Atak rakietowy w obwodzie lwowskim przy granicy z Polską. Nie żyje 35 osób
W wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na poligon jaworowski w obwodzie lwowskim przy granicy z Polską zginęło dziewięć osób, a 57 zostało rannych. Wystrzelono ponad 30 rakiet, kilka z nich strąciła obrona przeciwlotnicza. Bomby spadły również na Iwano-Frankowsk. To drugi atak na to miasto w ciągu dwóch dni.
Międzynarodowe Centrum Operacji Pokojowych i Bezpieczeństwa, bardziej znane jako jaworowski poligon wojskowy, znajduje się niecałe 40 km od Lwowa i ok. 20 km od granicy z Polską - podaje Ukraińska Prawda.
Rzecznik Akademii Wojsk Lądowych Ukrainy Anton Myronowicz powiedział portalowi Suspilne, że zaatakowana została jednostka wojskowa.
35 osób zginęło, a 134 zostało rannych w niedzielę w wyniku rosyjskiego ataku na Międzynarodowe Centrum Operacji Pokojowych i Bezpieczeństwa w obwodzie lwowskim na zachodzie Ukrainy, w pobliżu granicy z Polską – przekazał szef władz obwodowych Maksym Kozycki.
Jak powiedział, rosyjskie lotnictwo zaatakowało rakietami manewrującymi powietrze-ziemia teren poligonu jaworowskiego. - W sumie wystrzelono ponad 30 rakiet, kilka strąciła obrona przeciwlotnicza - powiedział.
Bomby spadły na Iwano-Frankowsk
Siły rosyjskie zbombardowały lotnisko w Iwano-Frankowsku, czyli dawnym Stanisławowie, na zachodzie Ukrainy - poinformował w niedzielę mer miasta Rusłan Marcinkiw na Facebooku.
„Zgodnie z poprzednimi informacjami wybuchy dzisiaj rano były spowodowane atakiem na lotnisko. Są ustalane szczegóły” - napisał mer.
Rusłan Marcinkiw zaapelował od mieszkańców o omijanie okolic lotniska.
Podkreślił, że celem wroga jest zasianie paniki i strachu i dlatego może on i będzie atakować tyły na Ukrainie.
PAP/Facebook/dm
Skomentuj artykuł