Dziennik katolicki "La Croix" o kard. Glempie
"Zmarł kard. Glemp, wielki głos polskiego katolicyzmu" - pod takim tytułem paryski dziennik katolicki "La Croix" informuje o śmierci dobrze znanego Francuzom Prymasa Polski seniora. Podkreśla, że był on "wielką postacią" XX w. - Przeprowadził Kościół katolicki w Polsce przez dwie wielkie epoki historyczne swego kraju: stan wojenny i przywrócenie demokracji - zaznacza francuska gazeta.
Przypominając życiorys kardynała "La Croix" zaznacza, że przez 12 lat ks. Józef Glemp był sekretarzem kard. Stefana Wyszyńskiego, którego zastąpił z woli Jana Pawła II. Był skromny, znajdując się "w cieniu tych dwóch wielkich osobowości".
Gazeta wspomina jego słynne kazanie z 13 grudnia 1981 r., w którym mówił, że choćby miał iść boso i na kolanach błagać, będzie wzywał Polaków, by nie przelewali bratniej krwi. Cytuje także komentarz kard. Glempa do tych słów: "Ci, którzy mnie słuchali, nie byli zadowoleni, oczekując, że wezwę ich do oporu. Ja chciałem uspokoić sytuację". Ta pojednawcza postawa sprawiła, że niektórzy działacze "Solidarności" nazwali go "towarzyszem Glempem".
"La Croix" powołuje się na słowa redaktora naczelnego KAI, Marcina Przeciszewskiego, który w wypowiedzi dla agencji AFP stwierdził, że "kard. Glemp kierował Kościołem w okresie niezwykle trudnym dla Polski".
Zmarły prymas był następnie mediatorem między rządzącymi komunistami a "Solidarnością" w 1989 r., negocjując demokratyzację kraju. W nowej Polsce wzmocnił pozycję Kościoła dzięki wprowadzeniu katechizacji do szkół, uznaniu przez państwo małżeństw kościelnych i zakaz aborcji - wylicza paryski dziennik.
Na wzór Jana Pawła II wykonywał ważne gesty wobec Żydów, takie jak wyrażenie w 2000 r. ubolewania wobec tolerancji dla przejawów antysemityzmu i braku szacunku niektórych polskich księży wobec innych religii. Rok później "opłakiwał udział Polaków w masakrze co najmniej 340 Żydów, spalonych żywcem w stodole w Jedwabnem w 1941 r.".
Nie udało mu się natomiast "zapobiec podziałom w łonie swego Kościoła, związanym szczególnie z powstaniem medialnego imperium Radia Maryja, ultrakatolickiej stacji z akcentami nacjonalistycznymi i antysemickimi. Oskarżając tę rozgłośnię o dezintegrację Kościoła w Polsce, nie zdołał przywołać jej do porządku".
Pod jego kierownictwem Kościół katolicki, początkowo ostrożny w kwestii wchodzenia Polski do Unii Europejskiej z obawy o osłabienie wiary Polaków, w końcu działał na rzecz akcesji, wspomagając rząd prowadzący negocjacje z Brukselą - przypomina "La Croix".
Podkreśla też, że w ostatnim czasie kard. Glemp bardzo się przyczynił do zbliżenia z Rosyjskim Kościołem Prawosławnym.
Skomentuj artykuł