Cyryl jest za sojuszem Rosji, Białorusi i Ukrainy
Patriarcha Moskwy i Całej Rusi Cyryl opowiada się za politycznym sojuszem Rosji, Białorusi i Ukrainy. - Kościół pragnie wspierać proces integracji byłych republik ZSRR - powiedział zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego podczas spotkania w niedzielę wieczorem w Mińsku z prezydentem Białorusi Alaksandrem Łukaszenką. - Kościół zawsze akcentował wagę współpracy bratnich narodów - powiedział Cyryl i dodał: "Państwowa niezależność powinna jednak zostać zachowana".
- Nasze narody wybrały drogę suwerenności i Kościół respektuje ten wybór. Rosyjski Kościół Prawosławny służył w swojej tysiącletniej historii duchowej jedności narodów i utworzył kulturową przestrzeń tzw. Świętej Rusi, do której obok Rosji należy Ukraina i Białoruś - mówił patriarcha.
Łukaszenka podziękował patriarsze za jego wkład w budowę "unii państw" Rosji i Białorusi oraz wzmocnienie jedności obu narodów. Prezydent wręczył Cyrylowi Order Przyjaźni Narodów. - Dziękuję za to, że wspólnie z Białorusinami podzieliliście się radością tej uroczystości. Jesteście wiernym, prawdziwym przyjacielem naszego kraju i nie raz udowodniliście to poprzez wspieranie nas w najtrudniejszych sytuacjach - powiedział Łukaszenka.
Podczas jednodniowej wizyty związanej z obchodami 400. rocznicy objawienia ikony Matki Boskiej we wsi Krupce Cyryl odprawił Świętą Liturgię w mińskiej katedrze. Przed świątynią odsłonił i poświęcił pomnik zmarłego w 2008 r. patriarchy Aleksego II, swojego poprzednika na stolicy patriarchatu. Jak informowały białoruskie media Cyryl wyraził przekonanie, że Białoruś, Rosję i Ukrainę łączy nie tylko wspólna przeszłość lecz mają także przed sobą "wspólną przyszłość".
Rosyjski Kościół Prawosławny uważa Rosję, Białoruś i Ukrainę za ważne części swojego "terytorium kanonicznego". Z punktu widzenia patriarchatu moskiewskiego należą do niego wszystkie byłe republiki ZSRR z wyjątkiem Gruzji i Armenii.
Skomentuj artykuł