Dzwon Zygmunt rozbrzmiewa od 500 lat!

Dzwon Zygmunta - Danuta B. / fotopolska.eu, CC BY-SA 3.0 www.creativecommons.org
Mieczysław Rokosz / www.ampolska.co / pzk

Ufundowany przez króla Zygmunta Starego, odlany przez mistrza Hansa Behema z Norymbergi w 1520 r. w Krakowie. Przetransportowanie go na Wawel 28 czerwca1521 r. było nie lada przedsięwzięciem technicznym. Po kilku dniach, 9 lipca, na oczach króla, królewskiej rodziny, dworu i licznie zgromadzonych krakowian, wywindowano go na wieżę. Między 9 a 13 lipca trwały na wieży prace nad zawieszeniem dzwonu. Po raz pierwszy zabrzmiał 13 lipca 1521 r., kiedy rozkołysało go dwunastu rosłych mężczyzn, upamiętniając zwycięstwo pod Grunwaldem.

Katedra na Wawelu pod wezwaniem św. Wacława i św. Stanisława, najważniejszy kościół Królestwa Polskiego, najczcigodniejszy relikwiarz narodowych pamiątek dla pokoleń w niewoli, i dziś nie przestaje być dla nas najważniejszą, obok Jasnej Góry, polską świątynią.

Tu są groby królów, biskupów, wodzów i przewodników duchowych narodu. Ich ciała śpią, ale duchy czuwają – jak mówi jedna z wawelskich inskrypcji. Katedra ta spełniała cztery wyjątkowe funkcje: była miejscem królewskich koronacji i monarszych pogrzebów, była świątynią, gdzie zwycięscy wodzowie składali trofea wojenne jako wota oraz świątynią dziękczynienia. Wszystkie te uroczystości ozdabiał głos wawelskich dzwonów.

DEON.PL POLECA

Katedra na Wawelu - fot. Mach240390, CC BY-SA 3.0 Dzwon jest instrumentem muzycznym, odlanym z brązu (stop miedzi i cyny) przez ludwisarza, konsekrowanym przez biskupa w uroczystym obrzędzie i ochrzczonym imieniem własnym, a następnie zawieszonym na wieży kościelnej, by – poruszany przez dzwonników – sygnalizować swym dźwiękiem uroczyste chwile kościoła, pobudzać wiernych do modlitwy; choć też w wyjątkowych okolicznościach głos dzwonu służy celom świeckim. Dzwon jest więc przedmiotem konsekrowanym, paramentem liturgicznym, obdarzonym głosem, imieniem – istotą jakby żywą.

Genezy i funkcji dzwonów doszukujemy się w potrzebach regularnego życia starożytnych i wczesno-średniowiecznych wspólnot zakonnych i kanonickich… Dzwony w Polsce pojawiły się wraz z chrześcijaństwem. Świadczą o tym przekazy pisane i przede wszystkim liczne wieże romańskich kościołów w polskich pejzażach kulturowych. Same dzwony – te najstarsze z X-XIII w. – się nie dochowały.

Katedra Wawelska od tysiąca lat rozbrzmiewa dźwiękiem dzwonów, które niejako egzorcyzmują przestrzeń Krakowa, Małopolski, a z uwagi na dzwon Zygmunta – całej Polski. Dziś na trzech wieżach katedry wisi osiem dzwonów i dwa cymbały zegarowe. Są tu trzy dzwony średnie, cztery duże i jeden olbrzymi – Zygmunt, największy z zabytkowych i najsławniejszy dzwon w Polsce.

Ufundowany przez króla Zygmunta Starego, odlany przez mistrza Hansa Behema z Norymbergi w 1520 r. w Krakowie, należy do arcydzieł renesansowego ludwisarstwa.

Łacińska inskrypcja na kloszu brzmi: Bogu Najlepszemu, Najwyższemu i Dziewicy Bogarodzicy, świętym Patronom swoim, znakomity Zygmunt król Polski ten dzwon umysłu godny i czynów swoich sporządzić kazał w roku Zbawienia 1520.

Są wprawdzie w Europie dzwony większe, ale Zygmunt dla Polaków ma znaczenie szczególne. Od pięciuset bez mała lat króluje nie tylko gromadce dzwonów katedry wawelskiej, nie tylko dziesiątkom dzwonów krakowskich, ale wszystkim w Polsce. Jednak nie tylko w wielkości i masie tkwi niezwykłość tego dzwonu. Ma on ton niski, dziwnie głęboki, mocny, przenikliwy, donośny i pełen majestatu; jest niespieszny w rytmie, ma też długo, wyraźnie słyszalny pogłos po ostatnim uderzeniu serca.

Po raz pierwszy 12 silnych mężczyzn rozkołysało Zygmunta 13 lipca 1521 r. w przeddzień wigilii święta Rozesłania Apostołów, kiedy to w Polsce obchodzono pamiątkę zwycięstwa pod Grunwaldem.

Słychać więc było Zygmunta w chwilach radości i smutku, w chwilach tryumfu i żałoby. Poruszał myślenie i czucia krakowian swym rozpoznawalnym głosem. Stawał się w ten sposób żywym świadkiem i uczestnikiem dziejów.

Głos jego – gdy dzwonił na trwogę – bywał też potężnym lamentem i płaczem dla przebłagania, i bywał radosnym dziękczynieniem. W ten sposób Zygmunt od pięciu bez mała stuleci jest nie tylko bezcennym zabytkiem historii, dziełem sztuki, ale i żywym świadkiem przeszłości, aktywnym uczestnikiem dziejów, posiadającym moc budzenia wciąż na nowo ludzkich sumień.

Zygmuntowscy dzwonnicy znają swoją sztukę i wiedzą dobrze, jak ciągnąć, by ton był wyższy, śpiewny, radosny, jak zaś, aby rytm serca spowolnić i bardziej jeszcze przydać mu powagi. Inne jest dzwonienie pełne, „rezurekcyjne”, a inne tylko na pół tonu.

Jan Paweł II w liście do dzwonników zygmuntowskich z okazji 20-lecia swego pontyfikatu wyraził wdzięczność za ich posługę dzwonienia, dzięki której Kraków i cała Polska doświadcza ze szczególną mocą tego wzruszenia, jakie towarzyszy podniosłym chwilom w życiu Kościoła i Narodu. Ileż przeżyć i wspomnień budzi w nas głos tego królewskiego dzwonu – pisze Papież. Brzmi w tym uroczystym graniu modlitwa wieków o wolność i pomyślność Ojczyzny, a równocześnie jakieś wezwanie do uwalniania serc od wszystkiego, co jej może szkodzić i do wznoszenia ducha ku tym wartościom, które nasze pokolenie przejęło ze wspaniałej tradycji ojców.

Książki na wakacje ze specjalnym rabatem dla czytelników Deonu! W dniach 11-18 lipca 2021 r. wpisz kod WAKACJED i skorzystaj z 40 proc. rabatu na wszystkie książki Wydawnictwa WAM i Mando oraz 15 proc. na książki innych wydawców.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Dzwon Zygmunt rozbrzmiewa od 500 lat!
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.