Apel lekarzy ws. komunii. "Błagają, żeby to przekazać księżom"

(fot. domena publiczna)

Od kilku dni dostaję maile od lekarzy, którzy błagają, żeby zwrócić na to uwagę księżom.

Wiem, że dziś już raz napisałem coś, co wzbudziło wiele skrajnych emocji, ale wrzucam jeszcze jeden temat do przemyślenia. Szczególnie dla księży.

Mój przyjaciel, dominikanin Piotr Oleś OP piszę, że spadły na niego gromy za zachętę do przyjmowania Komunii na rękę.

DEON.PL POLECA

Ja z kolei od kilku dni dostaję maile od lekarzy, którzy błagają, żeby zwrócić uwagę księżom, żeby udzielali w tych dniach Komunię tylko i wyłącznie na rękę. Bo jeżeli podają ją raz na rękę, raz do ust, to z punktu widzenia zachowania bezpieczeństwa jest to zupełnie bez sensu.

Znając polską rzeczywistość kościelną takie rozwiązanie nie przejdzie. Za wielu ludzi - i księży, i świeckich - by się buntowało.

Być może rozwiązaniem jest propozycja Remigiusz Recław SJ, który pisze tak: "Podczas kwarantanny w naszym kościele rozdajemy Komunię św. na rękę, jako wyraz braterskiej miłości i rozsądku. Osoby, które będą chciały przyjąć Komunię do ust nadal mogą to zrobić ustawiając się w wyznaczonej do tego kolejce".

Jeszcze dorzucam argument z komunikatu arcybiskupa Rysia, który również zachęca do przyjmowania Komunii na rękę: "Wiem, że dla niektórych osób może to stanowić duchową trudność, ale pamiętajmy, że to miłość jest ostatecznym wypełnieniem każdego prawa i to ona każe nam zadbać o dobro i zdrowie osób, z którymi łączy nas wspólnota liturgiczna".

Z góry przepraszam za to, jeśli w najbliższym czasie będę więcej pisać o tego typu rzeczach, ale moi dziadkowie byli lekarzami, moi rodzice są lekarzami, moje dwie siostry są lekarzami (w tym jedna zakaźnikiem), więc w tych dniach sprawa ochrony bezpieczeństwa zdrowia i życia bardzo leży mi na sercu.

PS: W moim prywatnym odczuciu najlepszym rozwiązaniem w tych dniach jest Komunia duchowa.

Dziennikarz, publicysta, człowiek z Zupy na Plantach. W latach 2015-2020 redaktor naczelny DEON.pl. Autor książek, m.in. bestsellerowego wywiadu z ks. Kaczkowskim "Życie na pełnej petardzie. Wiara, polędwica i miłość", przetłumaczonej na język niemiecki rozmowy z ks. Manfredem Deselaersem "Niemiecki ksiądz u progu Auschwitz" czy "Siostry z Broniszewic. Czuły Kościół odważnych kobiet". Laureat Nagrody "Ślad" im. bp. Jana Chrapka. Prowadzi podcasty "Słuchać, żeby usłyszeć" i "Wiara wątpiących".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Apel lekarzy ws. komunii. "Błagają, żeby to przekazać księżom"
Komentarze (63)
ŚS
~Św stanley Inmko guto
10 czerwca 2020, 22:49
Po co wogolel
MP
~Maria P
19 marca 2020, 08:43
Przepraszam miało być do rąk.
19 marca 2020, 12:50
Droga Pani Mario, proszę zastanowić się, co Pani właściwie napisała. Szalone tezy niczemu i nikomu nie służą. Jest już 225,252 osób zakażonych, 9,276 zmarło. O czym Pani właściwie pisze? Co Pani chce przekazać? W co Pani wierzy?
MP
~Maria P
19 marca 2020, 08:41
Sw.Matka Teresa z Kalkuty powiedziała,Ze przyjmowanie Komunii do ust jest większym złem niż aborcja.
P
Piotr ~
19 marca 2020, 14:24
To jej prywatne zdanie.
