Bp Pindel: wyruszam do Rzymu z nadzieją
Na przeżycie powszechności Kościoła, a także nowej jedności Kościoła w Polsce ma nadzieję bp Roman Pindel, wybierający się po raz pierwszy jako biskup diecezjalny na wizytę do Rzymu "ad limina Apostolorum".
Ordynariusz bielsko-żywiecki przyznaje w rozmowie z KAI, że wyrusza do Rzymu z nadzieją, iż będzie to nie tylko pielgrzymka do grobów Apostołów, "ale także spotkanie z Piotrem, który da biskupom polskim ważne wskazania i zachęty do dalszego prowadzenia Kościoła w najbliższych latach".
Bp Roman Pindel wraz z biskupem pomocniczym diecezji bielsko-żywieckiej Piotrem Gregerem po raz pierwszy wezmą udział w wizycie "ad limina Apostolorum", znanej co najmniej od wieku IV i obowiązującej obecnie wszystkich biskupów, zwykle raz na 5 lat. Biskup bielsko-żywiecki poinformował, że sprawozdanie przygotowane przez jego poprzednika bp. Tadeusza Rakoczego dotarło do Stolicy Apostolskiej już kilka miesięcy temu.
Duchowny, mianowany przez papieża Franciszka nowym biskupem bielsko-żywieckim 16 listopada ub. roku, przyznaje, że jeszcze jako rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie, przygotowywał dla kardynała Stanisława Dziwisza i dla sprawozdania z archidiecezji krakowskiej część, która mówiła o stanie seminarium i o problemie powołań do kapłaństwa.
"Musiałem także zgromadzić dane dotyczące innych seminariów, które znajdują się na terytorium archidiecezji krakowskiej. Wiem, że dokładne przygotowanie w tej części, za którą odpowiadałem, wymagało ode mnie kilku dni pracy. Jestem pełen szacunku dla pracy dykasteriów, które muszą te obszerne sprawozdania przeczytać i przygotować odpowiednie ustosunkowanie się do nich" - dodaje profesor-biblista i wyjaśnia, że biblijnym uzasadnieniem dla wizyty "ad limina" jest przybycie do Jerozolimy, a nie do Rzymu, Pawła Apostoła, po to by spotkać się z Piotrem.
"Jest to opisane w Liście do Galatów (Ga 1,18), przy czym Paweł zaznacza, że zatrzymał się u Piotra jedynie 15 dni. Dziś w przypadku wizyty polskich biskupów to 8 dni" - wyjaśnia bp Pindel i dodaje, że wizyta "ad limina" jest po to, by uczcić groby Apostołów, zwłaszcza Piotra i Pawła, a równocześnie, by spotykać aktualnego następcę św. Piotra.
"Wyruszam do Rzymu z nadzieją, że będzie to nie tylko pielgrzymka do grobów Apostołów, a więc czas modlitwy i refleksji, ale także spotkanie z Piotrem, który da biskupom polskim ważne wskazania i zachęty do dalszego prowadzenia Kościoła w najbliższych latach. Spodziewam się również przeżycia powszechności Kościoła, a także nowej jedności Kościoła w Polsce, wyrażonej przez wspólne pielgrzymowanie Episkopatu Polski" - podkreślił bp Pindel.
Biskupi Pindel i Greger znajdują się tej w jednej grupie z biskupami z metropolii krakowskiej, w skład której wchodzą diecezja bielsko-żywiecka, tarnowska, kielecka i archidiecezja krakowska. W poniedziałek 3 lutego grupa ta, licząca około 30 biskupów, spotka się w Ojcem Świętym Franciszkiem, potem już w grupie wszystkich biskupów z Polski spotkają się z papieżem 7 lutego.
Skomentuj artykuł