Benedykt XVI ogłosił, że ustąpi 28 lutego

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
PAP / Radio Watykańskie / CTV / drr

Papież Benedykt XVI ogłosił, że zakończy swój pontyfikat 28 lutego. Papież poinformował o tym osobiście po łacinie w poniedziałek podczas konsystorza. Informacje podała włoska agencja ANSA informacje podało także Radio Watykańskie.

Decyzję taką Papież ogłosił w czasie konsystorza zwyczajnego. Wejdzie ona w życie 28 marca. Oto oświadczenie, jakie Benedykt XVI złożył wobec Kolegium Kardynalskiego:

Najdrożsi Bracia,

Zawezwałem was na ten Konsystorz nie tylko z powodu trzech kanonizacji, ale także, aby zakomunikować wam decyzję o wielkiej wadze dla życia Kościoła. Rozważywszy po wielokroć rzecz w sumieniu przed Bogiem, zyskałem pewność, że z powodu podeszłego wieku moje siły nie są już wystarczające, aby w sposób należyty sprawować posługę Piotrową. Jestem w pełni świadom, że ta posługa, w jej duchowej istocie powinna być spełniana nie tylko przez czyny i słowa, ale w nie mniejszym stopniu także przez cierpienie i modlitwę. Tym niemniej, aby kierować łodzią św. Piotra i głosić Ewangelię w dzisiejszym świecie, podlegającym szybkim przemianom i wzburzanym przez kwestie o wielkim znaczeniu dla życia wiary, niezbędna jest siła zarówno ciała, jak i ducha, która w ostatnich miesiącach osłabła we mnie na tyle, że muszę uznać moją niezdolność do dobrego wykonywania powierzonej mi posługi. Dlatego, w pełni świadom powagi tego aktu, z pełną wolnością, oświadczam, że rezygnuję z posługi Biskupa Rzymu, Następcy Piotra, powierzonej mi przez Kardynałów 19 kwietnia 2005 roku, tak, że od 28 lutego 2013 roku, od godziny 20.00, rzymska stolica, Stolica św. Piotra, będzie zwolniona (sede vacante) i będzie konieczne, aby ci, którzy do tego posiadają kompetencje, zwołali Konklawe dla wyboru nowego Papieża.

Najdrożsi Bracia, dziękuję wam ze szczerego serca za całą miłość i pracę, przez którą nieśliście ze mną ciężar mojej posługi, i proszę o wybaczenie wszelkich moich niedoskonałości. Teraz zawierzamy Kościół święty opiece Najwyższego Pasterza, naszego Pana Jezusa Chrystusa, i błagamy Jego najświętszą Matkę Maryję, aby wspomagała swoją matczyną dobrocią Ojców Kardynałów w wyborze nowego Papieża. Jeśli o mnie chodzi, również w przyszłości będę chciał służyć całym sercem, całym oddanym modlitwie życiem, świętemu Kościołowi Bożemu.

- Papież Benedykt XVI poinformował, że zakończy pontyfikat 28 lutego o godz. 20. Wówczas rozpocznie się okres sede vacante - powiedział w poniedziałek rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi.

 
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Benedykt XVI ogłosił, że ustąpi 28 lutego
Komentarze (61)
R
Roman
12 marca 2013, 20:34
http://wyborcza.pl/1,75248,13549669,Klopot_Watykanu__Stolica_Apostolska_kupila_apartamentowiec_.html
J
Jolanta
14 lutego 2013, 18:00
Bardzo mądra decyzja Ojca świętego Benedykta XVI .
T
tak.
13 lutego 2013, 23:56
skończcie już te komentarze...!!!!! ... tak teraz czas na modlitwę za Benedykta XVI !!!!
A
ala
12 lutego 2013, 21:07
skończcie już te komentarze...!!!!!
B
bronek
12 lutego 2013, 19:56
Kurialiści załatwili papieża !
