"Człowiek stał się nieczuły na działanie miłości"
- Bóg zawsze darzy człowieka jednakową miłością. Lecz miłość owa nie dosięga człowieka, gdyż w nim grzech dokonał zasadniczej zmiany: człowiek stał się nieczuły na działanie Bożej miłości. Trzeba go ponownie uwrażliwić i odwrócić twarzą do Boga - mówił 9 marca w Chodzieży prymas Polski abp Józef Kowalczyk.
Metropolita gnieźnieński przewodniczył Mszy św. w chodzieskim kościele pw. św. Floriana, gdzie poświęcił nowe tabernakulum i otworzył kaplicę całodziennej adoracji Najświętszego Sakramentu. Nawiązując do uroczystości podkreślił, że właśnie "wpatrywanie się w Chrystusa czyni człowieka nowym, lepszym, bardziej Bożym".
- Dzieło zbawienia - mówił dalej Prymas Polski - dokonuje się przez Chrystusa. Administrowanie zaś, czyli rozdzielanie owoców zbawienia zostało powierzone apostołom, którym dał 'posługę jednania'. Próbując z kolei wyjaśnić, na czym polega istota pojednania Boga z człowiekiem, zauważymy na wstępie, że w Bogu nie dokonuje się żadna zmiana wskutek grzechów popełnionych przez ludzi. Pan Bóg nie zamienia swej miłości na taki gniew, który każe się odwrócić od ludzi. Bóg zawsze darzy ich jednakową miłością. Lecz miłość owa nie dosięga człowieka, gdyż właśnie w nim, w człowieku, grzech dokonał bardzo zasadniczej zmiany: człowiek stał się nieczuły na działanie Bożej miłości. Trzeba go więc ponownie uwrażliwić, odwrócić twarzą do Boga, pojednać z Bogiem - tłumaczył abp Kowalczyk.
Podkreślił również, że to pojednanie z Chrystusem może dokonywać się tam, gdzie "ludzie na kolanach wpatrują się w Jego oblicze". Kaplica Wieczystej Adoracji jest takim miejscem, "jest miejscem spotkania Boga z przychodzącym człowiekiem" - tłumaczył hierarcha.
Jest także miejscem szczególnym dla kapłanów, których Benedykt XVI zachęcał, aby przed tabernakulum uczyli się słuchać, przebaczać, troszczyć o powierzony sobie lud i budować kapłańskie braterstwo. Tą zachętę - tłumaczył dalej abp Kowalczyk - można odnieść do wszystkich, byśmy byli ludźmi wytrwałej modlitwy i zrobili w naszym życiu, w naszych rodzinach miejsca dla Boga.
- Trwając na modlitwie w waszym parafialnym wieczerniku, stajecie się z pokolenia na pokolenie znakiem królestwa, które nie jest z tego świata, ale to właśnie na tym świecie stajecie się świadkami Chrystusa umarłego i zmartwychwstałego - mówił prymas.
- Najświętszy Sakrament - kontynuował - dźwiga nas z każdego upadku, leczy wszystkie nasze doświadczenia, nadaje sens wszystkiemu, co działo się, dzieje i będzie się działo w historii naszego życia. Również wówczas, a może szczególnie wtedy, gdy będą to doświadczenie trudne, po ludzku nas przerastające - podkreślił prymas, zachęcając na koniec do trwania na modlitwie, także w intencji emerytowanego papieża i wyboru jego następcy.
Skomentuj artykuł