Bp Guzdek: wszystkie największe zbrodnie zaczęły się od języka pogardy

(fot. youtube / ordynariat polowy)
KAI / kk

Nie wolno milczeć i pozostać biernym w obliczu narastającej agresji, podziałów i waśni - podkreślił bp Józef Guzdek, apelując o większą odpowiedzialność za wypowiadane słowa.

"Nienawiścią nie obronimy pokoju na święcie, nie obronimy też naszej Ojczyzny" - ostrzegł. W 79 rocznicę wybuchu II wojny światowej w katedrze polowej Wojska Polskiego w Warszawie modlono się za poległych, pomordowanych i żyjąc jej uczestników. Uroczystej mszy św. z udziałem władz państwowych i bardzo licznie zgromadzonych kombatantów i weteranów walk o niepodległość przewodniczył biskup polowy Wojska Polskiego.

W homilii bp Guzdek podkreślił, że w obronie najwyższych wartości należy podejmować maksymalne ryzyko. - Polacy nie tylko przyjęli ewangeliczne przesłanie o talentach, ale wielokrotnie wprowadzali je w czyn - podejmując ryzyko utraty zdrowia i życia, stając w obronie wartości wypisanych na wojskowych sztandarach: "Bóg, Honor, Ojczyzna" - powiedział duchowny.

Zwrócił uwagę, że Polski żołnierz jako jedyny w Europie postawił tamę niemieckiemu i sowieckiemu barbarzyństwu. - Nie zaraziliśmy się duchem Monachium. Nie poszliśmy na kompromis ze złem - mówił bp Guzdek przypominając, że na froncie wschodnim i zachodnim poległy tysiące polskich żołnierzy. - Wielu zostało rannych i zabranych do niewoli. Ginęła także ludność cywilna. Polska poniosła ogromne straty materialny - dodał ordynariusz wojskowy.

Bp Józef Guzdek: taki kraj nie ma przyszłości >>

Podkreślił, że daty 1 września i 17 września, nigdy nie powinny być rozdzielane, ponieważ łączy je pamięć o agresji na Polskę hitlerowskich Niemiec i sowieckiej Rosji. - Odrodzone po stu dwudziestu trzech latach niewoli państwo znów miało być wymazane z mapy Europy - tak zadecydowali zachłanni, agresywni sąsiedzi ze wschodu i z zachodu - przywódcy dwóch totalitaryzmów - powiedział kaznodzieja.

Zaznaczył, że nie wolno milczeć i pozostać biernym w obliczu narastającej agresji, podziałów i waśni. - Trzeba rozbroić ludzkie serca z nienawiści, chęci odwetu i zemsty. Żeby głosić kłamstwo i siać nienawiść, trzeba całego systemu, natomiast by głosić prawdę i ukazywać drogi pojednania wystarczy jeden człowiek: ty i ja - zwrócił uwagę biskup polowy Wojska Polskiego.

Bp Guzdek: w hierarchii wartości wolność obok prawdy jest wartością najcenniejszą >>

Zaapelował jednocześnie o większą odpowiedzialność za wypowiadane słowa, ponieważ jak stwierdził - to one często kreują świat stając się impulsem do przemocy i popełnienia zbrodni. - Nienawiścią nie obronimy pokoju na świecie. Nie obronimy też naszej Ojczyzny - ostrzegał nas kard. Stefan Wyszyński. Jak uczył, brońmy ją więc miłością, szukając pomiędzy sobą dialogu i porozumienia. Polacy już dosyć byli oskarżani, poniewierani i bici przez najeźdźców. Nie możemy ich w tym naśladować - mówił za Prymasem Tysiąclecia bp Guzdek.

Zwrócił uwagę, że Holocaust, Katyń, zagłada Warszawy i wszystkie największe zbrodnie II wojny światowej zaczęły się właśnie od złych słów, zniesławienia, języka sączącego pogardę wobec innych. - Musimy nauczyć się żyć jak bracia, by już nigdy nie powtórzyło się szaleństwo wojny - zaapelował duchowny.