:
:)
12 lutego 2013, 19:43
Jan Paweł II pokazał światu, że można się godnie starzeć, być chorym i wartościowym człowiekiem. Pokazał,że nie trazeba się wstydzić ani starości, ani choroby, że można przejść przez życie do końca bez wzgędu na cierpienie. Bededykt XVI swoim odejściem pokazuje, że można zrezygnować zwładzy, prestiżu, zaszczytów. Nie trzeba na siłę niczego ciągnąć. TO NIE WSTYD ODEJSĆ. Może nie chce porównań jego cierpień z cierpieniami JPII? Naciągane? Może trochę. Trzymanie się na siłę nie musi być mottem dla wszystkich. Na Jana Pawła II też były naciski by ustąpił. Ale On udowodnił, że do niego należy decyzja. I był do końca. Benedykt XVI też spełnia swoją misję i też podjął decyzję. Nauczyliśmy się wszędzie widzieć działania zza kurtyny. Trudno uwierzyć, że ten wspaniały papież nie ma sił dalej dźwigać paieskiego brzemienia? No cóż jest przede wszystkim człowiekiem. Swoją misję spełnił. I to bardzo dobrze. Fajnie by było gdyby był do końca, ale wybrał inną drogę. Szanuję tę decyzję tak jak szanuję decyzję każdego. Nie sądź by i ciebie nie sądzono.
DE
do egoistki
12 lutego 2013, 12:22
Papeiż pokazał straym ludziom, że jeśli do niczego się nie nadają, bo np. nie mają już sił, to powinni się wycofać. ... Tak, na emeryturę powiini iść ci starzy ludzie w wieku 95 lat!!!!!
A
agnus
12 lutego 2013, 10:30
ale w sumie jest mi B 16 bardzo żal, widać po Jego twarzy, że jest niezmiernie smutny i zmęczony.
A
agnus
12 lutego 2013, 10:26
Papeiż pokazał straym ludziom, że jeśli do niczego się nie nadają, bo np. nie mają już sił, to powinni się wycofać. Super.... I to w Światowym Dniu chorego. Te peany na Jego cześć, że taki mądruy itp. tak naprawdę sankcjonują coś, co nazwałbym "papieską eutanazją". Czyli papież to odtąd tylko urzędnik, nie duchowy przywódca????
K
katolik
12 lutego 2013, 09:50
Naiwniak może uwierzyć, że powodem ustąpienia Benedykta XVI jest zdrowie. Nie wierzę w takie bajki.
:
:)
12 lutego 2013, 09:32
Nie wiem czy była to samodzielna decyzja czy nie. Jednak obstaję przy tym że, tak. Papież jest wpaniałym pomostem łączącym wiekość Jana Pawła II z następcami - a przez to równie wielkim jak ogromnie pokornym Papieżem. Zrobił wiele. Ale jego wiek i związana z tym  ogromną odpowiedzialność pozbawiają go sił, kazą mu ustąpić. Ma do tego prawo.  To, że abdykował nie znaczy że będą mu obce sprawy świata,pomimo iż postanowił zamieszkać w klasztorze klauzurowym. To jedynie dowód jak bardzo losy świata leżą mu na sercu. Tylko tak może dalej prowadzić swoją wielką misję. Równocześnie wie, że potrzebny jest ktoś o większej sile witalnej, bo i zagubiony świat ludzi potrzebuje co raz więcej uwagi. Jego decyzja choć smutna na pewno jest słuszna. Chociaż czuję jakiś ucisk w serci i żal, bo bardzo lubię naszego Papieża. Miał prawo do tak trudnej decyzji i jaką odwagę. Obyśmy otrzymali kolejnego wielkiego Papierza i rownie mądrego i wspaniałego jak poprzednicy.  Benedykt XVI jest z nami cały czas, nie ważne  czy na papieskim tronie, czy w klasztorze. I mam nadzieję, że będzie długie lata, dzieląc się swoją, wiarą, mądrością i pokorą. Benedykt XVI to wspaniały papież - na tronie, czy nie.
Jadwiga Krywult
12 lutego 2013, 09:23
Jeżeli Pan Bóg chciałby innego papieża na te czasy, to powołałby Benedykta w spoób naturalny do siebie. Jasne, że @AM wie lepiej od papieża, czego chce Pan Bóg.  Proroków się nam od wczoraj namnożyło.
S
szafirek
12 lutego 2013, 09:22
I mam takie przekonanie, że przyszły Papież będzie powołany zgodnie z Bożą wolą( a nie ludzkim interesom) I dzięki Niemu, Kościół będzie bardziej stabilny, a zarazem otwarty na działanie w Nim Bożego Ducha.
M
maripoza
12 lutego 2013, 09:21
Oczekuję, że w końcu zostanie wybrany papież spoza Europy, najlepiej z Afryki @~AM - a to Ty znasz plany Boże?
