Bp Alvarez: w Kolumbii jest wielkie pragnienie pokoju
Nasz kraj przyżywa ogromne cierpienie. Pragniemy jednocześnie wyrazić wdzięczność Papieżowi za okazane wyrazy bliskości i współczucia - powiedział po ubiegłotygodniowym zamachu na szkołę policyjną w Bogocie sekretarz episkopatu Kolumbii.
W wywiadzie dla Radia Watykańskiego bp Elkin Alvarez stwierdził, że zamach ten był nieludzkim, brutalnym atakiem, dokonanym na bezbronnych ludziach. Dodał, że nie można jednak zejść z drogi pokoju. Dlatego biskupi kolumbijscy wzywają wszystkich do jedności, aby wyeliminować terroryzm oraz kontynuować działania na rzecz pojednania i zgody. Mówi bp Alvarez.
"Sytuacja w Kolumbii jest bardzo złożona. Nadal występują podziały i konflikty. Mają one różne przyczyny. Mamy do czynienia z przemocą zbrojną ze strony partyzantki oraz innych grup zbrojnych. Każdy chce pokazać własną siłę poprzez zamachy, zabójstwa, również pozbawiając życia liderów społecznych. Kościół jest świadomy, że potrzebne jest pojednanie narodowe. Myślę, że porozumienie z partyzantami z Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii będzie postępowało" - stwierdził bp Alvarez.
"W przeszłości było sporo problemów i trudności, pojawiły się różne głosy mówiące, że nie zostały spełnione postanowienia tego porozumienia, ale jednak idziemy do przodu. Jest wiele osób z Rewolucyjnych Sił Zbrojnych, które uczestniczą teraz w życiu politycznym. Dlatego, miejmy nadzieję, że każdego dnia będzie lepiej i będzie można coraz bardziej wprowadzać w życie to porozumienie" - dodaje duchowny.
Sekretarz kolumbijskiego episkopatu stwierdził, że bardzo potrzebne jest wychowanie do pokoju. W tym celu należy być blisko konkretnych problemów i potrzeb ludzi. Bardzo ważne jest braterstwo, solidarność oraz bycie głosem ludu. Bp Alvarez podkreślił, że Kolumbia już od 60 lat oczekuje na pokój.
Skomentuj artykuł