JJ
~Jan Jan
16 marca 2020, 01:04
60 A spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: «Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?» 61 Jezus jednak świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: «To was gorszy? 62 A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował tam, gdzie był przedtem? 63 Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda10. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem.
AS
~ADRIANA SOCHA
15 marca 2020, 19:44
Przyjęłam dziś Komunię tradycyjnie, Bo MAM NIESPRAWNĄ RĘKĘ.
AM
~anna maria
16 marca 2020, 01:47
Pomimo niesprawnej ręki, mam nadzieję, że rozum jest sprawny w pełni. A rozum podpowiada, nie brać do ust, by nie zarazić bliźnich. Przypominam, że przykazanie "kochaj bliźniego jak siebie samego" odnosi się również do maksymalnego dbania o to, by nie zarażać , ani nie narażać innych na infekcje. Bo raczej nie chciałaby Pani dowiedzieć się, że przez taką wymówkę naraziła Pani zdrowie, albo i życie drugiej osoby, prawda? Wiara jest piękna. Ale wiara bez rozumu niebezpieczna. Proszę o siebie i innych dbać w tym trudnym czasie.
PM
~Pola Magierska
16 marca 2020, 19:06
To sama nie przyjmuj Komunii Świętej skoro tak bardzo się boisz, a nie namawiaj do niegodnego przyjmowania Ciała i Krwi Pańskiej na rękę! Daj żyć innym.
JL
Jerzy Liwski
17 marca 2020, 14:57
@Anna Maria. W poprzednim sezonie w Polsce wystąpiło 3.7 mln zachorowań na grypę z tego 143 osoby zmarły. W związku z tym, że grypą można się zarazić drogą kropelkową, czy rozum do tej pory Pani nie podpowiadał, by protestować przeciw komunii udzielanej w tradycyjny sposób?
P
Piotr ~
18 marca 2020, 12:17
@Jerzy Liwski No to proszę porównać 143/3.7 mln kontra 5/246 niech bedzie nawet 5/2460 (wiadomo, że zaniżone). Znacząca różnica, więc i inne środki zapobiegawcze.
P
Piotr ~
18 marca 2020, 12:19
@Pola Magierska "Daj żyć innym", dokładnie o to chodzi. Nie ma obowiązku przyjmowania komunii świętej.
P
Piotr ~
19 marca 2020, 00:02
@Jerzy Liwski Co do wyliczania śmiertelności korona wirusa to proszę pamiętać, że będą one aktualne, dopóki służba zdrowia będzie wydolna, czyli liczba pacjentów nie przekroczy możliwości. Co też jako społeczeństwo wspólnym wysiłkiem staramy się osiągnąć. W tym kontekście ignorowanie zaleceń specjalistów jest brakiem miłości względem reszty społeczeństwa.
PM
~Pola Magierska
15 marca 2020, 01:01
Przecież na rękach przenosimy jeszcze więcej bakterii i wirusów. Rękami dotykamy klamek i poręczy. Mam brać Komunię Świętą na brudne ręce i spożywać Ją brudnymi rękami, aplikując sobie doustnie koncentrat wirusa...? Nigdy!!!
KW
~kamil wicher
16 marca 2020, 01:43
Tłumaczyć jak dziecom. 1. Zaleca się przyjmowanie Komunii duchowej= wykluczasz przekazanie wirusa z ręki duchownego (wirus rozprzestrzenia się w powietrzu i nawet jeśli (zarażony dopiero co) duchowny śpiewa i modli się, wirus rozprzestrzenia się i osiada na komunikantach) 2. Jeśli nie, zaleca się przyjmowanie na rękę (duchowny nie bedzie miał na palcach tego, co osoba przed Tobą wyzionęła oddechem z płuc (możliwe zarażonych) 3. Jeśli bierzesz (o ile ktoś bez cząstki odpowiedzialności Ci na to pozwoli) do ust, narażasz siebie, ale przede wszystkim narażasz innych na przekazanie wirusa. U wielu, zwłaszcza młodych ludzi wirus może przebiegać bezobjawowo, ale za to silnie zaraża. U wszystkich osób wirus może zarażać nawet wtedy, gdy osoba zarażona jeszcze nie ma pierwszych objawów (6-14 dni). DLATEGO POWSTRZYMANIE SIĘ PRZYJMOWANIA KOMUNII FIZYCZNIE JEST NAJLEPSZYM I POWINNO BYĆ JEDYNĄ MOŻLIWOŚCIĄ.