W II wojnie światowej uczestniczyło 1,7 mld ludzi, w tym 110 mln z bronią w ręku. Według różnych szacunków zginęło w niej od 50 do 78 mln osób.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Guzdek: wszystkie największe zbrodnie zaczęły się od języka pogardy
Komentarze (3)
PP
paton paton
1 września 2018, 18:42
Uroczysta deklaracja: „Z najwewnętrzniejszego przekonania i wolnej woli oświadczamy, podpisani biskupi austriackiej prowincji kościelnej, z okazji wielkich wydarzeń historycznych w Rzeszy niemieckiej: Uznajemy z radością, że ruch narodowo-socjalistyczny dał znakomite wyniki w dziedzinie narodowej i gospodarczej rozbudowy oraz polityki społecznej dla Rzeszy niemieckiej i narodu, a zwłaszcza dla najszerszych warstw ludności. Jesteśmy także przekonani, że przez działanie ruchu narodowo-socjalistycznego odparto niebezpieczeństwo wszystko niszczącego bezbożnego bolszewizmu. Biskupi dołączają do tego działania na przyszłość swe najlepsze życzenie błogosławieństwa, a także w tym duchu upomną wiernych. W dniu głosowania ludowego jest dla nas biskupów oczywistym obowiązkiem narodowym, przyznać się jako Niemcy do Rzeszy niemieckiej i oczekujemy także od wszystkich wiernych chrześcijan, że wiedzą, co są winni swemu narodowi”. podpisali hierarchowie stanowiący Konferencję episkopatu Austrii: Adama Hefter, Ferdinand Stanislaus Pawlikowski, Michael Memelauer, Theodor Innitzer, Sigismund Waitz, Johannes Maria Gföllner.
PP
paton paton
1 września 2018, 18:42
Uroczysta deklaracja biskupów austriackich została przesłana pełnomocnikowi kanclerza Hitlera do spraw plebiscytu w Austrii, przywódcy okręgowemu gauleiterowi NSDAP Josefowi Buercklowi wraz z następującym pismem: „Arcybiskup wiedeński. Wiedeń, 18 marca 1938. Wielce szanowny panie przywódco okręgowy! Przy niniejszym przesyłam deklarację biskupów. Widzi pan z niej, że my, biskupi, dobrowolnie i bez przymusu spełniliśmy nasz obowiązek narodowy. Wiem, że po tej deklaracji przyjdzie dobra współpraca. Z wyrazami wysokiego poważania „Heil Hitler!” Kard. Innitzer”. Przedmowa do uroczystej deklaracji biskupów austriackich w sprawie głosowania ludowego: Po szczegółowych naradach postanowiliśmy, my, biskupi austriaccy, wobec wielkich godzin historycznych, jakie naród austriacki przeżywa, świadomi, że w naszych dniach spełniła się tysiącletnia tęsknota naszego narodu do zjednoczenia w wielkiej Rzeszy Niemców, skierować następujące wezwanie do wszystkich naszych wiernych. Możemy to tym bardziej zrobić bez obawy, że nam pełnomocnik wodza do spraw plebiscytu austriackiego, przywódca okręgowy Buerckel, zakomunikował szczerą linię swej polityki, która ma stać pod hasłem: Oddajcie, co jest boskiego, Bogu, a co jest cesarskiego – cesarzowi! Za wiedeńską prowincję kościelną: Kard. Innitzer. Za salzburską prowincję kościelną: S. Waitz, książę-arcybiskup.
PP
paton paton
1 września 2018, 18:41
Kościół nie poszedł na kompromizm z nazizmem? To przypomnijmy biskupowi "szczurzy korytarz" którym raqtowali nazistów przed sprawiedliwością. Przypomnijmy chaniebną deklarację biskupów austriackich. Przytoczę ją tu w całości.