"EuroPride to element walki z chrześcijaństwem"

(fot. flickr.com)
KAI / psd

Elementem walki z chrześcijaństwem nazwał zaplanowaną na lipiec w Warszawie gejowską manifestację EuroPride o. Andrzej Rębacz. Zdaniem Dyrektora Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin przy Radzie Konferencji Episkopatu Polski ds. Rodziny zarówno władze kościelne jak i świeckie powinny sprzeciwić się organizacji imprezy nawet jeśli wywoła to ostre reakcje niektórych środowisk.

O. Rębacz podkreślił, że stanowisko Kościoła w kwestii homoseksualizmu jest mocne i wielokroć powtarzane. Duchowny przyznał jednak, iż być może, za mało się o tym mówi. „Presja akceptacji homoseksualizmu jest tak mocna, że nie wolno o nim nic negatywnego powiedzieć, choćby to było prawdą. Żąda się niezrozumiałej w demokracji poprawności, żeby na ten temat bądź nie mówić, bądź mówić tylko pozytywnie” - zauważył o. Rębacz.

DEON.PL POLECA

Duszpasterz zapewnił, iż Kościół ma odwagę jasno wypowiadać się w kwestii homoseksualizmu. „Po wielokroć Kościół mówił, że parady są niedopuszczalne choćby dlatego, że źródłem homoseksualizmu jest m.in. ryzykowny styl życia” - stwierdził o. Rębacz. Wyjaśnił, iż jeżeli młody człowiek raz spróbuje tego rodzaju zachowań, to mogą się one w nim utrwalić. „Wobec tego manifestowanie tej postawy jako dopuszczalnej, czy wręcz zalecanej może zaowocować tym, że jakiś procent młodych ludzi będzie chciał spróbować tego stylu życia, a następnie uwikła się w te skłonności. Kto, zdroworozsądkowo myśląc, powie, że ta parada jest dopuszczalna?” - pytał Dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin.

Mówiąc o organizacji w Warszawie EuroPride o. Rębacz zwrócił uwagę, że nie chodzi w niej o obronę praw gejów i lesbijek ale o potężny proces walki z chrześcijaństwem. „Zdaje się panować przekonanie, że najskuteczniej można pokonać chrześcijaństwo niszcząc rodzinę, małżeństwo i obyczajowość. Dla mnie parada jest przejawem tej walki, bo Polska jest jeszcze ostoją pewnych wartości, a więc próbuje się te wartości deprecjonować. Boli mnie to - powiedział o. Rębacz.

Kapłan zauważył, że obecnie próbuje się przekonać społeczeństwo, iż homoseksualizm jest skłonnością wrodzoną. Tymczasem to nie jest udowodnione. „W ten sposób robi się krzywdę wielu ludziom” - podkreślił.

„Czy celem tych parad jest to, żeby całe społeczeństwo było gejowskie? Jaką wizję społeczeństwa proponują nam organizatorzy parady? Jakiej wizji społeczeństwa bronią rządcy Warszawy, że na to się zgadzają? Wiem, że sprzeciw wywoła ogromny krzyk, ale jako chrześcijanie kiedyś nauczyliśmy się sprzeciwiać aż do krwi” - powiedział o. Rębacz.

Dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin podkreślił, że Kościół zwalcza grzech, robienie z dewiacji normy ale nie zwalcza człowieka. „Ile cierpliwości trzeba mieć, by leczyć ludzkie biedy. Gdzie w Kościele jest nienawiść? Istnieje nienawiść do grzechu ale każdego człowieka się przygarnia, każdemu okazuje się litość” - powiedział. Jak wyjaśnił, zasady głoszone z ambony są klarowne i jasne, tak jak w Ewangelii, ale w konfesjonale należy być lekarzem, ojcem i przyjacielem człowieka. „Na ambonie jest mocna prawda o homoseksualizmie, a w konfesjonale jest troska o homoseksualistę” - podkreślił.

W jego opinii zarówno władze kościelne jak i świeckie powinny sprzeciwić się organizacji EuroPride. „Im wcześniej tym lepiej, byśmy nie mogli powiedzieć, że jest już za późno. Jeśli coś jest złe, nazwijmy to po imieniu. Prawdopodobnie oberwiemy za to, ale trzeba mówić prawdę” - powiedział o. Rębacz.

„Hasło parady: „Nie lękajcie się” odbieram jako cyniczną kpinę z Jana Pawła II i z tego całego świata wartości, który głosił i któremu służył - tak dla dobra Kościoła, jak zwłaszcza dla dobra udręczonych komunizmem społeczeństw” - dodał.