JL
Jerzy Liwski
17 marca 2020, 14:52
@Kamil Wicher. W poprzednim sezonie w Polsce wystąpiło 3.7 mln zachorowań na grypę z tego 143 osoby zmarły. W związku z tym, że grypą można się zarazić drogą kropelkową, czy proponuje Pan zatem, by na stałe zrezygnować z możliwości przyjmowania komunii sakramentalnej?
P
Piotr ~
18 marca 2020, 12:26
Grypa nie jest tak groźna jak korona wirus. Stosujmy środki adekwatnie do potrzeb. I nie siejmy demagogii.
..
~...... .......
14 marca 2020, 22:46
Hmmm... Zwróciłabym tutaj bardziej uwagę na to, żeby księża w ogóle rozdawali komunię nie dosyć że na rękę to jeszcze w rękawiczkach. U mnie w parafi od dłuższego czasu obserwuję, że księża używają bawełnianych chusteczek. Kaszle taki i dmucha nos do tej chusteczki podczas mszy, chowa ją z powrotem do kieszeni.... Po czym znowu dmucha ten nos do tej samej chusteczki, obciera się.... Po czym przychodzi moment komunii, i bez krępacji ten ksiądz tymi rękami z milionem bakterii udziela komunii..... Masakra jakaś
PM
~Pola Magierska
15 marca 2020, 22:24
A czy zaraziłaś się kiedykolwiek?
TS
~Taki Sobie.
16 marca 2020, 08:55
A to jest nie do ustalenia.
PM
~Pola Magierska
16 marca 2020, 19:05
Ja się jeszcze niczym od Komunii Świętej nie zaraziłam. Wręcz przeciwnie - Bóg uzdrawia!
JL
Jerzy Liwski
14 marca 2020, 22:20
Dziś idąc na Mszę obserwowałem co dzieje się z moimi dłońmi. Klamka mieszkania, drzwi windy, podwójne drzwi klatki, bramka przy wyjściu z osiedla, klamka drzwi kościoła, ławka w której siedziałem. I potem na te dłonie przyjąć "opłatek" i włożyć do ust. Bez możliwości umycia/zdezynfekowania dłoni przed komunią nie wygląda to dobrze. Nie mówiąc już o dniu powszednim przy pójściu na Mszę prosto z pracy. Wiem co napisałem poniżej ale uważam, że przy komunii na rękę trzeba umieścić płyny dezynfekcyjne w każdym kościele. Inaczej komunia na rękę traci higieniczny sens.
P
Piotr ~
14 marca 2020, 22:46
Można jeszcze ubrać rękawiczki i zdjąć je dopiero w kościele.
TS
~Taki Sobie
15 marca 2020, 08:35
Taki higieniczny sens to sobie można porozważać po zwalczeniu epidemii, a póki co jak mamy siedzieć w domu to siedzmy, potrzebne są radykalne środki. Im bardziej teraz będziemy zachowywać się odpowiedzialnie, tym szybciej będzie Pan korzystać z Eucharystii bez przeszkód , w świecie są miejsca, gdzie katolicy mogą być na masz raz na miesiąc, raz na kwartał, raz na rok. I trwają, tęsknią i trwają, przed nimi nisko chylę czoła, inni giną, jeszcze inni w tej chwili umierają nie mogąc zobaczyć swoich bliskich. Czy nie wydaje się Panu, że Pańskie rozważania o higienie na te chwile są conajmniej niestosowne?? Być może ktoś obok potrzebuje pomocy, a Pan klamki liczysz.
