Bp Czaja napisał szczery list do diecezjan. Mówi w nim m.in. o księżach

Bp Andrzej Czaja. Źródło: Flickr / Episkopat News
diecezja.opole.pl / mł

Przyjmując święcenia prezbiteratu, diakoni zobowiązują się do codziennego wypraszania Bożego miłosierdzia dla powierzonego im ludu. Chodzi o nieustanną modlitwę wstawienniczą, która należy do podstawowych zadań każdego kapłana - napisał w liście do diecezjan opolski ordynariusz bp Andrzej Czaja.

W diecezji opolskiej zbliża się uroczystość święceń kapłańskich. 18 maja trzech diakonów otrzyma święcenia kapłańskie: dwóch pochodzi z Opolszczyzny, a jeden - z Togo, niedużego państwa w zachodniej Afryce, graniczącego m.in. z Ghaną. Z tej okazji biskup zaprosił wiernych na uroczystość święceń, a także o modlitwę.

"Młodzież zaniedbuje rozeznawanie woli Bożej"

"Szczególnie proszę Was o zanoszenie gorliwej modlitwy o powołania kapłańskie, zakonne, misyjne, a także do sakramentalnego małżeństwa. Niestety, nasza młodzież dość powszechnie zaniedbuje dziś rozeznawanie woli Bożej na drogę życia. Wielu młodych lekceważy sakrament małżeństwa, a przecież nie jest on ciężarem, lecz wielkim umocnieniem oblubieńczej miłości ludzi poprzez zanurzenie jej w doskonałej miłości Boga. Ponadto, w naszym seminarium mamy zaledwie 19 alumnów dla dwóch diecezji (gliwickiej i opolskiej). To oznacza konieczność upraszania powołań także do wielorakich form posługi w Kościele. Dlatego po raz kolejny proszę Was, aby w naszych parafiach, domach zakonnych, wspólnotach modlitewnych, ale również w naszych rodzinach i osobiście nie ustawać w modlitwie o nowe powołania do służby Bożej." - napisał bp Czaja.

DEON.PL POLECA

Modlitwa to podstawowe zadanie księdza

W liście ordynariusz przypomniał, że jednym z podstawowych zadań księży jest modlitwa, a diakoni przyjmując święcenia "zobowiązują się m.in. do codziennego wypraszania Bożego miłosierdzia dla powierzonego im ludu. Chodzi o nieustanną modlitwę wstawienniczą". Jak podkreślił, bez modlitwy trudno jest księżom oprzeć się pokusie aktywizmu, a wtedy ich praca, nawet z dużym zaagażowaniem, nie przynosi efektów.

Bp Czaja dodał też, że modlitwa powinna być stałą częścią życia każdego ochrzczonego człowieka. "Niech modlitwa osobista i wspólnotowa przepełnia naszą codzienność. Niech wdzięczność Bogu za wielkie dary Jego miłości stale wyrażają nasze usta i całe nasze życie. Dniem wspólnej modlitwy w naszych domach niech będzie każda niedziela" - napisał.

Zapomniany sens majowych nabożeństw

Przypomniał także o sensie majowych nabożeństw.

"Teraz w miesiącu maju i za chwilę w czerwcu mamy szczególną okazję do zintensyfikowania naszego życia modlitwy. Wystarczy nabożny udział (najlepiej razem z dziećmi) w nabożeństwach majowych i czerwcowych" - napisał.

Jak dodał, nabożeństwa majowe mają wartość, o której często zapominamy.

"Warto też zwrócić uwagę na zapomniany głęboki sens nabożeństwa majowego. Otóż, w modlitwie, którą kierujemy do Boga po Litanii Loretańskiej, prosimy: „dozwól nam, sługom swoim, cieszyć się trwałym zdrowiem duszy i ciała, a za przyczyną Najświętszej Maryi, zawsze Dziewicy, racz nas uwolnić od doczesnych utrapień i obdarzyć wieczną radością”. To oznacza, że nabożeństwa majowe są piękną modlitwą błagalną o zdrowie duszy i ciała, o wyzwolenie od wszelkim utrapień ziemskiego życia, których dziś tak wiele, i o łaskę życia wiecznego. Wystarczy to sobie uświadomić, a już wiadomo dlaczego powinno nam zależeć na uczestniczeniu w nich."

