Dyrektor Caritas Mariupol: strzelają do domów mieszkalnych, możliwe oblężenie

Ukraiński żołnierz w czasie działań bojowych. PAP/EPA/ZURAB KURTSIKIDZE
KAI/mł

O aktualnej sytuacji w Mariupolu mówi przebywający na miejscu dyrektor lokalnej Caritas. Podkreśla, że w mieście od rana atakowane są obiekty cywilne.

- Mariupol jest ostrzeliwany przez wojsko rosyjskie ze wszystkich rodzajów broni. Jako ksiądz nie mogę opuścić parafii, więc tu zostaję - mówi grekokatolik, ks. Rościsław Spryniuk w rozmowie z dziennikarzem Pawłem Kęską. W krótkiej rozmowie opisuje też jak wygląda obecna sytuacja w mieście.

DEON.PL POLECA

- W tej chwili jest bardzo niespokojnie! Wschodnia dzielnica miasta jest ciągle ostrzeliwana Strzelają do domów, w których mieszkają ludzie, strzelają do supermarketu, żeby od rana słychać było kanonadę. Mariupol może być oblężony. Pieniędzy w bankomatach nie ma. Jedyna nadzieja w Bogu i Siłach Zbrojnych! - mówi kapłan. - Wielu mieszkańców miasta wyjechało na zachód Ukrainy, ci, którzy pozostali, aktywnie pomagają wojsku i uchodźcom. Inni wstąpili w szeregi obrony terytorialnej, jeszcze inni pomagają potrzebującym, niepełnosprawnym i migrantom - dodaje.

Portowe miasto Mariupol, położone we wschodniej Ukrainie nad Morzem Azowskim, jest celem rosyjskich ataków od wczesnych godzin porannych.

KAI / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Dyrektor Caritas Mariupol: strzelają do domów mieszkalnych, możliwe oblężenie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.