Biskup wydalił z diecezji duchownych z tradycjonalistycznego Bractwa

Zdjęcie ilustracyjne (fot. Ramses Sudiang / unsplash.com)
KAI / tk

Biskup francuskiej diecezji Quimper – Laurent Dognin opublikował list, w którym wyjaśnił powody rozwiązania umowy z Bractwem św. Piotra, sprawującym opiekę duszpasterską nad wiernymi przywiązanymi do Mszy św. „trydenckiej”. Bractwo powstało w 1988 roku i gromadzi duchownych tradycjonalistycznych, którzy pozostali wierni Stolicy Apostolskiej po tym, jak został ekskomunikowany abp Marcel Lefebvre i biskupi wyświęceni przez niego bez zgody papieża Jana Pawła II.

Przybycie księży Bractwa św. Piotra do diecezji Quimper w Bretanii w 2016 roku podyktowane było wzrostem liczby wiernych, którzy chcieli uczestniczyć w Mszach „trydenckich”. Wcześniej, aby wziąć w nich udział, musieli jechać aż do Brestu, odległego o kilkadziesiąt kilometrów. Biskup umożliwił sprawowanie tych liturgii w Quimper i w Saint-Pol-de-Léon (skąd z czasem przeniesiono je do Sainte-Sève).

Jednak, jak pisze hierarcha, z czasem okazało się, że duchowni Bractwa szybko stworzyli wspólnoty odbierane jako paralelne do istniejących parafii, upodobnione do „parafii personalnych”, co tworzyło napięcia. Nie przewidywało tego motu proprio „Sumorum Pontificum” Benedykta XVI z 2007 roku, ani nie taka była intencja biskupa, gdyż zawarta z Bractwem umowa przewidywała wprawdzie jego działalność duszpasterską, ale prowadzona pod kierunkiem miejscowego proboszcza.

DEON.PL POLECA

Biskup Dognin wytłumaczył, że nie stawia pod znakiem zapytania jakości duszpasterstwa prowadzonego przez Bractwo, lecz „fakt, że to duszpasterstwo odbywało się równolegle do aktywności duszpasterskich proponowanych przez parafię”, co w sposób nieunikniony prowadziło do konfliktów, podsycanych jeszcze przez krytykę, m.in. na łamach mediów.

Aby zaradzić tej sytuacji, wraz z Radą Kapłańską diecezji hierarcha podjął decyzję o rozwiązaniu umowy z Bractwem św. Piotra. Wierni przywiązani do tradycyjnej Mszy po łacinie, odprawianej tyłem do wiernych, nie utracą jednak możliwości uczestnictwa w niej. Niedzielne Msze według Mszału z 1962 roku będą nadal (od 1 września) odprawiane przez kapłanów diecezji Quimper, jednak celebracje te będą zintegrowane z działalnością duszpasterską parafii. Jednocześnie wierni przywiązani do Mszy „trydenckiej” są zaproszeni do brania udziału w Mszach sprawowanych w zwykłe dni tygodnia i w wielkie święta według nowego Mszału z 1970 roku, aby zachować jedność liturgiczną Kościoła.

Biskup przypomniał również, że zgodnie z motu proprio papieża Franciszka „Traditionis custodes” z 2021 roku nie są już możliwe chrzty i śluby w dawnym rycie. Natomiast można nadal korzystać z wydanych po Soborze Watykańskim II łacińskich obrzędów chrztu i małżeństwa, ogłoszonych przez Stolicę Apostolską w 1970 i 1972 roku.