JL
Jerzy Liwski
16 marca 2020, 00:15
Po pierwsze proszę Pana moja wypowiedź jest w kontekście artykułu. Po drugie, skoro wychodzę do sklepu, by kupić coś potrzebnego do życia, to dlaczego mam nie pójść do kościoła, na Mszę skoro tam otrzymam Coś, co jest mi do życia potrzebne jeszcze bardziej. U mnie w parafii na porannej Mszy maksymalnie bywa 5 osób. Nie łamię żadnych zakazów itp. Dlaczego mam rezygnować z Czegoś co jest dla mnie najważniejsze?
JL
Jerzy Liwski
16 marca 2020, 00:19
Ci katolicy o których Pan pisze, że czekają miesiącami na Eucharystię nigdy nie zrozumieją tych katolików, którzy nie boją się iść do sklepu, stać w kolejce, ale boją się pójść do kościoła, gdzie mogą bez problemu przyjąć komunię.
MM
~munic mind
16 marca 2020, 01:51
W każdym kościele znajduje się, przynajmniej powinna znajdować się toaleta z umywalką i mydlem. Radzę przed pójsciem do Komunii, pójść i umyć rączki. Poza tym odradzam przyjmowanie Komunii podczas tego szaleństwa jakim jest pandemia koronywirusa. Proszę przede wszystkim myślec o innych, jeśli o sobie nie wystarczy.
TS
~Taki Sobie
16 marca 2020, 08:08
Prze Pana, nie boją się pójść, prawdopodobnie nawet jak zachoruje nic mi nie bedzie, wyzdrowieje. Mamy się martwić o innych. I nie robić swoją osobą problemu bez potrzeby lekarzom, bo są potrzebni chorym. Pańskie przywiązanie do Eucharystii podziwiam i bardzo, bardzo szanuję, ale czas mamy szczególny, musimy pomóc, a jak możemy - ograniczając kontakty do niezbędnego minimum. Taki czas, że najlepiej będzie jak będziemy słuchać fachowców, a fachowcami w tej dziedzinie są lekarze. Jak już Pan wyjdzie to warto wziąć rękawiczki i trzymać się od wszystkich na parę metrów. Pozdrawiam. Zdrowia!!!
P
Piotr ~
16 marca 2020, 08:34
@Jerzy Liwski Zarówno idąc do sklepu jak i na Mszę, może Pan zachować wszelkie środki ostrożności, jeśli Pan oczywiście chce. Nie chodzi tu wcale o to aby to Pan był zdrowy ale aby Pan nie przyczyniał się do rozprzestrzeniania wirusa innym. Poruszę zapomnieć w tym momencie o sobie, a pomyśleć o innych.
MM
~Małgorzata Maj
16 marca 2020, 08:40
Podjął Pan dobry temat tych co nie mogą uczestniczyć tak jak by chcieli w Eucharystii to o nich myśli Franciszek, myśląc o diakonach bez celibatu ( tu prośba o pomoc bo mogę się mylić) a bardzo często w Polsce patrzy się z perspektywy......... Polski, może teraz lepiej zrozumiemy jak to jest i co chce zrobić Franciszek, żeby ludzie w innych częściach świata też mieli możliwość przyjmowania Chrystusa, może nas to czegoś nauczyć. Ale myślę że Jezuici ( tak często hejtowani na tym portalu) wiedzą lepiej i jeszcze raz nam wytłumaczą o co chodzi, ja mogę się mylić w szczegółach, ale ze trzeba coś wymyślić żeby im pomóc i co chce w tej sprawie zrobić papież to warto teraz wytłumaczyć, bo lepiej zrozumiemy w momencie kiedy sami mamy ograniczony dostęp do Eucharystii.
MM
~Małgorzata Maj
16 marca 2020, 10:45
Łapko w dół, jaki masz problem? Są całe obszary na świecie, gdzie nie ma dostępu do Eucharystii? Czy nie lepiej się kogoś rozumie jak samemu przeżywa się to samo? W czym problem bo jak w tym co proponuje Franciszek to ok bo są tacy co wiedzą lepiej a ja tylko wiem że coś trzeba zaradzić . A myślisz że nie trzeba jakoś umożliwić osamotnionym katolikom w innych częściach świata możliwości przeżywania Eucharystii? Uważasz że nie warto się czegoś dowiedzieć, nauczyć?
