Chiny: zaostrzenie zakazu religii w szkołach

(fot. shutterstock)
KAI / mc

Władze prowincji Gansu w środkowo-północnych Chinach zażądały surowego przestrzegania zakazu nauczania i obecności religii w szkołach. Ma to związek z zamieszczonym w Internecie nagraniem wideo, na którym miejscowa dziewczynka w czarnej chuście na głowie odmawiała wersety Koranu. Według azjatyckich środków przekazu z 6 maja właśnie to nagranie wywołało oburzenie rządu prowincji.

"Wielu ludzi nie kryje oburzenia" - cytują media oficjalne oświadczenie lokalnych władz. Wydarzenie w szkole potępiło ministerstwo oświaty prowincji, zaznaczając, że zachowanie takie "szkodzi psychicznemu i fizycznemu zdrowiu dzieci". Stało się to pretekstem do polecenia wszystkim szkołom, aby przestrzegały przewidzianego przez Komunistyczną Partię Chin zakazu obecności religii w szkołach publicznych wszystkich szczebli.
Władze państwowe, powołując się na konstytucję, przypomniały, że "działalności religijnej nie należy mylić z działaniami dotyczącymi nauczania". W szkołach nie należy ani prowadzić działalności religijnej, ani rozmawiać o religii - twierdzi rząd. Zdaniem władz nie wolno zmuszać najmłodszych do nawrócenia a tym bardziej tworzyć instytucji religijnych w urzędach.
W Gansu żyje ok. 1,6 mln muzułmanów - jest to trzecia prowincja Chin pod względem liczby wyznawców islamu, po Sinciangu i Ningxia. Chociaż nie są oni aż tak prześladowani jak Ujgurzy na zachodzie kraju, to jednak również muszą stosować się do różnych "norm regulacji religijnych", narzuconych przez miejscowe władze. Do najbardziej dotkliwych należą zakaz noszenia brody przez mężczyzn "ze względów bezpieczeństwa", zachowywania postu w czasie ramadanu "ze względów zdrowotnych" i nauczania dzieci religii w szkołach. Ten ostatni zakaz dotyczy wszystkich 5 religii uznanych oficjalnie w Chinach: katolicyzmu, protestantyzmu, buddyzmu, taoizmu i islamu.
W ostatnich miesiącach Chiny wyraźne zaostrzyły kontrolę wszelkiej działalności religijnej. Władze narzuciły niedawno lamom buddyjskim konieczność uzyskania uznania ich przez państwo, zabroniły zachowywania postu przez muzułmanów w czasie ramadanu, doprowadziły do "zniknięcia" szeregu biskupów i księży katolickich oraz zburzyły wiele świątyń a z wielu innych nakazały usunięcie krzyży.
Powody takiej postawy wyjaśnił prezydent Chin Xi Jinping. Na spotkaniu dyrektorów i innych działaczy urzędów ds. religii z całego kraju w dniach 22-23 kwietnia podkreślił, że wspólnoty religijne w tym kraju muszą "łączyć swe nauczanie z kulturą chińską, przestrzegać miejscowych regulacji i przepisów, popierać w pełni reformę kraju i jego otwarcie się na modernizację socjalistyczną, aby przyczyniać się do spełnienia marzenia chińskiego i odmłodnienia narodowego". "Musimy zdecydowanie chronić się przed infiltracją religijną z zagranicy" - stwierdził szef państwa.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Chiny: zaostrzenie zakazu religii w szkołach
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.