Belgia: najście policji na siedzibę prymasowską

Policja przed siedzibą arcybiskupstwa w Mechelen koło Brukseli (fot. EPA/MARC GYSENS)
Radio Watykańskie

Belgijscy biskupi w pełni respektują działania prokuratury, są jednak oburzeni zarekwirowaniem zapisów poufnych zeznań ofiar pedofilii, które nie życzyły sobie, aby ich zwierzenia zostały przekazane osobom trzecim, w tym wymiarowi sprawiedliwości. Tak rzecznik prasowy episkopatu Eric de Beakelaer skomentował wczorajsze zajście w siedzibie stołecznego arcybiskupstwa w Mechelen koło Brukseli.

Zaczęło się od rewizji w prywatnej rezydencji byłego prymasa Belgii kard. Godfrieda Danneelsa. Zarekwirowano również jego komputer. Następnie przeszukano całą kurię i katedrę. Policja rozbiła nawet dwa groby arcybiskupów, w tym poprzedniego prymasa Belgii kard. Léona-Josepha Suenensa, sądząc, że znajdzie w nich tajne akta na temat pedofilii. Prokurator zarekwirował również całą dokumentację niezależnej komisji ds. kontaktów z ofiarami pedofilii w Kościele. Stojący na jej czele dziecięcy psychiatra prof. Peter Andriaenssens podał, że zawierała ona dokumentację 475 przypadków. Jednakże tylko w 100 z nich ofiary zgodziły się na poinformowanie wymiaru sprawiedliwości. W ten sposób zostało naruszone prawo ofiar do poufności – zaznaczył prof. Andriaenssens.

Charakterystyczne, że działania policji zbiegły się w czasie z posiedzeniem episkopatu. Belgijscy biskupi zostali zamknięci na 9 godzin w arcybiskupstwie i zakazano im kontaktu ze światem. Każdy z nich został też przesłuchany. Rzecznik prasowy prokuratury poinformował, że rewizje w mieszkaniu kard. Danneelsa nie mają związku z przypadkiem byłego biskupa Brugii Rogera Vangheluwe, który w kwietniu został zmuszony do dymisji po ujawnieniu jego pedofilskiej przeszłości. Jeden z księży zarzucił wówczas byłemu prymasowi Belgii, że nie reagował na składane przez niego donosy w sprawie bp. Vangheluwe.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Belgia: najście policji na siedzibę prymasowską
Komentarze (6)
26 czerwca 2010, 11:46
Co nie zmienia faktu, że naruszenie grobów jest przerażającym czynem.
26 czerwca 2010, 11:45
W świeckim państwie władza świecka ma prymat nad władzą duchową. Dotyczy to też prawa: jeśli istniałaby religia, w której gwałt byłby tolerowany  i uznawany za coś normalnego, świecki wymiar sprawiedliwości mógłby i musiał interweniować, bo gwałt w prawie świeckim jest przestępstwem. Podobnie pedofilia: to nie tylko grzech, ale też przestępstwo karne, wyszczególnione w kodeksie karnym. Jeśli belgijski Kościół jest przeczysty, niech wystąpi do sądu z pozwem przeciwko policji. Nikt mu nie broni tego zrobić. Jeśli rzeczywiście nalot był zbędny, wygra i dostanie pewnie jakieś odszkodowanie. Może się przydać na fundusz ofiar pedofilii.
X
Xsin
26 czerwca 2010, 11:23
errata:  zahamowałby
X
Xsin
26 czerwca 2010, 11:22
... <<< Policja rozbiła nawet dwa groby arcybiskupów, w tym poprzedniego prymasa Belgii kard. Léona-Josepha Suenensa, sądząc, że znajdzie w nich tajne akta >>> ... smutne to, w majestacie prawa policji wolno wszystko. Przyzwyczajają nas do pacyfikacji ludzi na większą skalę... smutno  rysuje się przyszłość.. Jesteśmy w czasach przed Paruzją, o której wspominał Wielki Jan Paweł II, a teraz  Papież Benedykt XVI... Powrót do Boga, wróciłby harmonię, zachamowałby eskalację brudu i aż tylu cierpień, które póki co narastają w zastraszającym tempie <a href="http://www.deon.pl/religia/kosciol/z-zycia-kosciola/art,2108,powrot-do-boga-warunkiem-wyjscia-z-kryzysu.html">http://www.deon.pl/religia/kosciol/z-zycia-kosciola/art,2108,powrot-do-boga-warunkiem-wyjscia-z-kryzysu.html</a>
A
alex
26 czerwca 2010, 10:56
zgadzam sie. Tylko hierarchia protestuje, a gdzie swieccy? Wiekszosc Belgow jest ochrzczonych, ale do kosciola nie chodzi. Za 15-20 lat muzulmanie przejma kontrole.
P
phd
25 czerwca 2010, 22:48
to najscie to kolejny dowod na marginalizacje Kosciola katolickiego jako instytucji. Jestesmy pokoleniem katolikow, ktorzy powracaja do katakumb.