Czy w Ameryce ukazała się Matka Boża? Kościół oficjalnie wypowiedział się na temat wydarzeń z Indiany

(fot. depositphotos.com)
KAI / df

Domniemane objawienia Matki Bożej Ameryki, które były udziałem s. Mildred Neuzil ponad 60 lat temu, nie miały charakteru nadprzyrodzonego – stwierdził bp Kevin C. Rhoades z Fort Wayne-South Bend w stanie Indiana, stojący na czele komisji badającej sprawę. Podobne zdanie wyraziło pięciu innych biskupów USA, którzy podpisali się pod raportem końcowym.

Bp Rhoades podkreślił w dekrecie, że prywatna pobożność, powstała z inspiracji doniesieniami o objawieniach, może być kontynuowana „bez szkody dla wiary”. Jego zdaniem, badane wizje i objawienia „nie mogą być uważane za nadprzyrodzonego pochodzenia w sensie obiektywnych zdarzeń”. Dodał, że nie może zatwierdzić ich do publicznego kultu i formy pobożności.

Podobne zdanie, co do natury prywatnych objawień s. Neuzil wyraziło pięciu innych biskupów amerykańskich diecezji, na terenie których przebywała zakonnica – arcybiskupi Dennis M. Schnurr z Cincinnati i Allen H. Vigneron z Detroit oraz biskupi Thomas J. Olmsted z Phoenix, Timothy L. Doherty z Lafayette i Daniel E. Thomas z Toledo.

To właśnie na prośbę tych biskupów ordynariusz diecezji Fort Wayne-South Bend zgodził się na utworzenie pod swoim przewodnictwem komisji teologów i kanonistów do zbadania domniemanych objawień. Jak zaznaczył, powołaną grupę specjalistów cechowała otwartość. Naukowcy dopuszczali możliwość, że objawienia były autentyczne.

W dokumencie wyjaśniającym pod nazwą „Oświadczenie dotyczące nabożeństwa do Matki Bożej Ameryki”, podpisanym przez wszystkich sześciu biskupów, stwierdzono, że s. Neuzil wydawała się być „uczciwa, moralnie prawa, zrównoważona psychicznie, oddana życiu zakonnemu, prostolinijna”. Przyznali, że prywatna pobożność związana z tymi prywatnymi objawieniami przyniosła duchowe owoce.

Biskupi stwierdzili, że w objawieniach nie znaleźli żadnego błędu doktrynalnego, poza jednym błędnym określeniem św. Józefa jako „współoodkupiciela”. Według biskupów, doświadczenia s. Neuzil były „subiektywnymi, wewnętrznymi doświadczeniami religijnymi”, w których zaangażowane były wyobraźnia i intelekt, ale nie miały cech „obiektywnie zewnętrznych wizji i objawień”.

Prywatne objawienia, jakie były udziałem siostry Mary Ephrem (Mildred Neuzil) ze Zgromadzenia Najdroższej Krwi Chrystusa z Dayton w stanie Ohio, rozpoczęły się w 1956 roku w Rome City w Indianie i trwały do 1959 r. Od samego początku były wezwaniem do życia w czystości. Jednymi z pierwszych przesłań, jakie usłyszała zakonnica były słowa Maryi: „Jestem Matką Bożą Ameryki. Chcę, aby moje dzieci czciły mnie, szczególnie przez czystość swojego życia”. Siostra zmarła w 2000 r.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czy w Ameryce ukazała się Matka Boża? Kościół oficjalnie wypowiedział się na temat wydarzeń z Indiany
Komentarze (1)
JM
~Jan Marzec
12 maja 2020, 01:39
Kult Matki Bożej w USA i Kanadzie jest bardzo znikomy. Myśle ze protestantyzm zrobił swoje. Nie słyszałem w swoim kościele kazania maryjnego przez 35 lat. Różaniec jednak pozostał i w wielu kościołach odmawiany jest przez parafian przed Msza sw. Nie generalizuje bo napewno sa wyjątki zwłaszcza w parafiach latynoskich lub filipinskich.