EuroPride odbędzie się w Warszawie w dniach 9-18 lipca. Po raz pierwszy tego typu imprezę organizuje się w Polsce i Europie Wschodniej. Do tej pory parady odbywały się m.in. w Londynie, Paryżu, Madrycie, Amsterdamie, Kopenhadze, Oslo i Rzymie. Szacuje się, że do stolicy może przyjechać ok. 20 tys. uczestników. Choć władze Warszawy wyraziły zgodę na paradę to jednak nie wsparły jej finansowo. Wiele organizacji, nie tylko kościelnych, ale również osób prywatnych, wyraziło sprzeciw wobec organizacji tego wydarzenia w Polsce.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"EuroPride to element walki z chrześcijaństwem"
Komentarze (30)
Jadwiga Krywult
12 lipca 2010, 22:19
No nie tylko osobistymi przekonaniami bo jak się okazuje i moimi i twoimi i przynajmnie 64% spłeczeństwa. Prezydent miasta powinien kierować się przepisami prawa, a nie osobistymi przekonaniami, i nie ma nic do rzeczy ile procent społeczeństwa ma podobne przekonania.
Martino
12 lipca 2010, 20:50
No nie tylko osobistymi przekonaniami bo jak się okazuje i moimi i twoimi i przynajmnie 64% spłeczeństwa. No i wreszcie nie mówimy tutaj o wystapieniu pielegniarek czy hutników tylko o jawnej promocji wynaturzeń. Nie wszystko można obronić demokracją. Oto istota problemu. Jako praktykujący prawnik zastanawiałem się ostatnio, czy jest jakiś przepis, który pozwalałby na zakazywanie czegoś, co ktoś nazywa "promocją wynaturzeń". Przewertowałem Konstytucję, kodeksy i inne akty prawne i niczego takiego nie znalazłem. Bo jak długo Polska będzie krajem opartym na szcunku dla godności i wolności każdego człowieka, takiego przepisu nigdy nie znajdę. Gdy on wreszcie powstanie, będzie to natomiast oznaczać koniec wolności w tym kraju. Z punktu widzenia Państwa i prawa nie ma czegoś takiego jak "wynaturzenie", bowiem wszystko, co nie jest prawnie zakazane, jest dozwolone. Homoseksualizm nie jest prawnie zakazany, jest dozwolony. Skoro tak, to nie można stworzyć uzasadnienia dla zakazu jego "promowania". Jak bowiem można zakazać promowania czegoś, co nie jest zakazane?
Jurek
12 lipca 2010, 19:50
No nie tylko osobistymi przekonaniami bo jak się okazuje i moimi i twoimi i przynajmnie 64% spłeczeństwa. No i wreszcie nie mówimy tutaj o wystapieniu pielegniarek czy hutników tylko o jawnej promocji wynaturzeń. Nie wszystko można obronić demokracją.
Jadwiga Krywult
12 lipca 2010, 18:52
Jurku, jestem przeciw paradom gejów, ale niezgodne z demokratycznymi regułami byłoby, gdyby prezydent miasta kierował się tylko swoimi osobistymi przekonaniami. Rozumiem, że odpowiadałoby Ci to wtedy, kiedy prezydent jest katolikiem, ale pewnie zaraz protestowałbyś, gdyby zabraniał czegoś wg własnego uznania prezydent antykatolicki.
Jurek
12 lipca 2010, 10:24
Kingo, to masz okazję jasno i wyraźnie powiedzieć. Jestem przeciwko paradom gejów i nie wyraziłabym zgodny na jej przeprowadzenie.
Jadwiga Krywult
12 lipca 2010, 07:32
Szkoda tylko, ze tam gdzie Ci to nie pasuje logiki nie widzisz i sama jesteś do bólu nielogiczna; wow, ileż to razy tak, że omijałem Twoje posty, nie tacąc na nie czasu. Gdzie indziej też jestem logiczna. Wydaje Ci się, że katolicki jest tylko ten pakiet, który Tobie pasuje.
A
Alef
12 lipca 2010, 00:17
natomiast wrzeszczenie o swojej seksualności na prawo i lewo jest niesmaczne.NIezależnie od preferencji. To jest logiczny i sensowny argument przeciw gejowskim paradom. Szkoda tylko, ze tam gdzie Ci to nie pasuje logiki nie widzisz i sama jesteś do bólu nielogiczna;  wow, ileż to razy tak, że omijałem Twoje posty, nie tacąc na nie czasu.