PU
~Przemek Ubysz
14 marca 2020, 11:48
Zwracam się tu też do Księży, którym Jezus powiedział "Paście baranki moje" - pamiętajcie, że jesteście za nie odpowiedzialni, nie tylko pod kątem rozwoju duchowego. Jezus też brał pod uwagę normalne czynniki ludzkie, takie jak choćby głód żołądka, dlatego nakarmił przebywających z nim ludzi a nie zostawił ich samym sobie na zasadzie "nakarmćcie się słowem" lub "Bóg Was jakoś nakarmi". Mam nadzieję, że księża podczas mszy będą się starać tak porozstawiać ludzi, żeby było bezpiecznie, inaczej narażą nasz naród na niebezpieczeństwo. Ja nie pójdę na mszę, ja, który chodzi na msze nawet w tygodniu. Robię to w trosce o siebie, domowników i innych ludzi, bo NIE WIEM CZY NIE JESTEM NOSICIELEM. Bracia i siostry, zadzwońcie do swoich babci i dziadów, starszych rodziców, żeby uczulić ich na problem, żeby nie poszli na mszę w nadziei, że Bóg nie da się im zarazić. Jeden nosiciel może przenieść zarazki na kolejnych 10 wokół niego. Już nie chcę myśleć o komunii. Niech Was Bóg błogosławi!
JL
Jerzy Liwski
14 marca 2020, 22:45
Panie Przemku, powstaje pytanie, jeżeli mogę być nosicielem dlaczego idę do pracy, dlaczego narażamy innych? Jadę autobusem, metrem, potem 8 godzin z innymi ludźmi, którzy jeżeli jestem chory są narażeni. Dlaczego mam zrezygnować z tej pół godziny raz w tygodniu, skoro jadąc do pracy przez dwie godziny dziennie narażam się na kontakt ze znacznie większą ilością ludzi niż na Mszy? Jadąc autobusem w godzinach szczytu jest daleko większe ryzyko niż na Mszy, a mimo to nikt nie zakazuje jazdy komunikacją. Widzę tu pewien logiczny rozdźwięk.
GW
~Gosia Wyczaw
15 marca 2020, 23:13
Unikaj kontaktu z innymi osobami. Jeśli możesz to jedź do pracy rowerem. Jeśli możesz to poproś o pracę zdalną. Podejdź do tego odpowiedzialnie. Jeśli jesteś nosicielem narazasz innych, takze podczas Mszy Świętej.
MJ
~Matylda Jan
16 marca 2020, 01:59
Nie ma żadnego logicznego rozdźwięku. Tym tropem rozumowania można powiedzieć: "jeżdżę metrem i mogę zarazić, chodzę do pracy i mogę zarazić, czemu odmawia mi się więc odwiedzić babcię, czy nie iść z kolegami na kręgle czy do ulubionego teatru." Sprawa jest prosta: robimy tylko na co robić MUSIMY, MAMY OBOWIĄZEK. Chodzenie do kościoła w tym okresie nie jest obowiązkiem, ani tym bardziej przymusem. Chodzenie do kościoła jest brakiem odpowiedzialności za siebie czy innych, inaczej mówiąc brakiem cnoty miłości do siebie i bliźniego. Proszę słuchać zaleceń biskupów, którzy namawiają do zostania w domach. Inaczej będziemy mieć powtórkę z Włoch, gdzie wszystkie kościoły zostały po prostu ZARYGLOWANE, bo chorzy do nich przychodzili i zarażali pozostałych. Doniesienia z Azji, a ostatnie z Hiszpanii dowodzą tego, że spotkania religijne i nabożeństwa są bardzo wysokim czynnikiem roznoszącym koronawirusa i dotykający śmiertelnie osoby 60+. PROSZĘ SŁUCHAĆ ZALECEŃ
PU
~Przemek Ubysz
14 marca 2020, 11:47
UWAGA! Bracia i siostry, nie zlekceważcie jutrzejszego zagrożenia podczas mszy świętych!!! Ten wirus prawdopodobnie ma pochodzenie sztuczne, jest bardziej zaraźliwy niż grypa i bardziej niebezpieczny. W trosce o swoje i innych zdrowie rozważmy, żeby zamiast mszy zostać w domu i w tym czasie pomodlić się z rodziną - tak, razem, tak jak chciał Jezus, nie wstydźmy się modlić razem. Co do opuszczenia mszy, wiem że jest napisane "Kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, zachowa je", ale jest też napisane " "Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego" - czyli nie idźmy do kościoła z nadzieją, że Bóg nas ochroni, bo to wystawianie Go na próbę!
