Caritas Polska podwoi pomoc dla ofiar kryzysu w Wenezueli do 400 tys. euro
Caritas Polska podwoi pomoc dla ofiar kryzysu w Wenezueli z 200 tys. euro do 400 tys. euro, z czego połowę pokryje Jeronimo Martins. Dystrybucja żywności obejmie nie tylko regionu Norte de Santander, ale także Bogoty i Soachy. Wsparcie dotrze do 2192 rodzin – czyli blisko 11 tys. osób.
W komunikacie Caritas Polska zwraca uwagę, że z powodu kryzysu ekonomicznego w Wenezueli kraj opuściło już ponad 5,6 mln mieszkańców kraju.
"Według szacunków UNHCR (agenda ONZ ds. uchodźców) w roku bieżącym ich liczba może sięgnąć 8,9 mln. Najwięcej uciekinierów wybiera Kolumbię, dla której wyżywienie ogromnej rzeszy migrantów jest poważnym problemem" - zwraca uwagę Caritas.
Od 2020 r. organizacja wraz z Jeronimo Martins i Caritas Colombiana pomagają wenezuelskim migrantom w Kolumbii i najuboższym Kolumbijczykom z przygranicznego regionu Norte de Santander. Organizacja zapowiedziała, że w tym roku z pomocy skorzysta dwukrotnie więcej potrzebujących. Rozszerzony zostanie też jej zasięg terytorialny.
Jedna trzecia osób, które opuściły Wenezuelę, czy ponad 1,8 mln ludzi przebywa w Kolumbii. W najbliższym czasie większość z nich nie ma perspektyw na powrót do domu.
Dyrektor Caritas Polska ks. dr Marcin Iżycki przyznał, że wsparcie organizacji ma charakter doraźny, ale jak zaznaczył - "chcemy odciążyć ich budżety, dając poczucie stabilności, które pozwala skupić się na myśleniu o przyszłości".
Poinformował, że "wartość projektu adresowanego do migrantów z Wenezueli wzrasta z 200 tys. do 400 tys. euro, przy czym Caritas Polska bierze na siebie połowę tych kosztów, drugą połowę pokrywa Jeronimo Martins".
Kryzys w Wenezueli trwa od 2014 r. Doprowadziły do niego upadek nieefektywnego modelu gospodarczego i zawirowania na rynku ropy, której złoża są największym bogactwem kraju. Wenezuelczycy zmagają się z takimi problemami jak hiperinflacja, poważne niedobory żywności i innych produktów, zapaść systemu opieki zdrowotnej i edukacji, przerwy w dostawie elektryczności i wody. Tysiące rodzin, które w tej sytuacji decydują się na opuszczenie kraju, poza jego granicami również są zdane na pomoc społeczności międzynarodowej.
Źródło: PAP / tk
Skomentuj artykuł