Apel katolików przeciwko eutanazji dzieci

(fot. Wikimedia Commons)
KAI / mm

Petycja podpisana przez ponad 200 tys. Europejczyków przeciwko belgijskiemu prawu zezwalającemu na eutanazję dzieci zostanie przekazana jutro w Brukseli. Jej adresatem jest głowa państwa belgijskiego - król Filip. Sygnatariusze dokumentu domagają się od monarchy, aby nie podpisywał ustawy. "Wasza Królewska Mość prosimy nie podpisuj ustawy o eutanazji dzieci!" - głosi apel.

Rozpoczęta przed dwoma tygodniami akcja przebiega pod patronatem hiszpańskiej Fundacji "CitizenGo", której celem jest praca na rzecz społeczeństwa w taki sposób, który pozwala na szanowanie godności człowieka i przestrzeganie związanych z nią praw na każdej płaszczyźnie niezależnie od wieku i stanu zdrowia.

Inicjatorami petycji są Gudrun i Martin Kuglerowie z Wiednia, którzy nie kryją satysfakcji z tak wielkiej mobilizacji ludzi z ponad 20 krajów Europy. "Pokazuje to intensywność wstrząsu, jakiego doznała Europa po tym jak belgijski parlament przyjął ustawę pozwalającą na eutanazję dzieci. Dbanie o cierpiących, wbrew wszelkiej nadziei i z miłości, jest podstawą cywilizowanego świata - to, co czyni nas prawdziwie ludzkimi. Nie możemy stać bezczynnie wobec erozji tej zasady" - uważa austriackie małżeństwo.

Gudrun i Martin są rodzicami czworga dzieci. Tak wyjaśniają powód swego zaangażowania: "To nie jest tylko prawo belgijskie, ma ono zastosowanie do wszystkich w Europie - a nawet na całym świecie. Stąd mamy prawo do wypowiadania się na temat, który na pierwszy rzut oka wydawałby się tylko czysto belgijskim problemem".

"My - zaniepokojeni obywatele z Europy - piszemy do Króla, aby zachęcić do zawetowania tej ustawy, nawet w sytuacji, w której taka decyzja będzie dużym i trudnym wyzwaniem. Prosimy o brak zgody na ustawę, której treść stanowi najbardziej przerażające prawo o eutanazji na całym świecie. Prosimy Waszą Królewską Mość o posłuchanie sumienia. Prosimy o zachowanie postawy monarchy, dla którego wartości etyczne mają fundamentalne znaczenie. Prosimy o godną postawę, do której był Król przygotowywany w ciągu całego życia" - czytamy w petycji. Przypomina się w niej m. in. stanowisko Konferencji Episkopatu Belgii oraz opinie członków parlamentów z całej Europy, którzy jednoznacznie wypowiedzieli się przeciwko tej ustawie.

Inicjatorzy przyznają, że to będzie bardzo trudny krok do króla, aby nie podpisać ustawy, a jego odmowa prawdopodobnie nie powstrzyma od wprowadzenia jej w życie. Ich zdaniem niemniej jednak król powinien podjąć ten krok. "Znaczenia tego znaku nie należy lekceważyć, nawet jeśli polityczne konsekwencje będą niewielkie" - mówią Martin i Gudrun Kuglerowie. "Król ma wielką szansę, aby wskazać na całym świecie na wagę godności człowieka i dać wspaniały przykład. Dzieci, a szczególnie najsłabsze pośród nich, powinny być chronione przed decyzją, która przekracza nawet możliwości ich rodziców. Dlatego opłaca się ten heroiczny krok" - stwierdza małżeństwo.

Parlament Belgii przyjął 13 lutego 2014 r. przerażającą ustawę dopuszczającą eutanazję dzieci. Lekarze mają teraz prawo do mordowania osób poniżej 18 roku życia, które są nieuleczajnie chore i cierpią z powodu silnego bólu, bez perspektyw na polepszenie stanu zdrowia. Nowe prawo stanowi, że taka decyzja musi być zatwierdzona przez rodziców i lekarza, a młody pacjent musi być świadomy sytuacji i rozumieć, co oznacza eutanazja.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Apel katolików przeciwko eutanazji dzieci
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.