Bp Greger: nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają

(fot. youtube.com)
KAI / jp

- Dlaczego Jezus co tydzień zaprasza na niedzielną Mszę św. tylu egoistów, ludzi przemądrzałych, osoby moralnie pokręcone, ludzi duchowo pustych? - pytał prowokacyjnie bp Piotr Greger, który spotkał się 14 stycznia w Bielsku-Białej na spotkaniu opłatkowym z przedstawicielami duszpasterstwa rodzin.

Doradcy życia rodzinnego wraz z rodzinami i słuchaczami Studium Teologii Rodziny uczestniczyli w Eucharystii i wspólnym kolędowaniu.

W homilii wygłoszonej podczas Mszy św. w kaplicy kurialnej bp Greger zachęcił, by podjąć walkę z własną faryzejską postawą polegającą m.in. na radykalnym potępianiu innych. Nawiązując do Ewangelii św. Marka o powołaniu celnika Lewiego, duchowny przypomniał zarzuty jakie stawiali Jezusowi Jego krytycy.

DEON.PL POLECA

- Dzisiaj można usłyszeć analogiczne głosy: czemu chodzący do kościoła są często gorsi od tych, co nie chodzą? Można na to pytanie odpowiedzieć odwołując się do Ewangelii, która wielokrotnie potwierdza, że tylko Pan Bóg jedyny wie, jaka jest kondycja duchowa i moralna każdego człowieka - zauważył kaznodzieja podkreślając, że faryzeusz nie ma w sobie nic z postawy dziecka, które Jezus stawia za wzór, gdy mówi o przyjmowaniu prawdy o królestwie Bożym.

- Natomiast celnik wie, co znaczy być dzieckiem. Dlaczego? Właśnie dlatego, że dziecko przyjmuje rzeczywistość w kategoriach daru. To jest coś, z czym dorośli mają potężny kłopot - zaznaczył biskup.

Zdaniem duchownego, zarzut przeciwko Jezusowi, formułowany niegdyś przez faryzeuszy, współcześnie zabrzmiałby nieco inaczej: "dlaczego Jezus co tydzień zaprasza na niedzielną Mszę świętą tylu egoistów, ludzi przemądrzałych, osoby moralnie pokręcone, ludzi duchowo pustych?".

- Odpowiedź znajdziemy w słowach dzisiejszej Ewangelii: Bo nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Człowieku, jeśli jesteś duchowo chory, wewnętrznie poraniony, a uważasz się subiektywnie za zdrowego, to wiedz, że twoja choroba jest szczególnie groźna - zaapelował i wskazał na to, że nawrócenie oznacza odzyskanie właściwych pragnień - "aby celem było nie tylko uwolnienie od grzechów, ale by móc kochać i być kochanym; by doświadczać radości, jakiej ten świat dać nie może".

Eucharystię z biskupem koncelebrowali ks. Franciszek Płonka - wieloletni diecezjalny duszpasterz rodzin, ks. Dariusz Pawlus - dekanalny duszpasterz rodzin i ks. Tomasz Gorczyński - duszpasterz rodzin w diecezji bielsko-żywieckiej.

Po Mszy świętej, w czasie której polecano Bogu wszystkich przynależących do duszpasterstwa, spotkanie było kontynuowane przy wspólnym stole. Tę część rozpoczęły życzenia dla księdza Franciszka Płonki z okazji jego 76. rocznicy urodzin. Potem był czas na łamanie się opłatkiem, składanie życzeń, wspólne kolędowanie wraz z rodzinnym zespołem muzycznym.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Bp Greger: nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.