S
szafirek
12 lutego 2013, 09:16
AM a może właśnie Bóg chce prowadzić swój Kościół w ten sposób. (Decyzja którą podjął Papież Benedykt XVI, na pewno nie była dla niego łatwą) Dlaczego Bóg nie miałby powołać Papieża do życia kontemplacyjnego, bardziej skupionego na modlitwie? Bóg powołuje kogo chce, i jak chce. 
A
AM
12 lutego 2013, 09:09
W roku wiary Benedykt wykazał sie brakiem wiary w Boga który ma swoje plany, który powołuje i odwołuje. Jeżli nastanie teraz zamieszanie w Kościele, czy wręcz bałagan to będzie on odpowiedzialny za ten stan . Jeżeli Pan Bóg chciałby innego papieża na te czasy, to powołałby Benedykta w spoób naturalny do siebie.
Martino
12 lutego 2013, 00:27
Apeluję do wszystkich, którzy mają czelność - wprost lub w sposób zawoalowany - krytykować papieża, że nie wytrwał na urzędzie biskupa Rzymu do końca jak jego poprzednik - o pokorę i większą ufność w Tego, który Kościół założył i nadal nim kieruje. "Piotr obróciwszy się zobaczył idącego za sobą ucznia, którego miłował Jezus (...). Gdy więc Piotr go ujrzał, rzekł do Jezusa: "Panie, a co z tym będzie?" Odpowiedział mu Jezus: "Jeżeli chcę, aby pozostał, aż przyjdę, co tobie do tego? Ty pójdź za mną!" (J. 21.20-22). Jeżeli Pan chce, aby Benedykt XVI inaczej zakończył swoją posługę - co nam do tego?
M
MaGietek
11 lutego 2013, 23:14
Poczytałem i osłuchałem włoskich komentarzy, przydenta włoskiego Napoletano i  ludzi prostych o odejsciu papieża - ilez tam uznania dla odwagi (nadzwyczajnej) Benedykta, ciepła i zrozumienia dla chorego człowieka, ba - nawet radości - bo sie otwiera nowa perspektywa dla Kościoła...Oraz zero porównań z Janem Pawłem II...
A
andrzej
11 lutego 2013, 22:58
Całym sercem dziekuję Ci Ojcze Święty za Twoje Serce a zwłaszcza tak światły Umysł. Dzięki za wszystko pozostaniesz na zasze jako kontynuator dzieła JP2 a Twoje inicjały BXVI są w naszych sercach. Jesteś także Wielki. Maryjo wspieraj Papieża i Kościół!
O
Obcy.
11 lutego 2013, 22:48
Benedykt XVI bardzo mądrze postąpił,rezygnując ze stanowiska papieża,nie chciał być marionetką i lalką tak jak JP2 który był chory a umierając dawał przykład jak należy umierać godnie,trzymał się kurczowo tego Piortowego Tronu.Mam nadzieję że,teraz papieżem będzie Afrykańczyk,czego mu dobrze życzę.
S
Subby
11 lutego 2013, 22:16
Nie mogłam uwierzyć, gdy to usłyszałam. Mam dziwne wrażenie, że to nie do końca samodzielna decyzja papieża...
M
Mak
11 lutego 2013, 21:02
Bardzo zasmuciła mnie ta wiadomość. Obecnego papieża darzę dużym szacunkiem i uznaniem. Jestem pod wrażeniem jego mądrości. Myślę, że to nasza wina, że nie wsparliśmy go modlitwą w wystarczającym stopniu. Niech Bóg ma w opiece swój Kościół.
S
sylwia
11 lutego 2013, 20:46
Porównywanie Ojca Świętego Benedykta XVI z bł. Janem Pawłem II jest conajmniej niestosowne... To, że Jan Paweł II był papieżem aż do śmierci nie odbiera prawa do abdykacji obecnemu papieżowi! Pan Jezus powiedział coć na temat porównywań: "Przyszedł bowiem Jan: nie jadł ani nie pił, a oni mówią: "Zły duch go opętał". Przyszedł Syn Człowieczy: je i pije. a oni mówią: "Oto żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników". (Mt11,18-19)
B
Barbara
11 lutego 2013, 19:14
Nie sądzę, by ktokolwiek z nas miał prawo oceniać wybory i decyzje, co do swojego życia, podjęte przez innych ludzi. Bo co my o nich wiemy? Czy znamy ich dusze? Myśli? Sumienie? Serce? Jak łatwo jest "wymądrzać się" na czyjś temat. Wystarczy jednak, że pomyślimy o sobie, o swoich wyborach (jakichkolwiek) i o tym, że ktoś nam je komentuje tak czy siak. I bez znaczenia jest to jaką się pełni rolę. Droga życia każdego to jego własna droga. W Roku Wiary mamy właśnie sprawdzian naszej wiary. Z szacunkiem przyjmuję do wiadomości decyzję Ojca Świętego. Niech Pan Mu błogosławi i wspiera Go.
