COP24: Kościół wzywa do ambitnego i solidarnego porozumienia
Uczestniczący w szczycie klimatycznym COP24 przedstawiciele Kościoła katolickiego wezwali do zawarcia w Katowicach ambitnego i solidarnego porozumienia, uwzględniającego potrzebę pilnych działań dla ochrony klimatu, a także sytuację najbiedniejszych i najbardziej narażonych na katastrofy klimatyczne narodów.
W środę, na trzy dni przed planowanym zakończeniem szczytu klimatycznego w Katowicach, przedstawiciele Kościoła przedstawili swoje stanowisko podczas specjalnej konferencji prasowej.
Jak mówił przewodniczący watykańskiej delegacji na COP24 oraz sekretarz Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka - watykańskiego ministerstwa ds. społecznych - Bruno-Marie Duffe, szczególnie na obecnym etapie rozmów zadaniem Kościoła jest nie tylko wsłuchiwanie się w głosy wszystkich stron, ale także wezwanie do zawarcia solidarnego porozumienia, uwzględniającego sytuację państw najbardziej narażonych na negatywne skutki zmian klimatycznych.
- Jesteśmy w kluczowym, krytycznym momencie - musimy zachęcać do podejmowania wyborów na rzecz ochrony ludzkiego życia i godności, szczególnie w najbiedniejszych regionach świata. Musimy wspierać, zachęcać i wyjaśniać znaczenie nowej, uniwersalnej solidarności - tłumaczył watykański minister.
- Naszym obowiązkiem na COP24 jest już nie tylko słuchanie i rozumienie, ale też wezwanie - apel o nową solidarność, o globalną umowę solidarnościową. Tak jak potrzebowaliśmy Porozumienia paryskiego, tak potrzebujemy też porozumienia z Katowic - mówił Bruno-Marie Duffe, wskazując na konieczność podjęcia pilnych działań na rzecz ograniczenia wzrostu globalnej temperatury.
- Często mówimy, że sytuacja naszej planety wymaga decyzji na jutro, ale to jutro już jest dzisiaj; musimy myśleć o przyszłych pokoleniach i budować międzypokoleniowy dialog" - ocenił watykański sekretarz Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka. Przytoczył nauczanie papieża Franciszka o konieczności dbania o Ziemię - wspólny dom, rozumiany nie tylko jako miejsce, ale przede wszystkim przestrzeń do wspólnego życia.
- Potrzebne jest wsłuchanie się w rozpaczliwe wołanie Ziemi i odpowiedź na to wołanie - podkreślił Bruno-Marie Duffe, oceniając, że skuteczne przeciwdziałanie zmianom klimatycznym nie może być postrzegane jedynie na płaszczyźnie etycznej, ale wymaga także decyzji politycznych i finansowych oraz solidarnego wsparcia dla krajów najbiedniejszych i najbardziej narażonych na skutki zmian klimatycznych.
Pochodząca z Malawi Mercy Chirambo z Katolickiej Komisji Rozwoju w tym kraju podkreśliła, że zmiany klimatu nie są abstrakcyjnym problemem, ale wywołują realne, negatywne skutki dla ludzi, tracących życie i dorobek w wyniku gwałtownych zjawisk pogodowych, zmagających się z widmem głodu czy niemożnością zaspokojenia podstawowych potrzeb. - Zmiany klimaty mają oblicze człowieka - tłumaczyła Mercy Chirambo, oceniając, że sytuacja wymaga pilnych, solidarnych działań służących ochronie klimatu.
Joseph Sapati Moeono-Kolio z Wysp Marshalla, podkreślił, że brak skutecznego porozumienia prowadzącego do ograniczenia wzrostu globalnej temperatury do 1,5 stopnia Celsjusza, spowoduje, że "skutki zmian klimatycznych dotkną nas wszystkich" i będą poważnym problemem dla przyszłych pokoleń.
- Nie ma już czasu, podjęcie skutecznych działań to kwestia bardzo pilna. Nie możemy utknąć w rozmowach, w punktach, przecinkach i paragrafach, podczas gdy ludzie codziennie cierpią z powodu zjawisk wywołanych zmianami klimatu - mówił przedstawiciel wyspiarskiego kraju, wzywając do międzypokoleniowej solidarności oraz podniesienia ambicji klimatycznych, by zejść nawet poniżej 1,5 stopnia wzrostu globalnej temperatury.
We wtorek, podczas kolejnej fazy obrad wysokiego szczebla podczas COP24, przedstawiciele kilkunastu państw apelowali o skuteczną realizację Porozumienia paryskiego i podjęcie realnych działań na rzecz ograniczenia zmian klimatu. Państwa wyspiarskie domagają się ambitniejszych celów i zwiększenia finansowania służących ochronie klimatu inwestycji. Wszyscy zgodzili się, że wypracowanie mapy drogowej realizacji Porozumienia paryskiego w Katowicach jest kluczowe, by skuteczniej walczyć ze zmianami klimatu. W czasie wystąpień pojawiały się jednak różnice co do ewentualnych ambicji klimatycznych, jakie powinny podjąć państwa.
Skomentuj artykuł