Bp Czaja: tego bardzo brakuje w Kościele i w chrześcijańskich rodzinach

(foto episkopat.pl)
KAI / jb

- On od nas oczekuje, byśmy szli przez życie nie w waśniach, sporach, podziałach i nienawiści. Ale w jedności. Razem. W miłości wzajemnej. Bogu bardzo zależy na tym, by jego dzieci żyły w zgodzie, pokoju i miłości – mówił w czasie procesji Bożego Ciała w Opolu bp Andrzej Czaja.

Zachęcił też wiernych do modlitwy w czerwcu do Serca Pana Jezusa. Biskup poprowadził procesję Bożego Ciała z opolskiej katedry do kościoła „na górce".

Procesję poprzedziła odprawiona o 9.00 Msza św. Po niej ze śpiewem pieśni „Twoja cześć chwała" procesja z Najświętszym Sakramentem przeszła tradycyjną trasą z katedry do kościoła Matki Bożej Bolesnej i św. Wojciecha. W modlitwie przy pierwszym ołtarzu (obok Domu Pomocy Społecznej przy ul. Katedralnej) uczestniczyły także jego mieszkanki i pracownice oraz siostry Franciszkanki.

Kolejne ołtarze ustawiono tradycyjnie przy klasztorach Franciszkanów i Sióstr de Notre Dame oraz przed kościołem Matki Bożej Bolesnej i św. Wojciecha (mieszkańcy tej parafii mają wspólną procesję razem z parafią katedralną). Przy każdym z ołtarzy diakoni śpiewali Ewangelię o treści eucharystycznej. Biskup opolski udzielał miastu i jego mieszkańcom błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem.

Przy ostatnim ołtarzu odśpiewano pieśń „Ciebie Boże wielbimy".

- Biorąc udział w procesji, odważnie wyznaliśmy naszą wiarę – mówił przed błogosławieństwem przy ostatnim ołtarzu bp Andrzej Czaja. - Zadeklarowaliśmy także Bogu, że chcemy iść z nim dalej przez życie. Procesją z Nim i w codzienności z Nim. Pan Bóg przypomniał nam dziś na nowo bardzo ważne prawdy zawarte w czterech Ewangeliach, których wysłuchaliśmy. W pierwszej: Pan oddał dla nas życie i ustanowił Eucharystię, byśmy z tego życia mogli czerpać. W drugiej: On dokonuje ciągłego rozmnożenia chleba. Kiedyś powszedniego, teraz żywego, eucharystycznego przez ustanowionych pasterzy. W trzeciej o drodze do Emaus: że Pana możemy najłatwiej spotkać, poznać i wziąć w swoje życie, gdy z nim zasiadamy do stołu. W czwartej usłyszeliśmy wielkie wołanie do Boga o jedność.

- To nam jest dane – dodał biskup opolski. - Nic tylko brać. Bierzcie i jedzcie, bierzcie i pijcie, weźmijcie Ducha Świętego. Jeśli przychodzimy na Eucharystię, możemy Pana rozpoznać i wziąć w swoje życie. On od nas oczekuje, byśmy szli przez życie nie w waśniach, sporach, podziałach i nienawiści. Ale w jedności. Razem. W miłości wzajemnej. Bogu bardzo zależy na tym, by jego dzieci żyły w zgodzie, pokoju i miłości. Tego bardzo brakuje w przestrzeni publicznej, w Kościele, w chrześcijańskich rodzinach, a bywa że nieraz w klasztorach i na plebaniach. Podejmijmy jak najwięcej wysiłku, by zaczynając od przestrzeni w której żyję na co dzień, żyć w zgodzie. Dajmy, my chrześcijanie, świadectwo, że można żyć w miłości i pokoju. Bez zaciętych sporów i emocji negatywnych.

Hierarcha zachęcał wiernych do uczestnictwa w nabożeństwach oktawy Bożego Ciała oraz do oddawania czci – podczas nabożeństw czerwcowych - Najświętszemu Sercu Jezusa.

Z powodu epidemii odwołano wieczorny doroczny Koncert Uwielbienia na osiedlu Armii Krajowej w Opolu. Koncerty i inne nabożeństwa odbywają się wieczorem w wielu parafiach diecezji opolskiej.

Źródło: KAI / jb

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Czaja: tego bardzo brakuje w Kościele i w chrześcijańskich rodzinach
Komentarze (1)
KS
Konrad Schneider
4 czerwca 2021, 06:58
Ksieze Biskupie, uczciwosc ma dla mnie jeste wieksze znaczenie jak tylko "swiety spokoj". Bez niej to wszystko jest tylko pobozna gadka...