"Dobro wspólne" kluczem wystąpienia papieża

(fot. PAP/EPA/PATRICK SEEGER)
KAI / pk

Papież Franciszek położył nacisk na kwestię dobra wspólnego, jedną z najbardziej zapomnianych kategorii w Europie nastawionej na indywidualny sukces.

Ten przekaz jest kluczowy - powiedział KAI Paweł Kowal, komentując dzisiejsze przemówienie Ojca Świętego w Parlamencie Europejskim. Były europoseł, polityk Polska Razem zauważył przy tym podobieństwa z wystąpieniami Jana Pawła II w PE przed ćwierćwieczem oraz w polskim Sejmie w 1999 r.

Poniżej tekst komentarza Pawła Kowala dla KAI:

Papież Franciszek kładzie nacisk na kwestię dobra wspólnego, jedną z najbardziej zapomnianych kategorii w nastawionej na indywidualny sukces każdego z osobna w Europie. Ten przekaz jest dla mnie kluczowy. Franciszek nawiązuje wprost do pobytu Jana Pawła II w Parlamencie Europejskim przed ćwierćwieczem, a jeśli chodzi o treść, to widać związek z wystąpieniem Jana Pawła II w polskim parlamencie.

Słowem kluczem jest "dobro wspólne" jako wyzwanie dla polityki i polityków. Ale nie tylko - u Franciszka jest ono także wyzwaniem dla każdego Europejczyka. Zresztą całe wystąpienie skoncentrowane było na zasadzie zszywania współczesnej Europy, szczególnie instytucji UE z chrześcijańską wizją człowieka: temu służyło przywoływanie ojców założycieli Unii, ale też podkreślanie praw człowieka, w tym nacisk na kwestię godności i na sprawę pracy. To również brzmi jak synteza myśli Jana Pawła II (godność) i Franciszka z jego południowoamerykańskim doświadczeniem w problematyce praw socjalnych.

Wystąpienie nie było łatwe dla wielu polityków na sali w Strasburgu, bo Franciszek podkreślał punkty wspólne, prawie unikając polemiki, i pokazywał ich związek z chrześcijańską tradycją.

Charakterystyczna jest wizja papieża, które kraje są predestynowane do bycia w Unii i fakt, że z krajów zmierzających do akcesji wymienia państwa bałkańskie, a z państw sąsiedzkich Europy spoza Unii mówi o tych, które leżą w basenie Morza Śródziemnego. Unika zatem drażliwego tematu Ukrainy. Można się zastanawiać, jakie są tego powody. Bez wątpienia jednak nie jest to przypadkowe posunięcie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Dobro wspólne" kluczem wystąpienia papieża
Komentarze (3)
I
id
25 listopada 2014, 22:52
Gdyby PeOwcy razem z zarządcami eurokołchozu byli katolikami, to była by nadzieja że przypomną sobie o czymś takim jak "dobro wspólne". A tak, to jest zwykłe bicie fartuszkowej piany i kolejna ściema lewków
S
Sowa
25 listopada 2014, 20:13
  A  cóż  to  za autorytet  teologiczny - Paweł Kowal? 
E
esse
25 listopada 2014, 15:37
Jak mocne i wspaniałe były wystąpienia przekonamy się gdy obejrzymy całośc a nie te akcenty które spodobały się tym czy innym dziennikarzom. Całość na żywo była transmitowana w TV Trwam i Radio Maryja i nadal do obejrzenia na ich portalach. Widac wyraźnie w tych wystąpieniach papieża Franciszka szkołę Benedykta XVI w podobnych wystąpieniach - np. o ekologii człowieka czy o godności osoby ludzkiej i antropologii