Publikujemy cały list opolskiego ordynariusza:


Odezwa Biskupa Opolskiego w związku z tegorocznymi święceniami kapłańskimi

Drodzy Diecezjanie

Dziś w liturgii słowa uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego wybrzmiewa nakaz misyjny Chrystusa: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!”. W szczególny sposób zobowiązani są do jego realizacji, jak u początku Apostołowie, tak przez kolejne wieki pasterze Kościoła. W naszej diecezji już w najbliższą sobotę 18 maja br., w wigilię Zesłania Ducha Świętego, to zadanie podejmie trzech diakonów, alumnów Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Opolu i absolwentów Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego. Przez nałożenie rąk i modlitwę konsekracyjną święcenia prezbiteratu przyjmą:

Diakon Tomasz Piotr ŁABYS z parafii św. Andrzeja w Kamienniku,

Diakon Romuald Mawakina Tchilabalo MOZOU [czytaj: Małakina Czilabalo Mozu] z parafii św. Franciszka Ksawerego w Sotouboua [czytaj: Sotubua] w Togo,

Diakon Rafał Krzysztof WOSZEK z parafii Nawiedzenia NMP w Polskiej Nowej Wsi.

Na liturgię ich święceń zapraszam serdecznie do kościoła seminaryjno-akademickiego w Opolu wszystkich diecezjan, a zwłaszcza najbliższą rodzinę diakonów, wiernych z ich rodzinnych parafii oraz całe prezbiterium Kościoła opolskiego. Święceń prezbiteratu w tym roku udzieli szczególny gość: biskup Célestin-Marie Gaoua [czytaj: Selestę-Mari Gała] z diecezji Sokodé w Togo, z której pochodzi diakon Romuald. Od kilkudziesięciu lat funkcjonuje bowiem partnerstwo pomiędzy Diecezją Opolską a Diecezją Sokodé, w której posługują nasi misjonarze. Po raz pierwszy kleryk pochodzący z tej diecezji ukończył studia na wydziale teologicznym w Opolu i odbył formację w naszym seminarium. Wcześniej biskupi z diecezji Sokodé udzielali już dwukrotnie święceń prezbiteratu w Opolu: w 1980 i w 1995 roku.

Przyjmując święcenia prezbiteratu, zaaprobowani przez Kościół diakoni zobowiązują się m.in. do codziennego wypraszania Bożego miłosierdzia dla powierzonego im ludu. Chodzi o nieustanną modlitwę wstawienniczą, która należy do podstawowych zadań każdego kapłana. Tym bardziej we współczesnym świecie kapłan potrzebuje być przede wszystkim człowiekiem modlitwy. Bez niej trudno mu będzie oprzeć się pokusie aktywizmu, a wielorakie jego wysiłki – realizowane nawet z wielkim zaangażowaniem – mogą się okazać jałowe i bezowocne. Tylko bowiem w zjednoczeniu z Chrystusem kapłan może skutecznie kontynuować Jego zbawczą misję, głosząc Ewangelię, realizując dzieło uświęcenia i przewodzenia ludowi Bożemu.

Oczywiście codziennej modlitwy potrzebujemy wszyscy, ponieważ jest oddechem i życiem naszej wiary. Tak o tym mówił św. Jan Paweł II w Kalwarii Zebrzydowskiej 7 czerwca 1979 r. podczas I Pielgrzymki do Ojczyzny: „Trzeba się zawsze modlić, a nigdy nie ustawać (por. Łk 18,1), powiedział Pan Jezus. Módlcie się i kształtujcie poprzez modlitwę swoje życie. «Nie samym chlebem żyje człowiek» (Mt 4,4) i nie samą doczesnością, i nie tylko poprzez zaspakajanie doczesnych – materialnych potrzeb, ambicji, pożądań […], ale wszelkim słowem, które pochodzi z ust Bożych». Jeśli mamy żyć tym słowem, słowem Bożym, trzeba «nie ustawać w modlitwie!» Może to być nawet modlitwa bez słów. Niech z tego miejsca do Wszystkich, […] przemówi proste i zasadnicze papieskie wezwanie do modlitwy. A jest to wezwanie najważniejsze. Najistotniejsze orędzie!”.