14 marca 2020, 11:05
Każda religia ma swoich ortodoksów i fundamentalistów, którzy zawsze dostrzegą tylko jeden aspekt rzeczywistości (potocznie: jedną stronę medalu). Każda religia ma też swoich przeciwników, którzy także dostrzegą tylko jeden aspekt rzeczywistości - ten przeciwny. I obie te odrealnione frakcje będą spierać się w nieskończoność a spór będzie ich życiem, pożywieniem i powietrzem. Życie od tysięcy lat pokazuje i uczy, że najlepszy w dokonywaniu wyborów jest złoty środek (aurea mediocritas); postawy skrajne zwykle i najczęściej nie przynoszą nic dobrego. Nie ma sensu spierać się, która strona monety jest właściwsza albo lepsza. Obie mają swoje miejsce i swoja wartość. Rozum jest potrzebny i nie da się bez niego żyć; wiara jest potrzebna, bo trudno bez niej żyć. Jeśli rozum wyraźnie wskazuje na elementarne zagrożenie, to trzeba to uznać i nie pozostawać w książkowo - dogmatycznym odrealnieniu.
MM
~Małgorzata Maj
14 marca 2020, 12:21
Tak jest możemy się z owy zacząć spierać jak już wszyscy wspólnie, odpowiedzialni ludzie z każdej strony jakiegokolwiek sporu poradzimy sobie z epidemią. Zdrowia Kochani, dbamy o siebie i innych.
MS
~Malgorzata Szwedo
14 marca 2020, 10:56
Zupełnie nie rozumiem tego oporu przed przyjmowaniem Komunii Świetej na rękę, Wiele czasu spedziłam za granicą i nigdy nie miałam z tym problemu. Po prostu przyjmowałam Chrystusa. Co to za różnica w jaki sposób do nas przychodzi. Argument , że dotykamy wielu obiektów odpada. Bo to nasze ręce i nasz usta. Tu chodzi o bezpieczeństwo szafarza. Spróbujmy przestawić swój sposób myślenia i podejścia do wiary
TJ
~Tomasz Jaroszewicz
14 marca 2020, 10:47
Jako wierny prosiłbym o wypowiedzi jednoznaczne i spójne Prymasa Polski, Konferencji, Episkopatu i odpowiednich komisji.Przeciętny katolik oczekuje właściwej wykładni na gruncie Ewangelii Swietej.Parcie na szkło co niektorych hierarchów i osoby duchowne powoduje zamęt i wzmacnia pewien niepokój,tym bardziej ze są to czasami opinie wzajemnie się wykluczające.
PV
Piotr Venko
14 marca 2020, 08:55
W Nowym Testamencie jest dużo przykładów rozsądnego podejścia do rytuału, np. w sprawie szabatu, koszerności lub obrzezania. Jezus często krytykował tych, którzy kurczowo trzymali się tradycji i litery Prawa. Przypowieść o pannach głupich i mądrych jest też pochwałą roztropności.
