Bp Zadarko po tragedii w Chorwacji: bezpieczeństwo pielgrzymów na pierwszym miejscu

Bp Krzysztof Zadarko (fot. Episkopat News)
KAI/mk

- Będziemy apelować do organizatorów pielgrzymek o większą troskę o bezpieczeństwo, m. in. aby na trasie przewidzieć noclegi, a nie planować jazdę bez przerwy - zapowiedział bp Krzysztof Zadarko, przewodniczący Rady KEP ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek. Biskup odniósł się do tragedii na autostradzie w Chorwacji, gdzie w wypadku autobusowym, który wydarzył się sobotę 6 sierpnia br. zginęło 12 pielgrzymów udających się do Medjugorie, a ponad 30 osób zostało rannych.

- Po wypadku autokaru w Chorwacji jesteśmy wstrząśnięci, modlimy się i jesteśmy w żałobie. Łączymy się w bólu z najbliższymi ofiar. Ale ta tragedia zmusza nas do refleksji nad stanem przestrzegania przez organizatorów pielgrzymek i wyjazdów turystycznych standardów bezpieczeństwa - powiedział KAI bp Krzysztof Zadarko, zapowiadając, że jesienią zostaną ogłoszone „Wskazania dla duszpasterstwa pielgrzymów”, mówiące także o podstawowych wymogach bezpieczeństwa.

Biskup Zadarko zaznaczył, że „nie jesteśmy od tego, żeby osądzać czy orzekać o winie, musimy cierpliwie poczekać na wyniki badania przyczyn, ale na pewno będziemy apelować do organizatorów pielgrzymek o większą troskę o bezpieczeństwo, m. in. aby na trasie przewidzieć noclegi, a nie planować jazdę bez przerwy”.

DEON.PL POLECA

Zdaniem bp. Zadarki organizatorzy oferują programy dalekich pielgrzymek z jazdą bez przerwy, gdyż najczęściej chodzi o jak najmniejsze koszty.

- Jest presja, aby pielgrzymki były jak najtańsze. Firmy transportowe i biura turystyczne lub pielgrzymkowe muszą jednak wyjść na swoje. Czasem można mieć wrażenie, że prowadzić to może do fatalnych konsekwencji - zaznaczył bp Zadarko, dodając, że „jest to trzecia pielgrzymka w ciągu ostatnich 20 lat, która pociągnęła za sobą dużą liczbę ofiar. Podróże całą noc w autokarze osłabiają też przeżycie pielgrzymki po dotarciu do celu. Niewygody i takie ograniczenia niektórzy mogą traktować jako formę pokuty, ale przestrzegałbym przed takim podejściem, gdyby miało to być kosztem bezpieczeństwa. I nie dotyczy to jedynie kierowców, lecz wszystkich pielgrzymów i turystów. Rozsądek powinien wygrać z nadzieją, że będzie dobrze, bo tysiące pielgrzymek przebiegają szczęśliwie”.

Przewodniczący rady ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek przypomniał, że na organizatorach zbiorowych wyjazdów - czyli najczęściej na biurach turystycznych i pielgrzymkowych - spoczywa olbrzymia odpowiedzialność związana z zapewnieniem maksymalnego bezpieczeństwa. A to wymaga organizowania m. in. noclegów na trasie.

- Muszą oni bezpieczeństwo stawiać na pierwszym miejscu, nawet jeśli będzie to za cenę wyższych kosztów. W tym zakresie nie może być taryfy ulgowej - podkreślił bp Zadarko.

Jak zwraca uwagę KAI, doświadczeni kierowcy zawodowi mówią, a policyjne statystyki to potwierdzają, że godziny między 3 a 6 rano są wyjątkowo niebezpieczne, trudno się dziwić, że jest wówczas więcej wypadków. Ten czas kierowcy nazywają tzw. godziną duchów, gdyż percepcja człowieka i jego zdolność do szybkiego reagowania jest najbardziej zaburzona. Przejście z nocy w dzień, podobnie jak wieczorem po zmierzchu, to warunki, w których trudno odróżnić kontury przedmiotów i sylwetki ludzi, łatwo o złudzenie i błąd.

- W tej sytuacji powinniśmy apelować o jeszcze większą odpowiedzialność i nieorganizowanie autokarowych tras pielgrzymkowych bez noclegu - stwierdził bp Zadarko, dodając, że jeśli nie jest możliwy nocleg, to przynajmniej należy zorganizować przerwę w podróży między 3 a 6 rano. Na trasie do Medjugorie nie jest łatwo znaleźć nocleg dla 50 osób na jedną noc, gdyż hotele preferują turystów na dłuższy czas. Może też kierowcy firm transportowych powinni mieć inny system zmienników.

Bp Zadarko poinformował, że kierowana przez niego Rada KEP ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek przygotowuje „Wskazania dla duszpasterstwa pielgrzymów”, które zostaną ogłoszone jesienią br. Oprócz kwestii duszpasterskich zostaną w nich wspomniane zasady dotyczące bezpieczeństwa. Znajdą się też sugestie, jakimi autokarami należy przewozić ludzi na dalekich trasach, zalecane zakresy ubezpieczeń, kwalifikacje i zadania pilotów (opiekunów) grup. Prawdopodobnie konieczne będzie wprowadzenie certyfikowania biur pielgrzymkowych, które spełniałyby konieczne warunki bezpieczeństwa i religijnej strony pielgrzymek.

Bp Zadarko zaznaczył, że tragedia w Chorwacji nie może być powodem do zaniechania organizacji pielgrzymek do sanktuariów i miejsc świętych, gdyż należą one do samej istoty naszego życia religijnego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Zadarko po tragedii w Chorwacji: bezpieczeństwo pielgrzymów na pierwszym miejscu
Komentarze (1)
KS
Ksawery Sarnecki
11 sierpnia 2022, 05:57
Szkoda, że biskup nie dostrzegł problemu przed wypadkiem: mądry Polak po szkodzie....