Bydgoszcz: niewidomi zagrali sztukę "Historia pewnej książki". Sztuka przedstawia poruszające losy mamy duszpasterza niewidomych

Publiczność zgromadzona w Otwartej Przestrzeni "Światłownia" w Bydgoszczy nagrodziła gromkimi brawami młodych niewidomych aktorów, którzy przygotowali przedstawienie teatralne "Historia pewnej książki".

Scenariusz jest owocem opowieści ks. Piotra Buczkowskiego, a także artykułu autorstwa Katarzyny Jarzembowskiej, zamieszczonego w "Przewodniku Katolickim".

Sztuka przedstawia poruszające losy mamy diecezjalnego duszpasterza niewidomych w czasie drugiej wojny światowej, zwłaszcza jej hart ducha. Jako dziewczyna została wywieziona do gospodarstwa niemieckiego i pozbawiona kontaktu z rodziną, z Polakami, a także możliwości uczestniczenia we Mszy Świętej. - Dla młodych ludzi to wspaniały przykład niezłomności i walki z przeciwnościami losu. Dodatkowo w tej historii pojawił się skarb, książka, stare wydanie poezji Adama Mickiewicza. Młoda dziewczyna, dzięki wierze w Boga i sile słowa zapisanego właśnie w poezji wieszcza, przetrwała trudny czas wojny - powiedziała Zenona Góra.

To pod jej opieką oraz Magdaleny Donarskiej i Marzanny Staśkiewicz, które są tyflopedagogami, realizacja sztuki mogła dojść do skutku. Przedstawienie składało się z trzech części. Pierwsza dotyczyła ważnych wydarzeń w historii Polski, pozwalała osadzić część drugą - główną w ramach czasowych. - Część trzecia była pytaniem skierowanym do aktorów i widzów, dotyczącym znaczenia Polski dla każdego z nich. Całość została spojona pamiętnikiem Joanny, odczytywanym z zapisu Braille’a przez naszą wychowankę - dodały Magdalena Donarska i Marzanna Staśkiewicz.

Przedstawienie zostało również uhonorowane drugim miejscem podczas przeglądu małych form teatralnych, skierowanego do uczniów szkół ponadpodstawowych, ponadgimnazjalnych województwa kujawsko-pomorskiego w ramach XXXVII Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej w Bydgoszczy. - Ujęło mnie przede wszystkim przesłanie tego przedstawienia. Skupiamy się na książce, pięknej poezji, która potrafiła rozjaśnić mroki losów człowieka w czasie wojny - powiedziała Weronika Stepczyńska, odpowiedzialna za narrację. - Dla mnie to bardzo osobista historia, o której mama wielokrotnie mówiła. Jej marzeniem było, abym opowiedział ją dalej swoim dzieciom. Tak się stało, że jestem księdzem i tę historię przekazali moi uczniowie, których od wielu lat uczę - podsumował ks. Piotr Buczkowski.

Młodzi aktorzy należą do "Koła Miłośników Teatru" działającego w internacie Kujawsko-Pomorskiego Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 1 dla Dzieci i Młodzieży Słabo Widzącej i Niewidomej im. Louisa Braille’a w Bydgoszczy.