Cyryl I po raz kolejny oskarżył władze Ukrainy o represjonowanie wiernych swojego Kościoła

(Fot. depositphotos.com)
KAI/dm

Patriarcha Moskwy i całej Rusi Cyryl po raz kolejny oskarżył władze Ukrainy o represjonowanie wiernych swojego Kościoła. - Ci chrześcijanie są niemal oskarżani o zdradę stanu - powiedział w niedzielnym kazaniu w Moskwie. Jednocześnie Cyryl I wyraził optymizm: - Wierzymy, że wiara prawosławna i Kościół prawosławny nie poniosą żadnej szkody w wyniku obecnych procesów politycznych, które, mamy nadzieję, szybko się zakończą.

- Wywiera się presję na wiernych na Ukrainie, aby nie chodzili do cerkwi Patriarchatu Moskiewskiego - powiedział Cyryl i zaznaczył, że jest on „obraźliwie i bluźnierczo nazywany 'Kościołem Okupantów'”.

DEON.PL POLECA

Jego zdaniem ze względów politycznych władze w Kijowie nie uznają za możliwe, aby większość prawosławnych należała do Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego.

Cyryl ubolewał również nad tym, że dziś nawet niektórzy „ze strachu” nie chcą już wymieniać imienia Patriarchy Moskwy podczas nabożeństw.

Wyznał, że nie potępia za to nikogo, ale chce zrozumieć takich ludzi. - Jednocześnie mam świadomość, że ktoś, kto jest niewierny w małych rzeczach, może być niewierny także w wielkich - dodał. - Dlatego - powiedział - modli się, aby naród ukraiński zachował wiarę prawosławną, aby nie bał się presji tych, którzy sugerują, że powinien dokonać secesji, a więc być nie lojalnym wobec rządu.

Kilka rosyjskich parafii prawosławnych odmówiło wymawiania imienia zwierzchnika RKP podczas liturgii na znak protestu przeciwko przyjaznej postawie Cyryla wobec Putina.

Poszczególni biskupi Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego (UKP PM) nie wymieniają imienia Cyryla podczas liturgii w proteście przeciwko jego stanowisku w sprawie wojny, co w Kościele prawosławnym jest szczególnie dotkliwą sankcją. Kościół wierny Moskwie jest wyznaniem posiadającym najwięcej parafii na Ukrainie. Jednak w badaniach ankietowych znacznie więcej obywateli kraju wyznaje wierność powstałemu w 2018 roku niezależnemu (autokefalicznemu) Prawosławnemu Kościołowi Ukrainy.

W przeciwieństwie do Cyryla zwierzchnik UKP PM, metropolita Onufry, wielokrotnie wzywał prezydenta Rosji Władimira Putina do zakończenia wojny.

KAI/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Cyryl I po raz kolejny oskarżył władze Ukrainy o represjonowanie wiernych swojego Kościoła
Komentarze (2)
DD
~Dorota Dorota
22 marca 2022, 20:27
Putin jak nic przymusił Cyryla do takiej postawy nie mniej jednak lepiej by było dla Cyryla ponieść szkodę na ciele niż angażować się w politykę Putina.
WB
~Włodek Bełcikowski
14 marca 2022, 10:16
Kogo on reprezentuje Jezusa czy Putina?