W liście zapowiadającym Jubileusz Roku 2025 papież Franciszek przypomina, że modlitwa pozwala wyrazić Bogu to, co jest ukryte w głębi ludzkiego serca i jest „główną drogą do świętości”. Stąd nie może zabraknąć naszego rozmodlenia w aktualnym czasie poprzedzającym Jubileusz. To warunek owocnego przeżycia Roku Świętego, który ma nam pomóc w odnowieniu przymierza z Bogiem i rozpaleniu płomienia chrześcijańskiej nadziei w dzisiejszym świecie. Papież mówi wręcz o intensywnym czasie wielkiej „symfonii” modlitwy, w którym powinniśmy odnowić swoje pragnienie znajdowania się w obecności Pana, słuchania Go i adorowania, a z Modlitwy Pańskiej „Ojcze nasz” uczynić program życia.

Drodzy Diecezjanie, zwracam się więc do Was z gorącym apelem: Podejmijmy to papieskie wezwanie i niech modlitwa osobista i wspólnotowa przepełnia naszą codzienność. Niech wdzięczność Bogu za wielkie dary Jego miłości stale wyrażają nasze usta i całe nasze życie. Dniem wspólnej modlitwy w naszych domach niech będzie każda niedziela.

Teraz w miesiącu maju i za chwilę w czerwcu mamy szczególną okazję do zintensyfikowania naszego życia modlitwy. Wystarczy nabożny udział (najlepiej razem z dziećmi) w nabożeństwach majowych i czerwcowych. Szczególnie proszę Was o zanoszenie gorliwej modlitwy o powołania kapłańskie, zakonne, misyjne, a także do sakramentalnego małżeństwa. Niestety, nasza młodzież dość powszechnie zaniedbuje dziś rozeznawanie woli Bożej na drogę życia. Wielu młodych lekceważy sakrament małżeństwa, a przecież nie jest on ciężarem, lecz wielkim umocnieniem oblubieńczej miłości ludzi poprzez zanurzenie jej w doskonałej miłości Boga. Ponadto, w naszym seminarium mamy zaledwie 19 alumnów dla dwóch diecezji (gliwickiej i opolskiej). To oznacza konieczność upraszania powołań także do wielorakich form posługi w Kościele. Dlatego po raz kolejny proszę Was, aby w naszych parafiach, domach zakonnych, wspólnotach modlitewnych, ale również w naszych rodzinach i osobiście nie ustawać w modlitwie o nowe powołania do służby Bożej.

Warto też zwrócić uwagę na zapomniany głęboki sens nabożeństwa majowego. Otóż, w modlitwie, którą kierujemy do Boga po Litanii Loretańskiej, prosimy: „dozwól nam, sługom swoim, cieszyć się trwałym zdrowiem duszy i ciała, a za przyczyną Najświętszej Maryi, zawsze Dziewicy, racz nas uwolnić od doczesnych utrapień i obdarzyć wieczną radością”. To oznacza, że nabożeństwa majowe są piękną modlitwą błagalną o zdrowie duszy i ciała, o wyzwolenie od wszelkim utrapień ziemskiego życia, których dziś tak wiele, i o łaskę życia wiecznego. Wystarczy to sobie uświadomić, a już wiadomo dlaczego powinno nam zależeć na uczestniczeniu w nich.

Przyłączmy się też do odmawianej od minionego piątku nowenny do Ducha Świętego. Trzeba nam wołać w wielkiej wspólnocie modlitwy: Przyjdź, Duchu Święty, napełnij serca nasze Twą Miłością i odnów oblicze ziemi. Wszystkich duszpasterzy proszę o sprawowanie w parafiach liturgii Wigilii Zesłania Ducha Świętego. To istotny moment w podjętej przez Kościół w Polsce Wielkiej Nowenny przed Jubileuszem 2000-lecia Odkupienia w 2033 roku. Niech ta liturgia i niedzielna Eucharystia będzie czasem wspólnego przywoływania mocy i światła Ducha Świętego. Podejmujmy też nasze diecezjalne dzieło ku odnowie Kościoła, życia rodzinnego i społecznego. Jego zamysł został przeze mnie przedstawiony w nagranych filmikach (Pokora i Dobry przykład), dostępnych m.in. na stronie internetowej naszej diecezji.