TI
~Teodor Iwonski
14 marca 2020, 08:52
Najwyzszego umiesciliscie w wypieku rak ludzkich - oplatku - bojazni Boga w was nie ma. Prawda zatem jest, ze tych, ktorych zdobyliscie obchodzac ziemie w dluz i wszerz uczynilicie dwa razy bardziej winnymi od siebie.
MD
Marzena Dąbrowska
14 marca 2020, 06:19
znowu manipulacja, lekarze, jakby wszyscy a większość lekarzy równa jeden i drugi sposób.
JL
Jerzy Liwski
14 marca 2020, 00:25
Niech zatem pan redaktor i czytelnicy w myślach prześledzą drogę na Mszę. Ilu rzeczy dotykają nasze dłonie. A potem w te dłonie biorę "opłatek" i wkładam do ust. To jest higieniczne i bezpieczne? Jak mniemam w kolejnym artykule będzie apel by puste kropielnice wypełnić środkiem dezynfekującym i nim czynić znak krzyża. Następnie wprowadzimy obrzęd "pokropienia środkiem dezynfekcyjnym" na rozpoczęcie każdej mszy a deon.pl będzie nam ukazywał niezwykłą symbolikę tego obrzędu...
JF
~Jan Fiszer
14 marca 2020, 01:55
To wlasnie dziwi takze mnie. Dlaczego lekarze pomijaja te kwestie? W programie W tyle wizji wypowiadal sie ostatnio lekarz, ktory takze zwrocil na to uwage. Dawanie komunii sw. na reke niezbyt przekonuje. Ksiadz pracujacy na Zachodzie stwierdzil, ze podajac komunie sw. na reke ma czesto kontakt z reka przyjmujacego. Podajac do ust bardzo rzadko. Oczywiscie, ksiadz musi byc sprawny ruchowo. Lekarze takiego doswiadczenia nie maja, takze ksieza biskpupi tez maja male doswiadczenie w tej kwestii.
14 marca 2020, 10:46
Panie Szanowny, Pan doprowadzasz swoje rozumowanie ad absurdum.
RW
~Rafał Wierzchosławski
13 marca 2020, 23:19
przecież komunię na rękę zezwolił przyjmować przed 15 laty prymas Glemp, wygląda na to, że duchowieństwo polskie jest niedouczone i zionie ciemnogrodem https://ekai.pl/prymas-zezwolil-na-udzielanie-komunii-na-reke/
PS
pawel stan
13 marca 2020, 22:22
A gdzie miłość do Eucharystycznego Jezusa??? Bluźnierstwem jest myśleć że ciało Eucharystyczne Boga może przenieść virusa!! Ludzie wy w virusa wierzycie a nie w moc Boża! Otworzcie swe zatwardziale serca byście mogli przejrzeć!
BZ
~Bogdan Zajusz
14 marca 2020, 07:35
To Ciało Eucharystyczne jest wypiekane z mąki i czegoś tam jeszcze i podlega takim samym prawom fizyki, jak każde inne ciało. Jest nośnikiem wirusów i bakterii, jak wszystko inne. Podobnie woda święcona, w której dziesiątki ludzi macza swoje mniej czy bardziej brudne palce. Pan Bóg nie spowodował, że komunikanty są sterylne, jaj również ręce księdza dobrodzieja.
JW
~janusz Weber
16 marca 2020, 02:08
Panie Pawle, grzechem o którym pan nie wie, jest grzech zaniedbania. U pana np zaniedbania wiedzy, zaniedbania miłości bliźniego. Robi pan coś w dobrej wierze, ale w rzeczywistości nieświadomie krzywdzi Pan innych, może nawet śmiertelnie, pisząc takie bzdury. Gdyby Pan raczył wiedzieć, że: komunikant może przenosić wszystkie virusy i bakterie, palce duchownego również. Jeśliby Bóg miał taką moc, to nie byłoby wojen, śmierci, kalectwa, katastrof i wirusów. One są, bo Bóg nie jest czarodziejką z magiczną różdżką, ale jest Bogiem miłości do człowieka, któremu dał ROZUM. I nakazał mu z tego ROZUMU korzystać. ROZUM NAKAZUJE ŻYĆ ZGODNIE ZE ZDROWYM ROZSĄDKIEM. Proszę uważać na siebie i dbać o bezpieczeństwo innych. Proszę słuchać zaleceń biskupów i pozostać w domu, przyjąć Komunię duchowo na ten czas pandemii i epidemii.
