Arcybiskup został uznany za winnego pedofilii. Watykan usuwa go z urzędu

(fot. shutterstock.com)
PAP / ml

Arcybiskup amerykańskiej wyspy Guam Anthony Sablan Apuron został uznany za winnego czynów pedofilii przez trybunał kanoniczny Kongregacji Nauki Wiary i w związku z tym usunięty z urzędu - poinformowano w piątek w Watykanie.

Watykańskie biuro prasowe podało, że trybunał, ogłaszając ten wyrok pierwszej instancji w procesie kanonicznym, zabronił też dostojnikowi mieszkania na terenie archidiecezji Guam.

DEON.PL POLECA

>>Papież: potępiamy pedofilię w Kościele i prosimy o przebaczenie<<

72-letni arcybiskup Apuron może złożyć apelację od wyroku.

Media informowały wcześniej, że arcybiskup zamieszkanej głównie przez katolików wyspy na Pacyfiku, który był tam uważany za najbardziej wpływową osobę, został w 2016 roku oskarżony o wykorzystanie seksualne 12-latka. W związku z zarzutami Watykan postanowił wszcząć postępowanie w sprawie arcybiskupa Apurona. Jako specjalny wysłannik papieża kwestie zarzutów badał na Guam amerykański kardynał Raymond Leo Burke.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Arcybiskup został uznany za winnego pedofilii. Watykan usuwa go z urzędu
Komentarze (5)
WS
Werset Skryba
19 marca 2018, 11:37
Precyzyjnie wyszczególnione przez apostoła Pawła zachowania, których należy się wystrzegać. (1 Koryntian 6:9, 10) A czyż nie wiecie, że nieprawi nie odziedziczą królestwa Bożego? Nie dajcie się wprowadzić w błąd. Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani mężczyźni utrzymywani do celów sprzecznych z naturą, ani mężczyźni kładący się z mężczyznami, 10 ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani rzucający obelgi, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego. (1 Koryntian 6:9, 10) „A czyż nie wiecie, że nieprawi nie odziedziczą królestwa Bożego? Nie dajcie się wprowadzić w błąd. Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani mężczyźni utrzymywani do celów sprzecznych z naturą [„mężczyźni uprawiający prostytucję”, New International Version; „zniewieściali”, Kowalski], ani mężczyźni kładący się z mężczyznami [„pederaści”, Jerusalem Bible; „zboczeńcy homoseksualni”, Today’s English Version], ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani rzucający obelgi, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.” Zwróćmy uwagę, iż Paweł wspomniał tu o osobach, które podczas niemoralnych stosunków najwidoczniej są pasywne, oraz o takich, które zachowują się bardziej aktywnie, występując w „męskiej” roli. W ten sposób wyraźnie wykazał, że Bóg potępia wszelkie formy homoseksualizmu. Czy Bóg będzie łaskawy?
GS
Grzegorz Stankiewicz
17 marca 2018, 07:52
TYLKO USUNIĘTY Z URZĘDU!!!! a dlaczego nie z Kościoła??? Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25,40)
MA
Marian a
16 marca 2018, 20:27
Trybunał kanoniczny Kongregacji Nauki Wiary idzie jak burza! Hahaha :D Ale ofiarom tego bydlaka już nie jest do śmiechu... :(
TT
Tomasz Traczykiewicz
16 marca 2018, 15:15
Bardzo dobrze, tylko za pozno. Kosciol powinien przekazywac czysty sygnal: zadnych homo do seminarium. Ci, ktorzy przyjeli swiecenia bez powolania i szczerej intencji dobra wlasnego i innych powinni zostac wydaleni z kaplanstwa. To wspolczesny 'kon trojanski' w Kosciele. Czesc z nich zostala zwerbowana i wpuszczona do trzody, by zabijac owce. Czas przejrzec na oczy. Lepiej niewielu kaplanow, ale normalnych!!! Pozdrawiam.
JA
Janek Aniszewski
17 marca 2018, 15:17
Impuls do molestowania dziecka może pojawić się zarówno w człowieku homoseksualnym jak i heteroseksualnym - często bierze się to z frustracji potrzeb, gdy jednostka nie umie budować bliskich relacji z ludźmi oraz nie umie wyrażać agresji w społecznie akceptowalny sposób. Akt pedofilny (w przeciwieństwie do pedofilii rozumianej wg DSM) to eksplozja agresji i dominacji - seksualność jest "tylko" środkiem a nie celem samym w sobie. Piszesz: "żadnych homo w seminarium", "lepiej niewielu kaplanow, ale normalnych" - kto miałby to oceniać i dokonywać selekcji? Rozumiem, że się zgadzamy, że dotychczasowe metody w seminariach nie działają? Przede wszystkim należy uczyć seminarzystów *wchodzenia w bliskie, dojrzałe relacje, z ludźmi w swoim wieku i starszymi, obu płci, także z małżeństwami *mówienia o swoich emocjach i wyrażać je zamiast tłumić i czekać aż wybuchną *szukania pomocy poza strukturami kościelnymi (psychoterapeuta, psychiatra) gdy pojawiają się myśli pedofilne albo gdy kapłan nie radzi sobie w jakieś innej sferze inter- lub intrapersonalnej