Źródło: KAI / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Biskup wydalił z diecezji duchownych z tradycjonalistycznego Bractwa
Komentarze (18)
KP
~katolik pomniejszego płazu
16 sierpnia 2024, 09:42
Sytuacja podobna do tej z UK - "pozamykać krytyków to problem zniknie"
HK
~Henryk Książek
14 sierpnia 2024, 18:38
Można się różnić pięknie, szczegółów nie znamy więc darujmy sobie komentarze złośliwe. Biskup jest po to aby to co dzieję się w jego diecezji szło właściwymi torami Chrystusowego kościoła. Przeginka w każdą stronę wymaga korekty.
RC
~Roman Czytelnik
16 sierpnia 2024, 20:16
Oj wlasciwe tory biskupie a wybrane tory przez biskupa nie zawsze sa tymi samymi. Przyklad abp. Petz, bp. Kaszak i zapewne wielu innych
RC
~Roman Czytelnik
14 sierpnia 2024, 13:43
Zazdrosc doskwierala parafia wiec bractwo skasowakli. Jak mialo nie byc rownolegle duszpasterstwo ? Musieli by ludzi zmusic do obowiazkowego uczeszczania do duszpasterstwa parafii a parafianie woleli uczeszczac do bractwa wiec je wyrzucili. Teraz zapewne wiekszosc nie chodzi juz nigdzie a pozostali tylko na msze w parafii. Proboszcz i biskup zadowoleni.
KP
~katolik pomniejszego płazu
16 sierpnia 2024, 09:45
Przeszli pewnie do lefebrystow a nie "nigdzie" i teraz jest faktyczne duszpasterstwo równoległe
AS
~A. Szczawiński
14 sierpnia 2024, 12:04
Wydaje się, że biskupa drażniłą rosnąca liczba zwolenników Bractwa. Zastanawiam się wciąż, czy hierarchowie nie mają świadomości, że będą odpowiadać za swoje czyny, zaniedbania i za niezrozumiałe milczenie?
JW
~Jonasz Warszawski
13 sierpnia 2024, 22:45
Dziwne i pokrętne tłumaczenie! Jeżeli są wierni, którzy wolą uczestniczyć we mszy trydenckiej i są wierni, którzy wolą uczestniczyć we mszy świętej doborowej to nie jest to "paralelne"? Naturalne że jedni i drudzy wolą spotykać się we własnym towarzystwie.
Wojciech Banasik
13 sierpnia 2024, 15:55
Walka z postanowieniami Soboru Trydenckiego trwa w najlepsze...
ZG
~zwykły gość
14 sierpnia 2024, 14:50
W odpowiedzi na walkę z postanowieniami Soboru Watykańskiego II...
TM
~Tomek Mazurek
12 sierpnia 2024, 20:49
Pewnie ten biskup niedługo zostanie kardynałem.
HZ
~Hanys z Namysłowa
12 sierpnia 2024, 18:08
Pamiętam te czasy,w czasie Mszy Świętej łacińskiej przystępowałem do pierwszej komunii Świętej.Obecna Msza Święta,30 min, celebrans może jeszcze posiedzieć 10 min,część posługi przejmują świeccy, nawet udzielanie komunii.Zanikl śpiew w kościele,nie ma na to czasu.Misterium znikło, cześć do Najświętszego Sakramentu też,dziwi mnie jedno Mitra i Pastorał są bardziej czcone niż Jezus Chrystus w Najświętszym Sakramencie.
KZ
~Krzysztof Zielonka
13 sierpnia 2024, 12:49
A co to msza, na której celebrans siedzi 10 minut? W Polsce się z tym nie spotkałem. A może na Zachodzie tak jest!
JA
~j a
13 sierpnia 2024, 14:01
a gdzie ta hanysowa parafia? w Szczecinie dzięgi? u mnie trwa ok.godxinę, ludzie śpiewają a ksiądz się nie spieszy
HZ
~Hanys z Namysłowa
13 sierpnia 2024, 14:11
Chyba nie chodzi pan do kościoła.moze pan śpi na Mszy SW.
HB
~Hermann Brunner
13 sierpnia 2024, 21:47
Pan Hanys to zdaje się migrant i uchodźca z Niemiec. Co jakiś czas chwali się o tym w swych komentarzach.
AG
~Anna Greenhorn
14 sierpnia 2024, 06:20
Jak można nie chodzić do kościoła i jednocześnie w nim spać? Brak logiki.
KM
~Karl May
16 sierpnia 2024, 18:00
Można. Bez kłopotu. Z zachowaniem praw logiki. :)))
JM
~Justyna Mic
18 sierpnia 2024, 13:02
Święta Tereska zasypiała na adoracji. A spoczynek w Duchu Świętym to chyba też sen.