J
Joanna
11 lutego 2013, 18:38
Bardzo mnie zasmuciła ta decyzja. Dla mnie oznacza, że my katolicy za słabo modliliśmy się za Papieża. Bóg przecież nikomu nie daje zadań ponad siły. W dniu śmierci JPII doświadczałam triumfu, ponieważ Papież wytrwał do końca. A w ostatnim okresie życia był nieustannie bombardowany żądaniami, żeby "zszedł z krzyża", bo jest stary i niedołężny. Nawet niektórzy ludzie Kościoła wywierali taką presję. Módlmy się za Benedykta. 
A
AM
11 lutego 2013, 18:24
Może Pan Jezus jeszcze zawróci Benedykta, tak jak zawrócił Św. Piotra. To że jest ciężko nie znaczy że trzeba uciekać. Czasami trzeba dać się ukrzyżować jak Pierwszy Papierz uczynił.
Alicja Snaczke
11 lutego 2013, 18:04
Serce moje wypełniło się smutkiem, na tę wiadomość. Wola Benedytkta XVI Papieża jest dla mnie zaskoczeniem, ale zarazem godna podziwu. Taką decyzję podejmuje tylko człowiek o wielkim, pokornym sercu. Będę otulać Benedykta XVI Papieża swoją serdeczną modlitwą, by nasz Pan Jezus Chrystus, obdarzał Go wszelkimi potrzebnymi łaskami.
L
lw
11 lutego 2013, 17:55
Bardzo zasmuciła mnie ta informacja, bo to był naprawdę dobry papież, który (parafrazując tytuł pewnej książki) światu się nie kłaniał, a przynajmniej nie chciał się kłaniać. I myślę, że to jest jeden z powodów, dla których odchodzi. Sam Benedykt XVI jeszcze przed swym pontyfikatem wielokrotnie wypowiadał się na temat poważnych problemów trapiących współczesny Kościół: braku dyscypliny pośród kleru, nieposłuszeństwa biskupów wobec Rzymu, niepodporządkowania się wiernych nauce moralnej Kościoła – rozmaitych symptomów kryzysu wiary. Świat bardzo go nienawidził, nienawidzą go choćby protestanci, bo dał impuls do tworzenia ordynariatów, że nie wspomnieć o twardym stanowisku w kwestiach moralności. Myślę, że ta presja była ogromna, i myślę, że chyba jednak brzemię psychiczne bardziej na tym zaważyło, niż dolegliwości fizyczne. Módlmy się Za Kościół Święty i papieża.
G
grom
11 lutego 2013, 17:36
Ex papież ??? Nie wolno dyskutować o nowym kandydacie, kiedy żyje obecny papież ! Tak naprawdę niewiele wiemy ... Przewodniczący ds. rodziny popiera prawa homoseksualistów ... Co się dzieje w Watykanie ? Dlaczego papież ucieka z Watykanu ?!
A
ala
11 lutego 2013, 17:27
Benedykt XVI to nie Jan Paweł II. Każdy z nich miał inną misję do wypełnienia. Bóg ma dla każdego swój plan. Wierzę, że misja Benedykta XVI jako papieża się zakończyła. Podziękujmy Mu za posługę piotrową i módlmy się za konklawe, aby wybrali kolejnego papieża zgodnie z wolą Boga.
A
Ania
11 lutego 2013, 16:46
Agnes, więcej pokory. Nikt z nas nie może byc na 100% pewny, że dożyje jutra, a Ty wiesz jakie będa losy świata. Pozwól Bogu być Bogiem. Jak chcesz głosić ludziom, że Bóg jest miłoscia - strasząc ich przepowiedniami i potępieniem?
A
A
11 lutego 2013, 16:34
złe tłumaczenie oświadczenia Papieża, powiedział: ".. niezbędna jest siła zarówno ciała, jak i ducha, która w ostatnich miesiącach osłabła we mnie na tyle, że muszę uznać moją niezdolność do dobrego wykonywania powierzonej mi posługi." Otóż powiedział: "vigor corporis et animae" co nie znaczy ciała i ducha, lecz sił (vigor) fizycznych i psychicznych. A to różnica.
