Biskup oddaje swą rezydencję ubogim rodzinom

PAP / drr

Biskup miasta Cesena, na północy Włoch, Douglas Regattieri oddaje ubogim rodzinom swoją rezydencję, a sam zamieszka w skromniejszym mieszkaniu - poinformowała w środę lokalna prasa. W pałacu biskupim urządzony zostanie dom rodzinny Fundacji Papieża Jana XXIII.

Dziennik "Resto del Carlino" podał, że w ten sposób ordynariusz diecezji z regionu Emilia-Romania postanowił odpowiedzieć na apele papieża Franciszka o skromność i unikanie wystawnego trybu życia.

DEON.PL POLECA


Biura diecezjalne zostaną przeniesione do dawnej siedziby klasztornej, a biskup przeprowadzi się do innego mieszkania. W pałacu biskupim w centrum miasta zamieszkają zaś ubogie rodziny, które znajdują się pod opieką fundacji założonej przez nieżyjącego już księdza Oreste Benziego, zaangażowanego przez całą swą pracę duszpasterską na rzecz biednych i potrzebujących.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Biskup oddaje swą rezydencję ubogim rodzinom
Komentarze (3)
jazmig jazmig
23 kwietnia 2014, 16:49
Ten budynek trzeba będzie przerobić na budynek wielomieszkaniowy, a potem trzeba będzie to wszystko jakoś finansować, bo ludzie ubodzy nie będą mogli sami utrzymać tego wszystkiego. Skoro jest pusta siedziba klasztorna i tam będą biura, to oznacza, że jakiś zakon stracił na tyle dużo powołań, że nie było co z tym budynkiem zrobić. Trudno się z tego cieszyć, ale dobrze, że przynajmniej będą tam biura kurii, zamiast domu publicznego, jak to bywa w innych miastach.
O
Ona
1 maja 2014, 00:19
Coś w tym jest, Jazmig. W Londynie często modliłam się przed klinikami aborcyjnymi i rzeczywisci w karzej z niej coś się kiedyś mieściło..jenda z nich (na Ealing) należała kiedys do pani, ktora była głeboko wierząca i po swojej śmierci przekazała dom na cele chrześcijańskie. Do tej pory na ścianie tej kliniki aborcyjnej jest figura św. Michała  Archanioła. Słyszałam też o sytuacji, kiedy jeden z księży uczestniczący w święceniu mieszkania (w ktorym wcześniej była klinika aborcyjna) powiedział: "przecież tu kiedyś mieszkał mój ojciec".. Tak na marginesie, to bardzo prosze o modlitwe w intencji matek, które myślą o aborcji i i ojcach tych dzieći.
D
dsaw
23 kwietnia 2014, 15:05
O to właśnie chodzi i to piękna postawa a teraz niech każdy z nas sobie odpowie na pytanie na ile dla Jezusa mogę zrezygnować z dóbr materialnych, na ile potrafię się podzielić tym co mam, na ile mnie stać na oddanie czegoś co posiadam, do czego jestem przywiązany dla drugiego człowieka tylko dlatego, że wierzę Jezusowi, że chcę być jak ON. Ile dobra by przybyło na świecie gdyby każdy z nas wykonał jakiś dobry gest dla drugiego człowieka, przecież przez nas, chcrześcijan ma zapanować królestwo Boże, to my mamy je budować więc budujmy, każdy na tyle na ile go stać ale budujmy...