Benedykt XVI przypomniał dzieło św. Dominika

(fot. Grzegorz Gałązka/DEON.pl)
KAI / psd

Na potrzebę autentycznych głosicieli Ewangelii we współczesnym świecie wskazał Benedykt XVI podczas dzisiejszej audiencji ogólnej w Watykanie. Przestrzegł duchownych przed karierowiczostwem oraz zachęcił do podjęcia studium i kontemplacji Prawdy Objawionej. Swoją katechezę papież poświęcił postaci św. Dominika Guzmana i dziełu założonego przezeń Zakonu Dominikanów. W watykańskiej auli Pawła VI zgromadziło się ok. 5 tys. wiernych.

Benedykt XVI przypomniał, że św. Dominik urodził się ok. 1170 w Caleruega, w Hiszpanii. Jako kapłan został wybrany kanonikiem kapituły katedralnej swej rodzinnej diecezji w Osmie. „Nawet jeśli ta nominacja mogła być dla niego motywem jakiegoś prestiżu w Kościele i społeczeństwie nie traktował jej jako motywu do osobistego prestiżu czy też początku jakiejś znakomitej kariery kościelnej, lecz posługę, którą należy pełnić z poświęceniem i pokorą” – stwierdził papież. Zauważył, że także ci, którzy są animatorami i rządzą w Kościele nie są wolni od pokusy kariery i władzy. Wezwał duchownych, by nie zabiegali o władzę, prestiż, szacunek dla siebie. Zacytował słowa wygłoszone 12 września ub. roku podczas udzielania sakry biskupiej: „Wiemy jak bardzo sytuacji w społeczeństwie świeckim, a nie rzadko w Kościele szkodzi kiedy wielu z tych, którym powierzono odpowiedzialność, myślą o własnej korzyści, a nie dobru wspólnoty” – stwierdził papież. Podkreślił, że św. Dominik zawsze „rozmawiał z Bogiem lub mówił o Bogu”. „W życiu świętych miłość Boga i bliźniego, poszukiwanie chwały Bożej i zbawienia dusz zawsze kroczą razem” – powiedział Ojciec Święty.

Mówiąc o założycielu dominikanów Benedykt XVI podkreślił, iż ten wielki święty przypomina nam iż w sercu Kościoła powinien zawsze płonąć ogień misyjny, który nieustannie jest bodźcem, by nieść pierwsze przepowiadanie Ewangelii, a tam gdzie to konieczne nową ewangelizację. Papież podkreślił iż ludzie wszystkich czasów mają prawo do poznania i umiłowania Chrystusa, wyrażając radość, że „także dziś nie brak we współczesnym Kościele duszpasterzy i wiernych świeckich, członków dawnych zakonów oraz nowych ruchów kościelnych, którzy chętnie poświęcają swoje życie dla tego największego ideału: głoszenia i świadczenia o Ewangelii”.

DEON.PL POLECA

Prezentując postać św. Dominika papież przypomniał, iż podróżując po północnej Europie zdał on sobie sprawę z dwóch ogromnych wyzwań stojących przed Kościołem: istnienia na północnych kresach kontynentu narodów, które jeszcze nie znały Ewangelii oraz rozdarcia religijnego i osłabienie życia chrześcijańskiego w południowej Francji, gdzie działania niektórych grup heretyckich rodziły zakłócenia i oddalenie od prawd wiary. Akcja misyjna wobec tych, którzy nie znali światła Ewangelii i dzieło reewangelizacji wspólnot chrześcijańskich stały się w ten sposób celami apostolskimi, proponowanymi przez Dominika.

Benedykt XVI podkreślił, iż to papież prosił Dominika, by poświęcił się kaznodziejstwu wśród albigensów, grupy heretyków opowiadającej się za dualistyczną koncepcją rzeczywistości, z dwoma równie potężnymi zasadami stwórczymi dobra i zła, pogardzającej materią odrzucającej nawet małżeństwo, aż do negowania wcielenia Chrystusa, sakramentów i zmartwychwstanie ciała. Przypomniał, iż albigensi cenili życie ubogie i surowe, krytykując bogactwo duchowieństwa tamtych czasów. Święty Dominik, ze swej strony podjął tę misję z entuzjazmem i realizował ją poprzez przykład swojego ubogiego i surowego życia, głoszenie Ewangelii i debaty publiczne. Tej misji głoszenia Dobrej Nowiny poświęcił resztę swego życia. Następnie to synowie świętego Dominika realizowali także inne marzenia swego ojca: misję do pogan, tych, którzy jeszcze nie znali Jezusa oraz misję wobec tych, którzy mieszkali w miastach, zwłaszcza uniwersyteckich, gdzie nowe tendencje intelektualne stanowiły wyzwanie dla wiary ludzi wykształconych.

Benedykt XVI zachęcił do kultywowania wymiaru kulturowego wiary, „aby piękno prawdy chrześcijańskiej mogło być lepiej zrozumiane, a wiara mogła naprawdę karmić się, umacniać, a nawet bronić”.

Nawiązując do obchodzonego obecnie Roku Kapłańskiego Ojciec Święty wezwał kapłanów, seminarzystów i księży do docenienia wartości duchowej studium. Jak zaznaczył jakość posługi kapłańskiej zależy również od wielkoduszności z jaką podchodzi się do studium prawd objawionych. Wskazał na przykład św. Dominika, który pragnął, by jego synowie otrzymali solidną formację teologiczną i nie wahał się posłań ich na ówczesne uniwersytety, choć sporo przedstawicieli Kościoła z nieufnością postrzegało te instytucje kulturalne.

