Episkopat: antysemityzm jest grzechem

(fot. Krzysztof Świertok / episkopat.pl)
KAI / ml

Antyjudaizm i antysemityzm są grzechem przeciwko miłości bliźniego - przypominają polscy biskupi w liście pasterskim zatytułowanym "Wspólne duchowe dziedzictwo chrześcijan i Żydów".

W dokumencie na 50. rocznicę ogłoszenia deklaracji "Nostra aetate" - o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich - biskupi określają ten soborowy dokument jako prawdziwy przełom we wzajemnych relacjach chrześcijan i Żydów. 50. rocznica ogłoszenia deklaracji przypada w środę, 28 października.

Episkopat podkreśla, że "dialog chrześcijańsko-żydowski nie może być nigdy traktowany jako 'religijne hobby' nielicznej grupy zapaleńców, lecz powinien coraz bardziej przenikać do głównego nurtu duszpasterstwa, takiego jak katecheza, głoszenie Słowa Bożego, pielgrzymki do Ziemi Świętej".

DEON.PL POLECA

Soborowa deklaracja spośród innych rodzajów dialogu wyróżnia dialog chrześcijan i Żydów - przypominają autorzy listu, przywołując słowa św. Jana Pawła II, iż "kto spotyka Jezusa Chrystusa, spotyka również judaizm". Tłumaczą także, że zgodnie z nauczaniem Kościoła religia Żydów nie jest dla chrześcijan religią zewnętrzną, lecz religią wewnętrzną.

Zdaniem polskich biskupów deklaracja Soboru Watykańskiego II "utorowała drogę do oczyszczania pamięci w imię prawdy o więzach, których często w przeszłości nie dostrzegano i nie rzadko zaprzeczano im w praktyce, co prowadziło do wzajemnej wrogość".

W liście na 50. rocznicę "Nostra aetate" Episkopat podkreśla, że "antyjudaizm i antysemityzm są grzechem przeciwko miłości bliźniego, grzechem niweczącym prawdę o chrześcijańskiej tożsamości i dlatego ich kategorycznego potępienia nie można łagodzić przez uwarunkowania kulturowe, polityczne czy ideologiczne, w jakich antyjudaizm i antysemityzm występowały w przeszłości".

Nawiązując do Zagłady Żydów zaplanowanej przez nazistowskie Niemcy na terenie okupowanej Polski, biskupi zaznaczają, że ten barbarzyński wyrok wydany na naród żydowski spotykał się niekiedy z obojętnością pewnej części chrześcijan. "Los żydowski w XX wieku został głęboko naznaczony cierpieniem w osamotnieniu. Gdyby chrześcijanie i Żydzi praktykowali w przeszłości religijne braterstwo, więcej Żydów znalazłoby ratunek i pomoc ze strony chrześcijan" - stwierdzają autorzy Listu.

Z wielkim uznaniem wskazują w tym kontekście na chrześcijan, którzy podczas wojny ratowali Żydów, a których ci nazywają "sprawiedliwymi wśród narodów świata".

W Liście zwraca się uwagę, że po Soborze Kościół w Polsce wszedł na drogę dialogu z judaizmem oraz że na kształt tych relacji w naszym kraju wielki wpływ wywarł pontyfikat Jana Pawła II.

Biskupi przypominają, że od prawie dwudziestu lat obchodzony jest Dzień Judaizmu, zaś jego kolejne edycje pokazują, jak wiele już dokonano w dziedzinie kształtowania ducha dialogu i odnajdywaniu religijnego braterstwa. Jednocześnie zwracają uwagę na potrzebę pogłębiania świadomości judaistycznych korzeni chrześcijaństwa.

Autorzy Listu apelują o "sprzeciw wobec ujawniających się niekiedy stereotypów na temat Żydów, a nawet antysemityzmu bez Żydów". Zachęcają też, by w imię miłości bliźniego zaopiekować się miejscami świadczącymi o wielowiekowej obecności Żydów w Polsce, zwłaszcza zaniedbanymi cmentarzami.

