Bp Wętkowski: zaangażowanie Kościoła w politykę zawsze było i jest błędem

(fot. Bernadeta Kruszyk / archidiecezja.pl)
KAI / jp

Przed opowiadaniem się Kościoła po jednej lub drugiej stornie politycznej i jednocześnie ingerowaniem polityków w sprawy wiary i doktryny przestrzegał w Nowy Rok w Gnieźnie bp Krzysztof Wętkowski.

- Przed tym Kościół musi się bronić i to bronić bardzo mocno - mówił.

Biskup pomocniczy gnieźnieński przewodniczył Mszy św. celebrowanej w południe w katedrze gnieźnieńskiej z okazji obchodzonej 1 stycznia uroczystości Świętej Bożej Rodzicielki i początku roku 2019.

W homilii wskazując na kończący się czas oktawy Bożego Narodzenia, podkreślił, że poprzez kolejne uroczystości i święta, przypomina nam ona i uczy, "kim jesteśmy, jakie są nasze obowiązki i w jakim świecie żyjemy".

DEON.PL POLECA


- Święto Świętej Rodziny - tłumaczył - nie tylko dowartościowuje każdą ludzką rodzinę, ale pomaga także odnaleźć się w rodzinie ludzi wierzących, słyszymy bowiem odpowiedź Jezusa, że jego matką i braćmi są wszyscy, którzy słuchają słowa i je zachowują. Wspominani w tym czasie św. Szczepan i św. Tomasz Becket, biskup i męczennik, pokazują z kolei, że naszym obowiązkiem jest nie tylko słuchanie i przyjmowanie Słowa, ale i odważne świadectwo dawane Chrystusowi.

I wreszcie uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki, która "zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu" zachęca nas do spojrzenia na całość wydarzeń i zjawisk, a także uczy powściągliwości i roztropności w ich ocenie. Tyczy się to także tego szczególnego wycinka życia społecznego jakim jest polityka, na co zwraca uwagę także hasło obchodzonego już po raz 52. Światowego Dnia Pokoju "Dobra polityka służy pokojowi" - mówił biskup.

Odnosząc się dalej do relacji między Kościołem a światem polityki bp Wętkowski przywołał jedne z najczęściej cytowanych i jednocześnie jednoznacznych słów Jezusa: "Oddajcie Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga".

Jak mówił, działają one nie w jedną, ale w dwie strony. Z jednej Chrystus przestrzega przed zaangażowaniem Kościoła w politykę, z drugiej wskazuje, że świat polityki powinien się hamować przed wkraczaniem w życie Kościoła.

- Na te słowa Jezusa często powołują się Ci, którzy uważają, że Kościół nie powinien wtrącać się do polityki, to znaczy nie powinien niczego oceniać, a już wcale nie powinien oceniać polityków, bo oni tego sobie nie życzą. Najchętniej nie poddawaliby się żadnym wyborom, bo uważają, że mogą rządzić zawsze. Tymczasem Chrystus przestrzega Kościół przed uprawianiem polityki, nie przed ocenianiem zasad politycznych bo to należy do jego misji - podkreślił biskup pomocniczy gnieźnieński.

Stwierdził również, że zawsze były i zawsze będą - co pokazuje historia - zapędy ze strony polityki, by kierować i ingerować w sprawy Kościoła. Ta sama historia uczy również, że "kiedy Kościół za bardzo angażuje się po jednej stronie politycznej, to zawsze jest to błędem".

- Niezależnie po której, prawej czy lewej, pokusy są po każdej stronie - mówił.

- I są tacy, którzy tu i tam biegają i działają. Z drugiej strony to słowo Pana Jezusa działa wobec wspólnoty politycznej, która ma się hamować przed zapędami wkraczania w życie Kościoła. Dzisiaj także tego doświadczamy, ze strony ludzi, którzy są zupełnie obcy Kościołowi, wrodzy Kościołowi, a także wewnątrz Kościoła, ze strony tych, którzy zamierzają dokonywać zmian doktrynalnych, dotyczących często zasad życia moralnego, bo wydaje im się, że są do tego powołani, że mają do tego prawo. Przed tym Kościół musi się bronić i to bronić bardzo mocno - mówił bp Wętkowski.

Na koniec, przywołując raz jeszcze obraz świętej Bożej Rodzicielki, życzył, by jak Ona, układać sobie wszystko w całość i mieć pełen, a nie tylko fragmentaryczny obraz rzeczywistości, także w powyższych kwestiach. Życzył również, by rozpoczynający się rok był dla wierzących przede wszystkim czasem osobistego uświęcenia.

- To jest najpełniejsze życzenie jakie można przekazać człowiekowi wierzącemu - dodał.

Wspólnie z bp. Krzysztofem Wętkowskim Mszę św. celebrowali: abp senior Henryk Muszyński i bp senior Bogdan Wojtuś, a także kanonicy Kapituły Prymasowskiej, której biskup pomocniczy gnieźnieński jest prepozytem i która tradycyjnie spotyka się pierwszego dnia nowego roku. Transmisja Mszy św. z katedry gnieźnieńskiej dostępna jest na stronie www.archidiecezja.pl i kanale YouTube archidiecezji gnieźnieńskiej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Wętkowski: zaangażowanie Kościoła w politykę zawsze było i jest błędem
Komentarze (6)
AG
Adam Gancarz
2 stycznia 2019, 13:26
Byłoby dobrze, żeby było dobrze. A i nie zaszkodziłoby, żeby większość biskupów też wreszcie stało się wiernymi i osobiście uświęcało się.
2 stycznia 2019, 11:33
Ciekawe czy kard. Nycz się tym przejął i nie będzie latał za Trzaskowskim jak za Gronkiewicz-Walz i Komorowskim.
Ewa Zawadzka
2 stycznia 2019, 13:57
Gorzej że się tym nie przejmuje o. Rydzyk urządzający rządowego kankana za cenę poparcia obecnego rządu.
MK
Marek Kępka
2 stycznia 2019, 22:38
Do tego grona też należał śp. bp Pieronek, ale ma godnych następców: ks. Marek Sowa, ks. Wojciech Lemański, o. Ludwik Wiśniewski... oj wymieniać można bez liku. Dobrze, że są jeszcze apolityczni biskupi i księża.
SK
Sofia Kowalik
2 stycznia 2019, 11:11
Co się dzieje z KK romansującym z władzą pokazują np. puste kościoły na Węgrzech
2 stycznia 2019, 11:32
Sofia, bo trzeba iść do kościoła w czasie Mszy św., a nie kiedy nic się nie dzieje.