"Droga Światła" jutro w Krakowie

fot. Konferencja Episkopatu Polski / YouTube
biskup-rys.pl/ ed

"Droga Światła" rozpocznie się 4 maja o godz. 20.15. Na Wawelu uczestników przywita kardynał Stanisław Dziwisz, a w czasie drogi poprowadzi ich bp Grzegorz Ryś.

Członkowie krakowskich duszpasterstw akademickich, studenci i mieszkańcy Krakowa przejdą ulicami miasta do kościoła na Skałce, modląc się i śpiewając.

- Niech o chwale Boga opowiedzą nasze śpiewy, gitary, bębny, dym kadzideł i ogień. Procesja to świetna okazja do świadczenia o naszej wierze - piszą studenci z dominikańskiego duszpasterstwa "Beczka" na stronie wydarzenia na Facebooku.

Jak dołączyć do wydarzenia?

DEON.PL POLECA

Dołączyć wirtualnie można tutaj.

O co chodzi z "Drogą Światła"?

"Droga Światła" pozwala towarzyszyć Jezusowi w radości, jaka nastąpiła zaraz po mrokach śmierci i grobu. - Tak jak jest XIV stacji Drogi Krzyżowej, tak w "Drodze Światła" proponuje się również XIV stacji wielkanocnych, opartych na tekście Pisma Świętego. To niezbyt popularne w Polsce nabożeństwo nie jest jednak wbrew pozorom zupełnie nowe - mówi Biskup Grzegorz Ryś.

Ma ona swoje korzenie jeszcze w duchowości salezjańskiej, w Krakowie odbędzie się nie po raz pierwszy. - Dwa lata temu w Krakowie szliśmy "Drogą Światła" ulicami miasta w wigilię świętego Stanisława (7 maja) z Wawelu na Skałkę. Ponieważ największym świadkiem zmartwychwstania jest zawsze męczennik, połączyliśmy ze sobą wspomnienie męczeństwa św. Stanisława i medytację nad wydarzeniem Paschy - opowiada biskup Ryś.

Radością zmartwychwstania promieniuje spory tłum

Biskup Ryś: - Rozpoczynamy zwykle z kilkudziesięcioma osobami, ale jak dochodzimy do Skałki, jest już spory tłum (lepiej powiedzieć: wspólnota!), idący za krzyżem przewiązanym stułą koloru czerwonego - symbolem zmartwychwstania, a nie tylko męki Jezusowej.

Razem z Biskupem Rysiem i studentami serdecznie zapraszamy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Droga Światła" jutro w Krakowie
Komentarze (1)
AC
Anna Cepeniuk
3 maja 2016, 20:49
Szkoda, że tylko w Krakowie....... Już dawno "trafiłam" na "Drogę światła" i byłam i jestem ciagle pod "jej" wrażeniem... W końcu daje możliwość wyjścia z wyłącznego celebrowania  drogi krzyżowej... I tylko żal, że właśnie radosne przeżywanie wiary jest ciągle mało popularne...