Benedykt XVI podkreślił iż konstytucje zakonu dominikanów przywiązują wielką wagę do studium. Dominik chciał, aby jego bracia „oddawali się jemu bez reszty, pilnie i pobożnie” poprzez „studium w oparciu o Pismo Święte, z poszanowaniem pytań stawianych przez rozum”. Papież podkreślił iż rozwój kultury nakłada na tych, którzy pełnią posługę słowa, obowiązek dobrego przygotowania. Jednocześnie zachęcił wszystkich, duszpasterzy i świeckich, do pielęgnowania tego „kulturowego wymiaru wiary”.

„Dominik, który chciał założyć zakon kaznodziejów-teologów, przypomina nam, że teologia ma wymiar duchowy i duszpasterski wzbogacający umysł i życie” - stwierdził papież. Jego zdaniem, kapłani, osoby konsekrowane oraz wszyscy wierni mogą odnaleźć głęboką wewnętrzną radość w kontemplacji piękna prawd pochodzących od Boga, prawd zawsze aktualnych i zawsze żywych. Podkreślił znaczenie ubogiego stylu życia Dominika i dominikanów, pozwalający im na większą gotowość podejmowania studium oraz wędrownego kaznodziejstwa, stanowiąc dla ludzi konkretne świadectwo. Wewnętrzna organizacja zakonu pobudzała do życia braterskiego oraz odpowiedzialności wszystkich członków wspólnoty, wymagając silnego przekonania osobistego, co wypływała z faktu, że „Dominikanie jako głosiciele prawdy Bożej, musieli żyć zgodnie z tym, co głoszą”. „Studiowana prawda dzielona w miłości braterskiej jest najgłębszym fundamentem radości” – podkreślił papież. Wskazał na dwa zalecane przez św. Dominika niezbędne środki wyrazistej akcji apostolskiej: pobożność Maryjna, wraz z upowszechnianiem modlitwy różańcowej oraz wsparcie modlitewne sióstr klauzurowych.

Po wygłoszeniu katechezy Benedykt XVI pozdrowił pielgrzymów w kilku językach. Zwracając się do Polaków powiedział: „Witam polskich pielgrzymów. Wczoraj obchodziliśmy święto Ofiarowania Pańskiego, z którym jest związany Dzień Życia Konsekrowanego. Wszystkim osobom konsekrowanym, zakonnicom, zakonnikom i świeckim, dziękujemy za duchowe pasterskie i misyjne dzieło, jakie spełniają w Kościele, zgodnie z ich charyzmatem. Polecam ich waszym codziennym modlitwom. Niech Bóg wam błogosławi!”

Wcześnie streszczenie papieskiej katechezy po polsku odczytał ks. prałat Paweł Ptasznik z watykańskiego Sekretariatu Stanu: „W dzisiejszej katechezie Ojciec Święty przedstawił sylwetkę św. Dominika. Urodził się w Hiszpanii około roku 1170 w szlacheckiej rodzinie. Jako student wyróżniał się zainteresowaniem studium Pisma Świętego i miłością dla biednych. Po święceniach kapłańskich został kanonikiem rodzinnej diecezji Osma. Biskup Dydak cenił jego wykształcenie i duchowość i zaprosił go do współpracy. Na prośbę króla Kastylii udali się do Europy północnej z misją dyplomatyczną. Wówczas Dominik zdał sobie sprawę z tego, że istnieją ludy, które jeszcze nie znają Ewangelii. Zapałał w nim duch misyjny. Wkrótce dołączyli się do niego liczni naśladowcy, przepojeni tą samą chęcią głoszenia Ewangelii. I tak w Tuluzie rozpoczął swoją działalność zakon dominikanów. Dominik zgodnie z zaleceniami papieży Innocentego III i Honoriusza III zaadaptował regułę św. Augustyna do aktualnych potrzeb zakonu o charakterze apostolskim. Główny nacisk położył na życie wspólnotowe w ubóstwie i na studium, które miało służyć przepowiadaniu. Zmarł w Bolonii w roku 1221. Został kanonizowany w roku 1234. Jego zakon przy poparciu Stolicy Apostolskiej rozprzestrzenił się na wiele krajów Europy i bardzo przyczynił się do krzewienia wiary. Między innymi dominikanom zawdzięczamy wprowadzenie do dziedzictwa modlitwy Kościoła różańca, który do dziś stanowi dla wielu wyznacznik duchowego rozwoju w oparciu o tajemnice życia Chrystusa i Jego Matki”.

Na zakończenie dzisiejszej audiencji popis swych umiejętności dali artyści „Circo Americano” braci Togni, który zakończył właśnie swe występy w Wiecznym Mieście. Benedykt XVI i pielgrzymi podziwiać mogli chińskich akrobatów i żonglerów. Papież przyglądał się ich występowi z widocznym zainteresowaniem i nagrodził go serdecznymi oklaskami. Cyrkowcom towarzyszył ks. Luciano Cantini, kierujący biurem duszpasterstwa artystów objazdowych fundacji włoskiego episkopatu Migrantes. Na jednym z ostatnich przedstawień „Circo Americano” był obecny arcybiskup Antonio Maria Vegliò, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Migrantów i Podróżujących.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Benedykt XVI przypomniał dzieło św. Dominika
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.