Biskupi wyrażają nadzieję, że dialog katolicko-żydowski będzie się przyczyniał "do odnowy naszej ziemi, na której chrześcijanie i Żydzi pragną wspólnie świadczyć o wspaniałości Boga, dzieł stworzenia, godności człowieka i jego przeznaczenia do życia wiecznego".

Wyrażają także wdzięczność "odradzającym się w ostatnich dekadach religijnym wspólnotom Żydów w Polsce za ich otwartość na inicjatywy dialogu", dzięki czemu można "coraz bardziej odnawiać i pogłębiać nasze wspólne duchowe dziedzictwo".

Deklaracja o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich została ogłoszona przez ojców Soboru Watykańskiego II 28 października 1965 r. Zmieniła ona w zasadniczy sposób podejście Kościoła katolickiego do tych religii i wyznaczyła perspektywy dialogu międzyreligijnego. Deklaracja ta stała się jednym z najlepiej odebranych przez opinię światową dokumentów soborowych.

Deklaracja ustosunkowała się do trzech największych religii: buddyzmu, islamu i judaizmu. Kluczowe dla tego zwięzłego dokumentu jest następujące stwierdzenie: "Kościół katolicki nic nie odrzuca z tego, co w religiach owych prawdziwe jest i święte".

Ojcowie soborowi zachęcili katolików, "aby z roztropnością i miłością przez rozmowy i współpracę z wyznawcami innych religii, dając świadectwo wiary i życia chrześcijańskiego, uznawali, chronili i wspierali owe dobra duchowe i moralne, a także wartości społeczno-kulturalne, które u tamtych się znajdują".

Szczególnie wiele miejsca poświęca deklaracja Żydom, zwracając uwagę na więzi, którą lud Nowego Testamentu zespolony jest duchowo z plemieniem Abrahama, a Kościół za pośrednictwem tego ludu otrzymał objawienie Starego Testamentu i "karmi się korzeniem dobrej oliwki, w którą wszczepione zostały gałązki dziczki oliwnej narodów".

Sobór zdejmuje odium z całego narodu żydowskiego, jako winnego śmierci Jezusa. W deklaracji znalazły się też słowa, na które czekało wielu Żydów: "Kościół, który potępia wszelkie prześladowania, przeciw jakimkolwiek ludziom zwrócone, pomnąc na wspólne z Żydami dziedzictwo, opłakuje - nie z pobudek politycznych, ale pod wpływem religijnej miłości ewangelicznej - akty nienawiści, prześladowania, przejawy antysemityzmu, które kiedykolwiek i przez kogokolwiek kierowane były przeciw Żydom".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Episkopat: antysemityzm jest grzechem
Komentarze (4)
AA
Andrzej Adamski
26 października 2015, 15:55
A zarzuty wobec ks. Lemańskiego (i nie tylko wobec niego) o udział w uroczystościach ku czci pomordowanych żydów? A brak na tych uroczystościach Hierarchów Kościoła Rzymskokatolickiego? Kolejne ple.. ple.. Biskupów polskich? Bo rocznica. Bo wypada?
26 października 2015, 20:25
Kościół prześladował żydów przez całe stulecia. Strasznie grzeszył ten Kościół, ale teraz pewnie przerosi i będzie po sprawie. Hipokryzja Kościoła rzymskokatolickiego jestnieskończona.
jazmig jazmig
26 października 2015, 12:57
Czy antychrześcijaństwo i antykatolicyzm to też są grzechy? A antypolonizm to grzech, czy pomyłka?
26 października 2015, 16:11
Jazmigu, przecież to proste. Wszystko, co postrzegasz jako "anty" jest zamanifestowaną opozycją do inności. Postawa taka prowadzi do zwalczania, dyskryminacji, wykluczania, przepędzania, podziałów, zawalczania, poniżania itd. Krótko mówiąc - wyrażony strach przed innością, przed tym, czego nie znamy, nie rozumiemy. Wojujące EGO (w umyśle).