Ampułka z krwią Jana Pawła w Wadowicach

Kard. Dziwisz na początku Mszy przypomniał, że Karol Wojtyła nigdy Wadowic nie opuścił i zawsze duchowo był ze swoimi rodakami. (fot. Adeodatus / flickr.com)
KAI / slo

W Wadowicach odbyły się uroczystości, podczas których metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz przekazał relikwie – ampułkę z krwią Jana Pawła II, umieszczone w relikwiarzu w kształcie złotej monstrancji – wadowickiej bazylice pw. Ofiarowania Najświętszej Marii Panny.

Uroczystość przekazania relikwii rozpoczęła się od dziękczynnej Mszy św., którą przy ołtarzu polowym na rynku w Wadowicach, nieopodal rodzinnego domu Wojtyłów, sprawował arcybiskup Krakowa. Wspólnie z hierarchą Eucharystię koncelebrował biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek i kilkudziesięciu kapłanów. W modlitwie na głównym placu miasta nad Skawą uczestniczyło kilka tysięcy osób.

Kard. Dziwisz na początku Mszy przypomniał, że Karol Wojtyła nigdy Wadowic nie opuścił i zawsze duchowo był ze swoimi rodakami. Gdy metropolita zaprezentował wiernym relikwie, rozległy się oklaski. Uroczystości odbywały się w niesprzyjającej aurze. Padał, momentami ulewny, deszcz.

Metropolita krakowski w homilii podczas dziękczynnej liturgii, nawiązując do niedzielnego czytania ewangelicznego, zauważył, że Jan Paweł II czerpał swą siłę z bardzo bliskiego kontaktu z Jezusem jako Dobrym Pasterzem.

- Jan Paweł objawił Jego twarz światu. Jezus potrzebował takiego objawienia Boskiej miłości współczesnym pokoleniom. Na tę miłość czekają wszyscy ludzie dobrej woli: ludzie w podeszłym wieku, chorzy, niepełnosprawni, mężowie stanu i kryminaliści, małżonkowie i osoby samotne, dzieci i młodzież, duchowni i świeccy, wierzący i niewierzący. Taką miłość objawia Chrystus jako Dobry Pasterz i taka miłość jest jednym z najważniejszych rysów osobowości bł. Jana Pawła II – mówił kard. Dziwisz, dziękując, że Opatrzność dała światu Karola Wojtyłę, syna wadowickiej ziemi.

Podczas modlitwy na ołtarzu umieszczono relikwie błogosławionego. W relikwiarzu przekazanym przez metropolitę znajduje się krew Ojca Świętego pobrana w dniu jego śmierci 2 kwietnia 2005 roku. Będzie się on na stałe znajdował w kaplicy poświęconej bł. Karolowi Wojtyle, która znajduje się w wadowickiej bazylice.

W ołtarzu bocznym tej świątyni umieszczono obraz przedstawiający Jana Pawła II. Portret powstał w 1979 roku na zamówienie wadowickiego proboszcza Edwarda Zachera. Są tu też pamiątki związane z Janem Pawłem II – m.in. tron papieski, na którym siedział podczas pielgrzymki do rodzinnego miasta, dary ołtarza. Jest tu także makieta domu rodzinnego Josepha Ratzingera z Marktl – dar Bawarczyków. Kaplica swoim wystrojem nawiązuje do wnętrza watykańskiego domu Jana Pawła II.

Proboszcz wadowickiej bazyliki ks. infułat Jakub Gil w słowie skierowanym do wiernych podkreślił, że - błogosławiony pasterz Jan Paweł II jest dziś między nami. - Dziś dziękujemy mu za tyle dobra, które przysporzył Wadowicom – mówił duchowny.

Ostateczną decyzję w tej sprawie mogłaby podjąć, na wniosek wadowickich samorządowców i metropolity krakowskiego, watykańska Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.

Niedzielne uroczystości w Wadowicach zakończył wielki koncert na rynku, w którym zagrają połączone orkiestry strażackie z całej Polski. Koncert "Ojcu Świętemu w hołdzie" organizuje Fundacja OSP Chocznia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ampułka z krwią Jana Pawła w Wadowicach
Komentarze (2)
15 maja 2011, 17:41
 Kiedyś w monstrancji umieszczano Hostię, dziś jak widać musiała zrobić miejsce dla krwi papieskiej.
K
kinga
15 maja 2011, 15:48
a jaki jest w ogóle csens relikwii po chyba nie rozumiem??