AS
~Antoni Szwed
13 marca 2020, 19:11
Lekarze są specjalistami od leczenia ciała, od leczenia duszy (ducha) nie. Niech więc robią dobrze to, na czym się znają lub przynajmniej powinni się znać. I to wystarczy. Resztę niech zostawią Bogu.
PV
Piotr Venko
13 marca 2020, 21:08
Epidemia dotyczy ciała. Nauka jest darem Boga.
RS
~Ryszard Sadecki
13 marca 2020, 19:08
Rozsądek i miłość bliźniego. Amen
RK
~Roman Koscielny
13 marca 2020, 18:31
Trafny bardzo odwazny artykuł. Te stwierdzenia powinny paść z episkopatu . Jednak nasi biskupi sa malo reformowalni. To oni pierwsi podczas koncelebry przyjmą komunie a następny prezbiter przekreci kielich i bedzie pil. Coz tam wierni. I tak przyjda.
WG
W Gedymin
13 marca 2020, 18:25
Są dwa warianty udzielanie komunii do ust: kapłan ukazuje opłatek po czym kładzie na języku i drugi w którym przed położeniem obraca dłoń kładąc opłatek niejako z góry. W tym drugim sposobie ryzyko dotknięcia dłonią języka jest zdecydowanie mniejsze.
JF
~Jan Fiszer
14 marca 2020, 01:58
Rozumiem, ze wypowiedzial sie praktyk. Szkoda, ze ksieza biskupi nie maja takiego doswiadczenia.
WP
~Witold Przygoda
13 marca 2020, 18:15
Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, że Pan Jezus rozdzielał podczas Ostatniej Wieczerzy chleb, który przekazywał apostołom do ich rąk. "Bierzcie i jedzcie...", a nie - "jedzcie". Ostatecznym kryterium jest czystość naszego serca i gotowość sumienia. O wiele gorsze rzeczy dzieją się przez niegodne i lekkie przyjmowanie Komunii Św. niż z powodu przyjmowania na rękę. Skoro Pan uniżył się i przyjął postać Sługi, to jest to dla nas także jakiś szokujący akt pokory i zawstydzenia, że możemy mieć Pana w naszych rękach, na języku - i w sercu!
PV
Piotr Venko
13 marca 2020, 17:46
Nie wiem, dlaczego komunia na rękę mogłaby stanowić duchową trudność. W Niemczech jest tak od dawna. Wystarczy, by ksiądz oficjalnie powiedział, że nie ma absolutnej różnicy w jaki sposób się przyjmuje komunię. Nic się też nie stanie, jak się kilka tygodni nie przystąpi do komunii. Najlepiej w ogóle teraz nie chodzić do kościoła. W radio, telewizji i internecie jest dużo mszy. Bóg dał nam rozum i trzeba z niego korzystać.
JF
~Jan Fiszer
14 marca 2020, 02:04
Czy widzial Pan, jak to przyjmowanie komunii sw. na reke wyglada w Niemczech? Zyjac tam moge stwierdzic, ze wyglada to bardzo roznie. Delikatnie mowiac.
TM
~Tomek Mazurek
13 marca 2020, 17:22
Gdyby w Polsce byli duchownymi tylko jezuici i dominikanie nie mielibyśmy żadnych problemów. Niestety musimy się męczyć z niedouczonym klerem diecezjalnym, który przy każdej okazji zadziera nosa.
JL
Jerzy Liwski
14 marca 2020, 00:11
Myślę że mógłby się pan stać nauczycielem pokory dla diecezjalnego kleru.
MM
~marian marianski
13 marca 2020, 16:06
czy Komunia duchowa nie jest fikcją?
AF
Adam F
14 marca 2020, 14:27
Czy komunia nie jest fikcją?