M
MaGietek
11 lutego 2013, 16:21
lolek@ to chyba nie tak, ze sie dzis Benedykt obudził i pomiedzy goleniem a kawą zdecydował " to se juz przestane nieść ten krzyż". Wiecej wyobraźni i zrozumienia. I konsekwencji w niesieniu własnych krzyży
L
lolek
11 lutego 2013, 16:10
Papież Jan Paweł II mówił, że nie można schodzić z krzyża ... Dlaczego Benedykt XVI chce zejść z krzyża swojej posługi papieskiej ? Coś niedobrego się dzieje w Watykanie... prefekt do spraw rodziny chce praw dla homoseksualistów ... Jakieś pogaństwo !!! 
K
Kasieńka
11 lutego 2013, 16:04
Wystarczyła Ci sutanna uBOGa, i ubogi wystarczył Ci ślub. Bo wiedziałeś kim Jesteś dla Boga, bo wiedziałeś co Tobie dał Bóg. Dziękujemy Ojcze Święty.
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
11 lutego 2013, 14:30
Uważam, że licytowanie się na fragemtny Pisma to kiepski pomysł ... @Krzysztof Toteż się nie licytuję. Fragmenty, które przytoczyłeś znam i nie mówią mi one nic, czego bym już nie wiedziała. Z orędzi przekazywanych przez proroka czasów ostatecznych wiem więcej o wydarzeniach obecnego czasu. Dzisiejszą dycyzją Benedykta XVI nie zostałam zaskoczona, bo ona została przepowiedziana. Wiem też co nastąpi po niej. Chciałam Cię tylko przestrzec przed potraktowaniem dzisiejszego wydarzenia jako zwykłej zmiany na stolicy Piotrowej. Ta zmiana do takich nie należy! Polecam Ci lekturę: [url]http://ostrzezenie.wordpress.com/[/url]
K
Krzysztof
11 lutego 2013, 13:49
AGNES Uważam, że licytowanie się na fragemtny Pisma to kiepski pomysł, ale zobacz to: Mt 24,36-44 Nieznany czas przyjścia 36 Lecz o dniu owym i godzinie nikt nie wie, nawet aniołowie niebiescy, tylko sam Ojciec. 37 A jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. 38 Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, 39 i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego. 40 Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony. 41 Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona. Potrzeba czujności 42 Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. 43 A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o której porze nocy złodziej ma przyjść, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. 44 Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie. I żeby była jasność: o końcu i powtórnym przyjściu nie wie nikt i nikt się nie dowie, dopóki Syn Człowieczy rzeczywiście ponownie nie przyjdzie. Nie nasza to rzecz znać miejsca i czasy. Nasze rzecz to dać się przeniknąć Chrystusem, zasiewać w świecie Bożą Miłość i objawiać wszystkim Miłosierne Oblicze Boga. ...
D
D_aniel
11 lutego 2013, 13:49
:D Nie ma się z czego smucić. Benedykt XVI odwalił kawał dobrej roboty, a skoro rozeznał ("Rozważywszy po wielokroć rzecz w sumieniu przed Bogiem, zyskałem pewność"), że odchodzi to taka jest wola Boża. Bóg szykuje coś nowego:)
AC
Anna Cepeniuk
11 lutego 2013, 13:40
Gratuluję odwagi i jestem dumna........
M
Magietek
11 lutego 2013, 13:36
Jak dobry sportowiec, wtedy kiedy potzreba, po rozeznaniu. "W dobrych zawodach wystąpiłem, wiarę ustrzegłem..."
O
osoba
11 lutego 2013, 13:17
Mój ulubiony papież. Nawet śnił mi się kilka razy.
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
11 lutego 2013, 13:13
@Krzystof Niestety, obecny czas to czas ostateczny, poprzedzający ponowne przyjście Pana Jezusa. Wskazówek na obecny czas należałoby szukać w Apokalipsie św. Jana lub na: [url]http://ostrzezenie.wordpress.com/[/url]  [url]http://www.thewarningsecondcoming.com/[/url]
11 lutego 2013, 13:06
Mam nadzieję, że zdąży jeszcze załatwić powrót lefebrystów do KK na takich prawach, żeby oni funkcjonowali wg swoich zasad i nikomu to nie przeszkadzalo.
