Byli "niezłomni w epoce fałszywych proroków"

(Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe / domena publiczna)
KAI / mm

Nadzieję, iż odżyje pamięć o środowisku "Tygodnika Warszawskiego", który był bardzo ważną platformą dyskusji wewnątrz polskiej inteligencji katolickiej - wyrażono podczas prezentacji monografii autorstwa Tomasza Sikorskiego i Marcina Kuleszy. Publikację pt. "Niezłomni w epoce fałszywych proroków. Środowisko Tygodnika Warszawskiego 1945-1948" zaprezentowano 26 września w siedzibie Episkopatu Polski w Warszawie.

Książka, która ukazała się nakładem Wydawnictwa von borowiecky prezentuje historię jednego z katolickich tygodników, który za krytyczne stanowisko wobec marksizmu i propagowanie społecznego nauczania Kościoła, brutalnie został zlikwidowany przez komunistów w 1948 r. Z "Tygodnikiem Warszawskim", którego redaktorem naczelnym był ks. Zygmunt Kaczyński, od samego początku związane były osoby wywodzące się z obozu narodowego, chadeckiego Stronnictwa Pracy i konspiracyjnej organizacji katolickiej Unia. Do wyborów w 1947 r. na łamach "Tygodnika Warszawskiego" publikowali również publicyści "Tygodnika Powszechnego" czy paxowskiego "Dziś i jutro" a autorzy "Tygodnika Warszawskiego zamieszczali swe teksty również w obu pozostałych czasopismach.

Sytuacja zmieniła się dopiero po wyborach w 1947, kiedy środowiska te dokonały wyboru "minimalizmu społecznego", czyli ograniczenia obecności katolicyzmu wyłącznie do sfery duchowej i kulturowej, rezygnując z obecności w przestrzeni publicznej, jak to było w przypadku "Tygodnika Powszechnego" lub pełnej akceptacji PRL-owskiej władzy - jak w przypadku "Dziś i jutro" - wyjaśniał ówczesny kontekst historyczny prof. Jan Żaryn.

DEON.PL POLECA

Według prof. Sikorskiego "Tygodnik Warszawski" proponował obecność katolickiej nauki społecznej w życiu publicznym, nie ograniczanie się do sfery religijnej i kulturowej, nawet pomimo przeciwności. Ponadto - uczestniczył w bieżących dyskusjach nad sprawami społecznymi i gospodarczymi, zarówno z marksistami, ale także wewnątrz własnego "obozu katolickiego". W kwestii geopolityki reprezentował stanowisko, iż Polska nie odwraca się od Europy pomimo podziału pojałtańskiego. Polska jest w Europie od dawna, jest częścią cywilizacji chrześcijańskiej.

"Tygodnik Warszawski" - dowodził prof. Żaryn - propagując katolicyzm społeczny i mając, tak jak chadecja, silne oddziaływanie na środowiska robotnicze oraz podejmując tam ostrą polemikę z marksizmem - wkraczał na teren, który zarezerwowali dla siebie komuniści. Taka sytuacja była dla nich nie do zniesienia, a więc najpierw podjęli kampanię oszczerstw przeciwko środowisku Tygodnika, oskarżając go o sprzyjanie faszyzmowi, itp., a następnie brutalnie likwidując, a członków redakcji wtrącając do więzień na długie lata.

Zdaniem prof. Sikorskiego książka nie jest typową monografią, ale raczej próbą ukazania portretu środowiskowego. - To książka o dylematach polskiej inteligencji katolickiej, o różnicach w jej środowiskach nie tylko w odniesieniu do jej akceptacji lub krytyki komunizmu, ale także w odniesieniu do samej siebie - zaznaczył.

Prof. Żaryn zwrócił uwagę, iż "Tygodnik Warszawski" pełnił ponadto ważną rolę pisma dialogu intelektualnego wewnątrz środowiska katolickiego. - Jest on bardzo ważnym dokumentem historycznym pokazującym ówczesny dialog etyczny i ideowo-polityczny między chadecją a narodową demokracją. To było forum współczesnej dyskusji na temat dorobku dwóch nurtów ideowych, które wcześniej, szczególnie w latach 30. poszły - jak się wyraził - innymi drogami.

Wydawca książki Tadeusz Majcherek ma nadzieję, że książka szczecińskich historyków przyczyni się do ożywienia pamięci o "Tygodniku Warszawskim".

Obecny na prezentacji sekretarz generalny Episkopatu Polski bp Wojciech Polak przypomniał postać ks. Zygmunta Kaczyńskiego, redaktora naczelnego "Tygodnika Warszawskiego". Zwrócił też uwagę na publikowane w tym czasopiśmie teksty bp. Stefana Wyszyńskiego, cenionego specjalisty od katolickiej nauki społecznej, późniejszego Prymasa Polski.

Pierwszy numer "Tygodnika Warszawskiego" ukazał się 11 listopada 1945 r. Pismo było wydawane przez Katolickie Towarzystwo Wydawnicze "Rodzina Polska", którego inicjatorem był ks. prałat Zygmunt Choromański, ówczesny kanclerz Kurii Metropolitalnej w Warszawie, późniejszy biskup i sekretarz generalny Episkopatu.

Prof. Jan Żaryn zwrócił uwagę, że od grudnia 1946 r. na łamach "Tygodnika Warszawskiego" ukazywał się autonomiczny dodatek "Kolumna Młodych". Skupiała ona młodzież akademicką związaną w przeszłości ze środowiskiem narodowym. Jej trzon tworzyli: Wiesław Chrzanowski, Andrzej Kozanecki, Tadeusz Przeciszewski i Hanna Iłowiecka. W intencjach jej twórców "Kolumna" miała stać się w przyszłości organem katolickiej młodzieży akademickiej.

Osoby ze środowiska "Tygodnika Warszawskiego" od początku swej działalności były obiektem zainteresowania komunistycznych władz bezpieczeństwa. Pismo od początku poddane zostało częstym ingerencjom Urzędu Kontroli Prasy, zwłaszcza po wyborach do Sejmu Ustawodawczego w styczniu 1947 r. Stefan Kisielewski wspominał, że kiedy przychodził do redakcji, ks. Kaczyński "łamał ręce z powodu cenzury" i pokazywał mu całe ogromne artykuły pocięte przez cenzorów. Cenzura ingerowała także w teksty oficjalnych dokumentów kościelnych.

Oddziaływanie środowiska "Tygodnika" na społeczeństwo, a zwłaszcza na młodzież, stanowiło podstawę decyzji dyrektora Departamentu V MBP płk Julii Brystygier o aresztowaniu członków kolegium redakcyjnego. 31 sierpnia 1948 r. przeprowadzono rewizję w lokalu redakcji i stopniowo aresztowano poszczególnych jej członków.
Uwięzieni przedstawiciele środowiska "Tygodnika Warszawskiego" otrzymali wieloletnie wyroki wydane przez sądy wojskowe: Józef Kwasiborski, Jerzy Braun, Jan Hoppe - dożywocie; Antoni Antczak, Stanisław Bukowski, Kazimierz Studentowicz, Konstanty Turowski, Anna Braun, Cecylia Becker - 15 lat więzienia, Adam Grabowski - 14 lat więzienia, ks. Kaczyński - 10 lat więzienia, Wiesław Chrzanowski - 8 lat więzienia i Tadeusz Przeciszewski - 6 lat więzienia. Dwóch członków redakcji zostało zamordowanych w więzieniach: ks. Zygmunt Kaczyński i Antoni Antczak.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Byli "niezłomni w epoce fałszywych proroków"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.