Dziennikarze nie potrafią "rozgryźć" kardynałów

(fot. EPA/MAURIZIO BRAMBATTI)
KAI / pz

"Konklawe niepewne" - pisze "La Reppublica" i ten tytuł tłumaczy najlepiej medialną atmosferę. Włoscy watykaniści w tym roku są wyjątkowo zachowawczy. Dziennikarze nie potrafią "rozgryźć" kolegium kardynalskiego, znaleźć wojny między skrzydłem liberalnym i konserwatywnym, a tym bardziej określić ich liderów, jak to bywało dotąd. Nie padają nazwiska - ciągle najczęściej powtarzani to kardynałowie Scola i Ouelett.

Z kolei Marco Roncalli w "Corriere della Sera" usprawiedliwia się, że po prostu nie ma, inaczej niż w latach poprzednich, mocnych kandydatów. Tyle że w latach poprzednich, na przykład w 2005 roku, używano podobnego argumentu.

"Messaggero" tymczasem wskazuje jako faworytów (ale tylko na dziś, jutro będą inni) amerykańskich kardynałów: kard. Dolana i O'Malleya. Wszystko w logice, że najbardziej palącym problemem Kościoła jest pedofilia, a właśnie kardynałowie amerykańscy są tymi, którzy - po latach kryzysu - nauczyli się rozwiązać problem i zdobyć zaufanie opinii społecznej.

Więcej niż typowaniem papabili, prasa włoska zajmuje się sprawą kardynałów nieobecnych lub tych, którzy mogą być nieobecni. To powrót do tendencji panującej w prasie w latach 1958 i 1963, kiedy częściej niż o szansach kardynałów pisano o kardynałach nieobecnych: wówczas o kard. Stepinacu z Chorwacji, kard. Mindszentym z Węgier oraz kard. Wyszyńskim, który ostatecznie za każdym razem przybywał na konklawe.

Na swoim blogu Andrea Tornielli pyta, dlaczego nie wszyscy kardynałowie byli obecni w Rzymie w poniedziałek, 4 marca, skoro od dawna wiedzieli o rozpoczęciu sede vacante i że tylko obecność wszystkich może dać podstawę do przyspieszenia konklawe. Sam uważa, że wybory papieża rozpoczną się w przyszły poniedziałek bądź wtorek.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Dziennikarze nie potrafią "rozgryźć" kardynałów
Komentarze (4)
F
franek
6 marca 2013, 08:26
Jakie wspaniałe rozważania o konklawe daje deon. Jakie piękne medialne tytuły. Naprawdę ten deon ma doskonałych redaktorów. Bardzo przyciągają a jakie pobożne refleksje nasuwają się ludowi
N
noteaf
5 marca 2013, 22:25
@faeton A jak nie - to co? Prorok jakiś jesteś, czy co?
F
faeton
5 marca 2013, 21:07
Zapamiętajcie: ostatnim papieżem wybrany będzie w sobotę 16 marca kard. Angelo Scola.Jego pontyfikat zakończy się 11 grudnia 2025 r. w czasie bolesnym dla nas wszystkich. 
M
mm
5 marca 2013, 20:42
Kto z dziennikarzy (KAI?) nie odrobił zadania domowego? Proszę napisać 100 razy: kardynał Marc Ouellet!