Do duszpasterzy zwracam się też z prośbą, aby 26 maja br. razem z wiernymi podjąć inicjatywę papieża Franciszka. Mam na myśli zorganizowanie pierwszego obchodu Światowych Dni Dziecka, które papież proponuje przeżyć w nawiązaniu do słów Chrystusa: „Oto czynię wszystko nowe” (Ap 21,5). Niech to będzie Dzień Matki i Dziecka w łączności z papieżem. Do południa proszę o celebrację Mszy św. w intencji dzieci i rodziców, a po wspólnym popołudniowym nabożeństwie majowym byłoby dobrze razem się spotkać w wymyślonej formule wspólnej zabawy. Natomiast w Uroczystość Bożego Ciała, 30 maja br., zapraszam wszystkich na „Koncert Uwielbienia”. Przypomnę, że stanowi on szczególną formą modlitwy za młode pokolenie, a od tego roku będzie miał nieco inną formułę: nie zaplanowano jednego centralnego wydarzenia, lecz odbędzie się on w kilku wybranych kościołach naszej diecezji, o czym jeszcze będziemy informować.

Korzystając z okazji, zapraszam również wszystkich Mężczyzn i Młodzieńców na ich tradycyjną pielgrzymkę stanową na Górę Świętej Anny. Tegoroczne obchody rozpoczną się w sobotę wieczorem, 29 czerwca o godz. 18.30. Uroczysta Msza św. będzie sprawowana w niedzielę o godz. 10.00 z udziałem biskupów diecezji opolskiej.

Niech naszą codzienność przenika ufna modlitwa do Boga, a Duch Święty niech nas wspiera w dziele odnowy duchowej. Wszystkim udzielam pasterskiego błogosławieństwa.


Wasz Biskup
† Andrzej Czaja

Opole, 8 maja 2024 r.

Źródło: diecezja.opole.pl / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Czaja napisał szczery list do diecezjan. Mówi w nim m.in. o księżach
Komentarze (4)
WR
~Wow Raz
16 maja 2024, 09:57
"diakoni zobowiązują się do codziennego wypraszania Bożego miłosierdzia dla powierzonego im ludu" - czy to nie Starotestamentalne mitologiczne podejście do Boga? Czy Bóg sam z siebie jako doskonały nie kocha nas bezgranicznie jako swoje dzieci? ale tak - miast przebaczyć może zabić ... może ma sens to wypraszanie. Poza tym nie uważam, aby podstawowym zadaniem księdza było modlić się. Role zawodowe są od tego aby działać, zgodnie ze swoimi kompetencjami. Ja, jako nauczyciel katolik mam przede wszystkim dobrze uczyć, a nie przede wszystkim modlić się, aby dzieci uczyły się. Oczywiście można to połączyć; modlitwa raczej nie przeszkodzi (a może pomóc)
AS
~Antoni Szwed
16 maja 2024, 22:26
Wielki błąd, szanowny katoliku! Rolą księdza jest przede wszystkim modlić się za wspólnotę i wraz z nią do Boga. Oczywiście, że Pan Bóg wie z góry czego nam potrzeba i jest miłosierny wobec nas, ale nie jest AUTOMATYCZNIE miłosierny. Jeśli Go o nic nie prosimy i za nic nie dziękujemy, to znaczy, że jesteśmy samowystarczalni i Boga do życia nie potrzebujemy. Wtedy Bóg takim samowystarczalnym ludziom daje wolną rękę. Ludzie są WOLNI, bo takimi ich Bóg stworzył. Ale jeśli ktoś odcina się od Niego (np. nie modli się), to daje Bogu do zrozumienia, że nie oczekuje od Niego żadnej pomocy (łaski). Bóg nie chce, by człowiek tak się wobec Niego zachowywał, by wobec Niego był tak pyszny. Bo wtedy bez Jego łaski człowiekowi grozi wieczne potępienie, a i tu na ziemi mnóstwo popełnionych życiowych błędów.
KK
~karol karol
14 maja 2024, 21:12
Zaiste, ChatGPT coraz lepszy.
JW
Jacek Wyros
14 maja 2024, 13:38
A niektórzy tutaj chcieli likwidować nabożeństwa majowe.