Będzie seminarium dla kandydatów 35+

(fot. The Catholic Sun/flickr.com/CC)
KAI / psd

Seminarium duchowne dla kandydatów 35+ rozpocznie od nowego roku akademickiego działalność w Krakowie. Biskupi na 364. zebraniu plenarnym przyjęli jego statut - potwierdził KAI przewodniczący Rady Prawnej Episkopatu Polski abp Andrzej Dzięga. W Polsce jest już ok. 20 kandydatów zainteresowanych przygotowaniem do kapłaństwa w tym seminarium.

- Istnieje niewątpliwie potrzeba, żeby stworzyć tego rodzaju seminarium, gdyż od kilku lat obserwuje się wzrost liczby kandydatów, którzy mają już ukończone studia i wiek powyżej 35 lat - zauważa bp Adam Miziński z Rady Prawnej KEP.

Utworzenie seminarium duchownego dla starszych kandydatów do kapłaństwa to - jak mówi w rozmowie z KAI bp Miziński - właściwie inicjatywa oddolna, która wyrosła z dorocznych spotkań rektorów seminariów duchownych a została potem przedstawiona na zebraniu plenarnym Konferencji Episkopatu. U początku tej inicjatywy jest bp Grzegorz Ryś, ówczesny przewodniczący Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych.

Na poprzednim zebraniu plenarnym biskupi poparli tę inicjatywę i zlecili przygotowanie statutu, którym będzie kierowała się ta instytucja, i wskazali, że siedziba seminarium będzie mieściła się w Krakowie, gdzie jest możliwość studiowania na wydziałach teologicznych. - W statutach jest określone, że wychodząc z takiego seminarium kandydat do kapłaństwa ma mieć ukończone studia teologiczne, aczkolwiek była dyskusja co do tego czy musi posiadać stopień zawodowy magistra. To będzie określane już indywidualnie, zależnie od tego, czy dany seminarzysta będzie później pracował w katechezie, czy też nie - wyjaśnia bp Miziński.

Statut został opracowany przez zespół pod przewodnictwem bp. Rysia, z udziałem rektorów seminariów, następnie został przedstawiony Radzie Prawnej KEP do zaakceptowania. Ostatnie uwagi zostały naniesione na zebraniu tego gremium 7 marca, zgłoszone wówczas propozycje zostały przyjęte i dziś przegłosowane przez Konferencję Episkopatu Polski. Statut został przyjęty. Biskupi zatwierdzili go "ad experimentum" na okres 3 lat.

Kolejnym punktem - jak mówi bp Miziński - będzie teraz przesłanie statutu w tłumaczeniu na język włoski do recognitio Stolicy Apostolskiej. Trafi on do Kongregacji ds. Duchowieństwa, której obecnie podlegają seminaria duchowne. - Czas jest krótki, bo chcielibyśmy wystartować z tym seminarium w październiku - sygnalizuje rozmówca KAI. Dodał też, że podczas wizyty ad limina bp Ryś prowadził już wstępne rozmowy w kongregacji. - Jest akceptacja i oczekiwanie na ten statut w Watykanie, mamy nadzieję, że w krótkim czasie wróci zatwierdzony i będziemy mogli wtedy uruchomić to seminarium - opowiada bp Miziński.

Według bp. Rysia, w Polsce jest już ok. 20 kandydatów zainteresowanych przygotowaniem do kapłaństwa w tym seminarium. Zdaniem bp. Mizińskiego, ważne jest, by formacja kandydatów 40-letnich i 20-letnich była prowadzona osobno, ze względu na dobro zarówno jednej jak i drugiej grupy wiekowej.

Seminarium duchowne dla kandydatów w wieku 35+ będzie podlegało Konferencji Episkopatu Polski ponieważ będzie miało charakter ogólnopolski. Według statutu, nad całością jego funkcjonowania będzie czuwał ordynariusz miejsca czyli metropolita krakowski. W uzgodnieniu z KEP zostanie wybrany rektor, ojciec duchowny i prefekt studiów. Kandydatów do tego seminarium będą posyłali biskupi diecezjalni. Dolna granica wieku by zostać przyjętym to 35 lat, górnej - biskupi nie ustalili.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Będzie seminarium dla kandydatów 35+
Komentarze (6)
13 marca 2014, 22:30
Pomysł i "projekt" po prostu super. Umysłowość i emocjonalność człowieka zmieniają się przez lata, tym samym jest to dostosowanie formacji do "materiału" ludzkiego. 
O
obserwator_rzeczywistości
13 marca 2014, 21:59
Świat zjadł kwiat, niech zje i łodygę...
M
Merfi
13 marca 2014, 21:12
Jasne, kobieta w wieku 35 lat (a często już 30) jest za stara żeby stępić do zakonu, ale facet nawet stary dziadek może zostać księdzem :(
13 marca 2014, 22:31
Może po prostu należałoby to samo zastosować do zakonów żeńskich? 
T
tomi
14 marca 2014, 10:41
Dziewczyno, nie jest za stara jak ma 50 czy 70 lat. Ale...wchodza tu takie aspekty jak przestawienie myslenia, kłopot(niewygoda) - trzeba cos organizowac a nie wiadomo jak i najwazniejsze srodki na utrzymaniie albo brzydziej kasa. Sama rozumiesz mlody to pojdzie do szkoly wyuczy sie a pozniej bedzie pracowal, to sie nam zwroci. Emeryt nawet, nawet...A ile tej emerytury masz? Jak 2tys wzwyz to moze byc. Ale jak 800, 900, 1100, to zdrowy jestes? żadnych chorob? bo jak nam sie polozysz to co my z toba zrobimy? Natomiast jak kobito czujesz ze tak chcesz zyc i znajdziesz z dwie inne ktore tez tak chca życ i z soba wytrzymacie dluzej jak miesiac to mozna isc do biskupa miejsca, i jak nie pogoni tylko bydzie cmokal i patrzyl w kartke i kazal przyjsc za rok, to moze cos bedzie. W tym modelu tylko bedzie trudno materialnie, bo nic nie ma na poczatku.   
Paweł Tatrocki
13 marca 2014, 20:07
Bardzo dobra inicjatywa. Czy trzy lata to dobry okres. Np. zmieniać statut w trakcie nauki w seminarium, które trwa sześć lat? Wtedy byłaby niepewność co do samego toku studiów.