak nałożyło na rodziny zmarłych w katastrofie smoleńskiej oddając śledztwo Rosjanom na pozarcie prawdy o śmierci ...
L
limes
4 sierpnia 2010, 12:23
A propos WSI.. ble ble ble... Równie dobrze można wkleić news o tym że ktoś twierdzi (jakiś muzułmański duchowny) że ludzie nie wylądowali na Ksieżycu. I co z tego? Każdy ma prawo pisać głupstwa nawet w Newsweeku, a może szczególnie tam. Jeśli raport "okazał się totalną klapą", to dlaczego przetłumaczono go na tyle języków? Totalną klapą okazała się akcja dyskredytowania go. Jak dotąd A. Macierewicz wygrał 15 spraw sądowych wytoczonych mu przez osoby i firmy wymienione w raporcie. <a href="http://www.antonimacierewicz.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=224&Itemid=148">www.antonimacierewicz.pl/index.php</a> Przegrały z A. Macierewiczem między innymi z takie osoby jak: Mariusz Walter (założyciel TVN i ITI), Jan Wejchert (kilka razy), firma ITI, T. Romaniuk, K. Kluzek, E. Ochnio, E. Mikołajczyk, K. Biernat, i inni. Tylko jakoś dziwnie TVN o tym nie mówi. Skoro aneks jest taki nieważny, to dlaczego jedną z pierwszych rzeczy jaką zrobiła ekipa Komorowskiego po śmierci prezydenta, było dorwanie się do sejfu gdzie ten aneks spoczywał? Ale to jest pytanie retoryczne, nie oczekuję odpowiedzi, szczególnie od Ciebie, bo wiem że będą tylko kolejne kłamstwa. A sam raport można sobie pobrać i sprawdzić jak to jest naprawdę: <a href="http://www.naszdziennik.pl/dodatek/wsi/raport.pdf">www.naszdziennik.pl/dodatek/wsi/raport.pdf</a>
Jurek
4 sierpnia 2010, 11:09
Byłem na tej mszy, bo jakże mógłbym nie odprowadzić pielgrzymki z mojego rodzinnego miasta. Słuchałem tych słów mojego pasterza i myślałem czy znajdą się one na Deonie. No znalazły się. Za dużo ukrytego podtekstu politycznego ukierunkowanego przeciwko obrońcom pozostawienia krzyża do czasu postawienia w tym miejscu pomnika lub tablicy.
Jadwiga Krywult
4 sierpnia 2010, 10:59
A propos WSI: "W tym miejscu polityczna biografia Macierewicza mogłaby się zakończyć, gdyby nie Jarosław Kaczyński. Po podwójnej wiktorii wyborczej w 2005 r. szukał desperata, który wziąłby na siebie realizację mitycznego postulatu PiS – rozpędzenia Wojskowych Służb Informacyjnych, uważanych przez prawicę za wcielenie wszelakiego zła. Macierewicz na pogromcę WSI pasował idealnie. Kaczyński obiecał, że to nominacja tylko na kilka miesięcy. Słowa nie dotrzymał. I to mimo, że Macierewicz zlikwidował WSI wyjątkowo nieudolnie, a przyjęci przez niego do nowych specsłużb ludzie okazali się w dużej części dyletantami. W dodatku totalną klapą okazał się raport z likwidacji służb. Wszechwładzy WSI w polskiej polityce, biznesie i mediach nie udowodnił, zrobił za to furorę za granicą. Został przetłumaczony na angielski, rosyjski, a nawet – według informacji „Newsweeka” – arabski. Ludzie Macierewicza przygotowali jeszcze aneks do raportu, jednak Lech Kaczyński nie zdecydował się go upublicznić. – Zbyt wiele jest tam fragmentów, w których fakty zastąpiono interpretacjami – mówił prezydent „Newsweekowi” w sierpniu 2008 r." <a href="http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/antoni-macierewicz--lowca-spiskow,62420,3">http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/antoni-macierewicz--lowca-spiskow,62420,1</a>
L
limes
4 sierpnia 2010, 10:37
@PitrP: Sekta POlszewików sterowana przez POgrobowców NKWD z WSI. Kto głosował przeciwko rozwiązaniu WSI? Bronisław Komorowski z PO. A teraz wypij kolejną flaszkę samogonu za zdrowie Putina i uwal się pod płotem. Jak wytrzeźwiejesz zrozumiesz jakie głupstwa napisałeś.
P
PiotrP
4 sierpnia 2010, 10:10
To jest głos rozsądku i troski o Kosciół i Polske, niestety dla sekt sterowanych przez pogrobowców NKWD i socjalistów- bolszewików JK niezrozumiały.
W
www
4 sierpnia 2010, 09:55
A jaki podjal on trud by nie byc TW Filozof.
A2
ADALBERTUS 2010
3 sierpnia 2010, 15:35
KSIADZ ARCYBISKUP ZYCINSKI....JEST BARDZO SLABYM BISKUPEM...DLACZEGO MOWI SAME TRUIZMY?????WSZYSCY WIEMY,ZE KRZYZ NALEZY SZANOWAC... CZASY SA CIEZKIE A IDA JESZCZE GORSZE....WIELU DUSZPASTERZY SPI TERAZ. A WILKI PORYWAJA OWCE...JAK DLUGO JESZCZE?????NIE TRZEBA BYC BISKUPEM, CZY PROFESOREM TEOLOGII ....ABY TO WIDZIEC...TRZEBA TYLKO ZYWEJ WIARY...ET SEQUERE DEUM!!!! 
BM
Barbara Magdalena
3 sierpnia 2010, 15:28
O szacunek dla krzyża zaapelowałbym do Prezydenta-Elekta, któremu krzyż po prostu przeszkadza. Tak, ten konkretny krzyż, przypominający ofiary smoleńskiej tragedii! Ten konkretny krzyż, pod którym modliły się tysiące Polaków - i stało się to już historią. Jest to miejsce HISTORYCZNE! Co komu szkodziłoby, gdyby ten krzyż poczekał w tym miejscu na postawienie pomnika? Prezydent-Elekt nie widzi w tym miejscu krzyża Chrystusa - widzi znak burzący jego komfort psychiczny! Może wiąże się z tym dla niego jakieś cierpienie, ale przecież w końcu jest zdeklarowanym katolikiem! I posługiwał się hasłem "zgoda buduje"! Czy to nie powinno być zobowiązaniem? Ten krzyż mógłby być znakiem zgody, gdyby Bronisław Komorowski przypomniał sobie o milionach osób, głosujących na Jarosława Kaczyńskiego i potraktował ich - nie jak pogardzany "moherowy motłoch", lecz jak godnych szacunku obywateli. Ale przecież lepiej poszczuć ciemnogród Palikotem! Oczywiście w ramach hasła - zgoda buduje.
Jadwiga Krywult
3 sierpnia 2010, 13:44
Nie ma szacunku ze strony zadymiarzy, których jest niedużo, milcząca większość odnosząca się z szacunkiem do krzyża jest znacznie większa.
Józef Więcek
3 sierpnia 2010, 13:11
Szacunek jest Ekselencjo - obrońców mało. Nie uprawiajmy sofistyki.