Czy po tym dokumencie Franciszek ustąpi z urzędu? Publicyści mówią o "wojnie pałacowej"

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.jezuici.pl)
tvn24.pl / ml

Zuzanna Radzik z "Tygodnika Powszechnego" i Marcin Przeciszewski, szef Katolickiej Agencji Prasowej spotkali się w programie "Tak Jest" w TVN24. Rozmowa dotyczyła wizyty papieża w Irlandii, która została zdominowana przez ujawnione przypadki pedofilii wśród duchownych.

Dyskusja zaczęła się od tematu głośnego dokumentu abpa Viganò, w którym watykański dyplomata oskarża papieża o niereagowanie na informacje o zachowaniu i czynach arcybiskupa Waszyngtonu Theodore’a McCarricka. Obaj rozmówcy zgodzili się, że wokół tego dokumentu narosło wiele niejasności. Zuzanna Radzik wspomniała o "wojnie pałacowej", o której bardzo mało wiemy. Marcin Przeciszewski zauważył z kolei, że zawarta w dokumencie teza, wedle której papież miałby podać się do dymisji po publikacji abpa Viganò jest mocno przesadzona. "To jest poważny materiał, ale można postawić wiele pytań, czy do końca rzetelny" - powiedział Przeciszewski.

Szef KAI argumentował, że od papieża Franciszka trudno wymagać więcej w temacie walki z pedofilią.

"Chcemy więcej w temacie przejrzystości i odpowiedzenia sobie na pytanie, jakie są korzenie tej sytuacji. (…) ta sytuacja pokazuje wojnę pałacową, o której mamy trochę mało informacji, żeby ją oceniać, a z drugiej strony przez ostatnie miesiące docierały do nas informacje o przypadkach wykorzystywania seksualnego nie tylko dzieci, ale także młodych dorosłych w różnych częściach świata. I tutaj jest pytanie do Franciszka, w jaki sposób Kościół jako struktura być może generuje takie sytuacje i co możemy w takiej sytuacji zrobić. Wszyscy oczekują odpowiedzi na to pytanie" - powiedziała Zuzanna Radzik.

DEON.PL POLECA

Przeciszewski odpowiadając na pytanie Andrzeja Morozowskiego o kryzys w Kościele stwierdził, że ma nadzieję na szybki jego [kryzysu - red.] koniec. "Modlę się o to codziennie" - powiedział. Zauważył też, że Kościół od dwóch tysięcy lat jest w kryzysie i będąc instytucją bosko-ludzką ma w sobie tajemnicę, która sprawia, że przez takie i podobne kryzysy przechodził.

Zdaniem Zuzanny Radzik kryzys, jaki przechodzi teraz Kościół, jest kryzysem przywództwa. "Kościół w swojej strukturze produkuje taką strukturę zależności. (…) widać, że ten kryzys zasadza się na przywództwie, na fiasku nuncjuszy, biskupów, którzy tuszowali" - komentowała redaktorka "Tygodnika Powszechnego". Zauważyła także, że świeccy mają bardzo mały wgląd w sytuacje kryzysowe, co sprawia, że przejrzystość jest na bardzo niskim poziomie.

Według Przeciszewskiego Kościół w Polsce dobrze reaguje na doniesienia o kryzysach seksualnych. Przykładem tego może być działanie episkopatu, który nakazuje każdej diecezji utworzenie specjalnego programu prewencji, "czyli nauczenia wiernych i duchownych, jak wykrywać i reagować na takie przypadki".

"To wszystko jest bardzo ważne, ale jest bardzo za późno" - ripostowała Radzik. Postulowała także, że niezwykle ważną rzeczą jest jawność nazwisk ludzi, którzy molestowali.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czy po tym dokumencie Franciszek ustąpi z urzędu? Publicyści mówią o "wojnie pałacowej"
Komentarze (4)
30 sierpnia 2018, 10:06
Samo publikowanie tego artykułu jest wystarczającym powodem, aby pożegnać się z tym antykatolickim portalem.
JN
Jan norek
29 sierpnia 2018, 17:00
2015 roku Franciszek zapowiedział jednak rzecz niezwykle konkretną. Papież udzielił wówczas wywiadu, w którym podał wyjątkowo dokładny czas swojej abdykacji. Należy także podkreślić, że Franciszek słynie z dotrzymywania obietnic, choćby były niezwykle kontrowersyjne. – Mój pontyfikat będzie krótki; pięć lat – stwierdził wtedy Franciszek. Więcej informacji: https://pikio.pl/papiez-franciszek-abdykacja/
LL
lomen lomen
29 sierpnia 2018, 14:14
A co to da ustąpienie, jak następnego będą wybierali ci sami co wybrali Bergoglio i dzisiaj przy nim "grają pierwsze skrzypce"? Poza tym jest całe mnóstwo nominacji zgodnie z perspektywą nowości i rozeznania. W związku z czym w KK mamy jeden wielki surprajs... "Timeo Danaos et dona ferentes".
LL
lomen lomen
29 sierpnia 2018, 15:48
Ps. Ustąpienie Bergoglio i wybór na jego miejsce nowego to tylko byłaby odsłona nowej ściemy, bo następny napiętnowałby - ewentualnie - Bergoglio i jego "ortodoksję" i dalej w glorii "wybawiciela" wprowadzałby dalsze surprajsy. Jedynym ważnym papieżem jest Benedykt XVI i dopóki on żyje innego nie ma. To oczywiście moje zdanie. Zatem wybór następnego po Bergoglio i tak - wg. mnie - nie będzie ważny a to oznacza, iż człowiek ten nie będzie działał w charyzmacie św. Piotra. Problem jest jeszcze inny. Jeśli umrze Benedykt XVI kto tak na prawdę będzie władny wybrać nowego papieża skoro wybierać go będą ci co zostali nominowani przez Bergoglio, który jak zaznaczyłem wcześniej - wg. mojej wiedzy - nie jest papieżem tylko uzurpatorem? Kryzys w KK wbrew pozorom jest o wiele potężniejszy niż tylko problem LGBTQI+ i pedofilii. Jest to nie tylko kryzys natury doktrynalnej, ale i strukturalnej. W tej chwili przeciwnicy Bergoglio w sporze z jego zwolennikami i to tymi nominowanymi przez niego mogą rzec: nie macie mandatu. Ale wśród zwolenników Bergoglio mamy tych co nominacje otrzymali z rąk prawowiernych Papieży. To ci znowu mają ważny mandat. Ale tu jest o tyle wyjście, że jeżeli ktoś staje się heretykiem to przestaje być Katolikiem co jest w Doktrynie KK. No tak, ale ze wszystkich niemalże stron wśród duchownych słychać pod adresem Bergoglio: najpiękniejszy jesteś pośród synów ludzkich... To co jest teraz w KK to narastający chaos. I nie ja go wymyśliłem.