AK oburzona decyzją Gronkiewicz-Waltz
Próba umniejszenia profesjonalizmu i upokorzenia prof. Bogdana Chazana budzi nasz zdecydowany protest. Trudno i z goryczą słucha się obelg i komentarzy kierowanych pod jego adresem - napisała Elżbieta Olejnik, prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Warszawskiej, w przesłanym KAI liście otwartym do Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Prezydent stolicy podjęła kilka dni temu decyzję o zwolnieniu prof. Chazana z funkcji dyrektora szpitala im. świętej Rodziny, gdyż odmówił aborcji, powołując się na klauzulę sumienia.
Elżbieta Olejnik wyraziła w imieniu członków Akcji Katolickiej Archidiecezji Warszawskiej oburzenie, smutek i niepokój w związku z decyzją Hanny Gronkiewicz-Waltz o zwolnieniu prof. Bogdana Chazana ze stanowiska dyrektora szpitala im. świętej Rodziny w Warszawie.
"Profesor Chazan jest lekarzem z bogatym doświadczeniem zawodowym popartym wieloletnim dorobkiem naukowym. Jest znany i ceniony wśród pacjentów, personelu szpitalnego, kolegów lekarzy w Polsce i na świecie. Próba umniejszenia profesjonalizmu pana Profesora, próba upokorzenia Go i stosowanie kary z tego powodu, że odmówił pozbawienia życia niepełnosprawnego dziecka poczętego metodą in vitro, budzi nasz zdecydowany protest, ale też współczucie dla osób, które w tym biorą udział i o tym decydują" - napisała w liście do prezydent Warszawy działaczka AK AW.
"Trudno i z goryczą słucha się obelg i komentarzy kierowanych pod adresem Profesora Chazana przez osoby z kręgu lewicowo-feministycznego. Natomiast nie do przyjęcia przez ludzi prawego sumienia są decyzje, jakie zapadają na szczeblach władzy, przed rozpatrzeniem sprawy przez Trybunał Konstytucyjny i Sąd, zawierające wiele nieścisłości prawnych" - uważa Elżbieta Olejnik.
Prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Warszawskiej zwraca uwagę, że w medialnych wypowiedziach "zarówno dziennikarzy jak i środowisk nieprzychylnych Kościołowi pomija się fakt, że dziecko zostało poczęte metodą in vitro. A zatem szpital, w którym ten eksperyment rozpoczął się, powinien pacjentkę prowadzić i otoczyć konkretną opieką ją i dziecko, które w nosiła pod sercem z nadzieją, że je urodzi".
Olejnik podkreśla, że prof. Chazan postąpił zgodnie z własnym sumieniem i zgodnie z Przysięgą Hipokratesa. "Sprawa, której jesteśmy świadkami, jest medialno-polityczną nagonką na wspaniałego, światowej sławy lekarza, któremu pacjentki i ich narodzone dzieci wiele zawdzięczają" - napisała działaczka AK AW.
W liście do Hanny Gronkiewicz-Waltz domaga się zmiany decyzji o odwołaniu prof. Chazana.
"Mieszkańcy Warszawy oddając na Panią swój głos w wyborach na Prezydenta m. st. Warszawy, pokładali w Pani nadzieję. Wszak deklaruje się Pani praktykującą katoliczką, członkinią wspólnoty "Odnowa w Duchu Świętym", przyjmuje Pani Komunię św., zawierzała Pani mieszkańców Warszawy przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Łaskawej Patronki Stolicy. Czy godzi się być człowiekiem o dwóch obliczach?" - zapytuje na zakończenie listu prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Warszawskiej.
Skomentuj artykuł