Z
Zbyszek
11 lutego 2013, 13:03
Ofiarowuje post za kochanego BXVI i za Jego następcę . Chryste spraw by dobrze kardynałowie wybrali. Miej miłosierdzie dla nas i całego świata!
K
Krzystof
11 lutego 2013, 13:02
Zastanawiam się co z encykliką o wierze. Mam nadzieję,  ze zostanie opublikowana jeszcze przed abdykacją. Myślę,  że byłby to dobry testament - o ile można tak powiedzieć. Wszystkim katastrofistom powiadam zaś: //18 Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. 19 I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie".// Kolejny Piotr usłyszy słowa, a klucze zostaną przekazane dalej. Bogu niech będą dzięki za Benedykta XVI.
A
Anna
11 lutego 2013, 12:51
Nie ma obawy! - Pan zatroszczy się o Swój Kościół. Nie przez takie burze przepłynęła Łódź Piotrowa i  wciąż trwa! W sercu noszę głęboki szacunek dla Ojca Świętego.
D
Dorka
11 lutego 2013, 12:51
Ja też poczułam się przytłoczona tą informacją... Niech Bóg otacza go swoją opieką i obdarza łaskami, a Kościołowi niech da jedność i siłę oraz nowego Pasterza na te trudne czasy.
K
K.
11 lutego 2013, 12:49
"Wielki Papież. Od początku do końca." Nie mam co do tego wątpliwości. Módlmy się o światło Ducha dla kardynałów którzy będą wybierać Jego następcę - oby ich wybór był dobry...
R
Robert
11 lutego 2013, 12:48
SZOK! czyż jego porzednik JP2 nie pokazał światu całemu jak można trwać na łodzi piotrowej aż do końca? kto wytrwa do końca będzie zbawiony !
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
11 lutego 2013, 12:42
@Maranata Rozłam nastąpi. wrogie siły przystąpią do zniszczenia instytucjonalnego Kościoła. Żywa Reszta Kościoła będzie na wygnaniu 1260 dni, kierowana bezpośrednio z Nieba. Konieczna będzie odtąd wnikliwa weryfikacja tego, co będzie głoszone z Watykanu ze Słowem Bożym, by nie ulec kłamstwom i podążyć fałszywą ścieżką - na stolicy Piotrowej zasiądzie teraz fałszywy prorok. Odwagi wierni wyznawcy. Z Chrystusem zwyciężymy!
A
AW
11 lutego 2013, 12:38
Wielki Papież. Od początku do końca. Tak, zgadzam się
F
franek
11 lutego 2013, 12:35
Wierzę że Duch Św. to podpowiedział. A zatem idzie o dobro Kościoła. Cieszmy się, że Benedykt XVI to człowiek z taką klasą i odwagą!
A
Ania
11 lutego 2013, 12:33
Dla mnie to informacja stała się jakimś niewytłumaczalnym ciężarem. Nie umiem tego wytłumaczyć, do tego czuję wielki lęk?
T
tomek
11 lutego 2013, 12:30
To jest niemożliwe,oby nastepca był tak samo wierny Chrystusowi i Jego nauce......
M
Maranata
11 lutego 2013, 12:26
O Boże, miej nas w swej opiece. Mam nadzieję, że nie spowoduje to rozłamu w Kościele.
Janusz Brodowski
11 lutego 2013, 12:22
"Rozważywszy po wielokroć rzecz w sumieniu przed Bogiem, zyskałem pewność, że z powodu podeszłego wieku moje siły nie są już wystarczające, aby w sposób należyty sprawować posługę Piotrową." Pełen jestem podziwu i szacunku. Dziękuję za bezkompromisowość i szczerość w przedstawianiu nauki Chrystusa.
Przemysław Marek Szewczyk
11 lutego 2013, 12:22
Wielki Papież. Od początku do końca.
Agata Piszczek
11 lutego 2013, 12:17
Ale mi smutno, co za strata.
11 lutego 2013, 12:15
NIE!!!
A
Aniołek
11 lutego 2013, 12:14
Mam nadzieję, że ti nie oznacza złych rzeczy. dla Kościoła...:(
K
katolik
11 lutego 2013, 12:08
Koniec świata w tym roku??? "Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre." 2Kor 5: 10 Dlatego polecam rady praktyczne jak uniknąć piekła. Kto chce skorzystać niech skorzysta a kto nie, to jego sprawa. http://tradycja-2007.blog.onet.pl/