Australia: “Gdzie do diabła jest Bóg?"

KAI / psd

Historię własnej siostry, która na skutek wypadku samochodowego w wieku 28 lat została sparaliżowana, uczynił tematem najnowszej książki znany australijski jezuita, o. Richard Leonard. Publikacja "Gdzie do diabła jest Bóg?" próbuje odpowiedzieć w sposób oryginalny i przystępny na pytanie o to, jak można pogodzić wizję miłującego Boga z cierpieniem w świecie.

Autor, który jest szefem Katolickiego Biura ds. Filmów w Australii (ACFO) przyznaje, że tytuł książki to cytat ze słów jego matki, która powiedziała tak w reakcji na wiadomość o tragedii córki, Tracey. Właśnie przedstawienie losów swej siostry - osoby jeszcze przed wypadkiem niezwykle zaangażowanej w pomoc charytatywną - uczynił zakonnik kluczem do zrozumienia tragedii, jakie spotykają ludzi w ich życiu.

"Bóg nie zsyła bezpośrednio bólu, cierpienia i choroby. Nie karze nas, przynajmniej nie w tym życiu" - podkreślał autor podczas spotkania z czytelnikami, zwracając uwagę, że ludzie, którzy często tłumaczą swoją niewiarę niesprawiedliwościami świata, zapominają o własnej odpowiedzialności za dziejące się wokół zło.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Australia: “Gdzie do diabła jest Bóg?"
Komentarze (1)
MM
~Michał Michalski
1 czerwca 2022, 21:54
Bóg dopuszcza do ludzi ogromną ilość cierpienia. Nieszczęścia spadają zarówno na ludzi złej, jak i dobrej (jak bohaterka książki) woli. Bóg nie ogranicza wolnej woli ludzi zło czyniących, za to bardzo często pozostaje głuchy na modlitwy proszących go o pomoc, wybawienie, uzdrowienie. Tłumaczenie, że cierpienie lub trwoga (tak zwany krzyż) stanowi część planu Bożego, nie zawsze przynosi ukojenie. Czasami marzę o tym, by obudzić się w świecie, w którym rządzi inny Bóg. Taki, bardziej ludzki...