Episkopat o rytualnym uboju zwierząt

KAI / pz

Prezydium KEP podziela troskę żydowskich gmin wyznaniowych oraz wyznawców islamu o zachowanie i realizację podstawowych praw wolności wyznania i kultu. Do nich należy również prawo do zachowania swoich obyczajów, w tym rytualnego uboju zwierząt - czytamy przesłanym KAI w Oświadczeniu Prezydium KEP.

Publikujemy treść Oświadczenia:

Dnia 12 lipca 2013 roku Sejm Rzeczypospolitej Polskiej odrzucił rządowy projekt ustawy dopuszczającej rytualny ubój zwierząt. Decyzja ta znalazła oddźwięk zarówno w relacjach dialogu Kościoła katolickiego z judaizmem i islamem, jak i w szeroko rozumianym społeczeństwie polskim, a także poza granicami naszej Ojczyzny. Sprawa wkracza bowiem na ważny teren prawa człowieka do wolności religijnej oraz do stosowania jej zasad także w sferze obyczajów, będących wyrazem kultu religijnego.

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski zwraca uwagę na to, że w całej wielowiekowej historii prawodawstwa polskiego nigdy nie było kwestionowane prawo do wolności religijnej, w tym prawo do zachowania własnych tradycji i zwyczajów.

DEON.PL POLECA

W kontekście polemik dotyczących odrzucenia przez Sejm RP ww. projektu ustawy, Prezydium KEP wskazuje na brak konsekwencji ustawodawcy w zachowaniu dwóch ustaw - o ochronie zwierząt oraz o stosunku państwa polskiego do gmin wyznaniowych żydowskich. Na podobny problem zwrócił uwagę Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP, który złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, podkreślając konflikt dwóch ustaw.

Prezydium KEP podziela troskę żydowskich gmin wyznaniowych oraz wyznawców islamu o zachowanie i realizację podstawowych praw wolności wyznania i kultu. Do nich należy również prawo do zachowania swoich obyczajów, w tym rytualnego uboju zwierząt.

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Episkopat o rytualnym uboju zwierząt
Komentarze (8)
ZN
ziemianka, nieanielska
1 października 2013, 16:12
Ciemno... ciemniej... ciemnogród.
26 września 2013, 13:58
Zgadzam się, granicą wolności religijnej jest prawo naturalne (to jak rozumie je Kk). Z tego prawa wynika, że człowiek może zabijac zwierzęta na pokarm oraz powinien unikać się niepotrzbenego dręczenia. Ustawa po prostu jest tradycyjny bublem, który wprowadza przepis sprzeczny z zapisami innej ustawy. Rozwiązanie ograniczające cierpienie zwierząt i pozwalające zachować przepisy religijne co do uboju były juz wypracowane w wielu krajach.
S
sacdjo
26 września 2013, 13:45
ad "Adolf" Bredzisz człecze. Syn Boży Jezus Chrystus po to przyszedł na świat i złożył siebie w Ofierze Krzyżowej jako Baranek Boży, żeby ustały wszystkie krwawe ofiary, także te religii Mojżeszowej. Jeśli "pasterze" z KEP tego nie rozumieją, to albo są ignorantami teologicznymi, albo świadomie odrzucają prawdę religii Chrystusowej. Tym samym nie wypowiadają się w imieniu prawdziwego Kościoła, lecz jedynie w swoim prywatnym, bądź mafii żydomasońskiej.
A
Adolf
26 września 2013, 12:29
Duchowni karzą zabijać:(((((((((Są za ubojem rytualnym zwierząt bo chcą przypodobać się żydowskim łajnom.Ich Jezus też kazał mordować owieczki paschalne jako ofiary.Ta sekta nigdy się nie skończy,jest ich zbyt wielu i mają ogromne poparcie.
Martino
25 września 2013, 16:20
Zgadzam się z komentarzem ~jazmiga. A oświadczenie Prezydium KEP uważam za - delikatnie mówiąc - nieprzemyślane.
S
sacdjo
25 września 2013, 15:07
Przez tego typu oświadczenia broniące zwyrodniałych zwyczajów fałszywych religij panowie z "KEP" dostarczają argumentów tym, którzy twierdzą, że religie w ogólności są niehumanitarne i przestarzałe. Zamiast stawać po stronie zwyrodniałych, przestarzałych przepisów "religijnych", prawdziwi pasterze Kościoła powinni przypomnieć o katolickich zasadach traktowania zwierząt, zawartych w każdym normalnym katechiźmie. Ci pasterze widocznie wolą wyć razem z wilkami niż paść owieczki Chrystusowe i sprowadzać zabłąkane do jednej prawdziwej owczarni. Sprawa jest wyjątkowo rzadką okazją do wykazania, jak zasady wiary katolickiej są nowoczesne i odpowiadające zdrowemu rozsądkowi i zwyczajnym odczuciom ludzkim wobec istot żywych. Jednak to jest panom z "KEP" widocznie obojętne, bo ważniejsza jest dla nich wolność fałszywych religij z ich zwyrodniałymi zwyczajami.
S
sacdjo
25 września 2013, 14:54
To "oświadczenie" świadczy dobitnie o tym, jak bardzo "KEP" jest opanowana przez mafię żydomasońską. Wobec tego powinni też wydać oświadczenie w obronie "wolności religijnej" np. - żydów, którym z powodów "religijnych" wolno oszukiwać chrześcijan, - muzułmanów, którym koran pozwala mieć cztery żony i bić je, gdy nie są posłuszne, - hinduistów, którym religia zabrania zadawania się z kastą niższą, - satanistów, którzy z powodów "religijnych" gwałcą i mordują rytualnie itd. Gdyby szanowni panowie z "KEP" znali choćby elementarne zasady teologii katolickiej i się ich trzymali, to by wiedzieli i stosowali zasadę, że granicą wolności dla fałszywych religij jest prawo naturalne. Zaś to zabrania zbędnego zadawania cierpień zwierzętom, nawet jeśli coś takiego nakazywane jest przez zwyrodniałe "religie".
jazmig jazmig
25 września 2013, 14:38
Tradycje i wolność religijna nie usprawiedliwiają zadawania zbędnych cierpień zwierzętom lub ludziom. W XXIw. istnieją techniki, które zapewniają szybką śmierć i jednocześnie spełniają kryteria judaizmu i islamu dotyczące tego, żeby najpierw popłynęła krew, a zwierzę potem ztraciło życie. Taką możliwość daje chociażby gilotyna. Można ją tak skonstruować, żeby najpierw przecinała tchawicę i tętnice szyjne, a zaraz potem ostatecznie odcinała głowę.