M
minimax
11 lipca 2010, 22:52
"Kościół ma prawo wypowiadać się publicznie na temat ideałów społecznych spójnych lub sprzecznych z chrześcijańską wizją świata i człowieka, ale sam nie może ich nikomu narzucać. Polska nie jest państwem wyznaniowym, w którym po ulicach mogą chodzić wyłącznie procesje". O. Jacek Prusak SJ: Inni inaczej. "Tygodnik Powszechny" nr 7(3058) /2008.
Jadwiga Krywult
8 lipca 2010, 10:48
natomiast wrzeszczenie o swojej seksualności na prawo i lewo jest niesmaczne.NIezależnie od preferencji. To jest logiczny i sensowny argument przeciw gejowskim paradom.
8 lipca 2010, 10:39
Co dwóch (lub więcej) dorosłych ludzi robi za zamknietymi drzwiami nie powinno nikogo obchodzic.możecie sobie walczyć z gejami,oni i tak będą istnieć.Byli zawsze,będą zawsze.O dzwo często okazywało się że ktoś kto gejów najbardziej zwalcza sam ma preferencje niekoniecznie heteroseksualne. natomiast wrzeszczenie o swojej seksualności na prawo i lewo jest niesmaczne.NIezależnie od preferencji.
Jadwiga Krywult
7 lipca 2010, 18:49
bracie_robot pytasz o przsłanki prawne. A chociażby to: wywoływanie niepokojów społecznych, zagrożenie dla porządku publicznego, wywoływanie zgorszenia i nakłanianie do negatywnych zachowań. Z takim uzasadnieniem to w pierwszej kolejności trzeba by zakazać meczów piłkarskich z udziałem tzw. kibiców.
Jurek
7 lipca 2010, 17:23
Czy według ciebie stosunki (albo ogólniej, relacje) homoseksualne powinny być penalizowane? Nie, ale wszelkie formy pokazywania, propagpwania ich jako alternatywa do zachwań heteroseksualnych - tak. A parady gejów i lesbijek (nazywajmy to po imieniu) do takich form należą.
7 lipca 2010, 17:00
Czy według ciebie stosunki (albo ogólniej, relacje) homoseksualne powinny być penalizowane?
7 lipca 2010, 16:58
bracie_robot, to wszystko jasne. Jeżeli porównujesz noszenie krzyża na piersi do propagowania zboczeń to nie mamy o czym mówić. Stoimy na dwóch różnych biegunach pojmowania tolerancji na zboczenia i dewiacje. Porównuję na poziomie logicznym. Chodzi o prawa, jakie ma dominująca religia do kontrolowania przestrzeni publicznej. W jednym przypadku tych praw oczekujecie (parada), w drugiej raczej odrzucacie (Arabia Saudyjska). O jakiej tolerancji mówisz Jurku? Blokowanie praw obywatelskich? Prawo nie zakazuje organizowania takich parad. Państwo i prawo nie jest katolickie tylko świeckie.
Jurek
7 lipca 2010, 15:04
bracie_robot, to wszystko jasne. Jeżeli porównujesz noszenie krzyża na piersi do propagowania zboczeń to nie mamy o czym mówić. Stoimy na dwóch różnych biegunach pojmowania tolerancji na zboczenia i dewiacje.
7 lipca 2010, 12:32
Oczywiście jest różnica między zakazem parady a torturami. Ale nawet na Deonie były już głosy nawołujące do wysyłania ZOMO przeciwko tym ludziom. W imię krzyża pewnie.
7 lipca 2010, 12:32
bracie_robot pytasz o przsłanki prawne. A chociażby to: wywoływanie niepokojów społecznych, zagrożenie dla porządku publicznego, wywoływanie zgorszenia i nakłanianie do negatywnych zachowań. Tylko trzeba mieć o tym przekonanie. Ale Walcowa, która deklaruje się jako katoliczka (?!) jakoś nie widzi problemu. A i głosu katolika Komorowskiego też nie słyszę. O jakich niepokojach mówisz? To chyba zarzut do tych, co rzucają kamieniami, tak? HGW nic nie robi, bo nie może - Lech Kaczyński nielegalnie zablokował paradę - Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis, na który prezydent Kaczyński powołał się, zabraniając demonstracji, jest niezgodny z Konstytucją w takim zakresie, w jakim narusza on wolność do zgromadzeń. Zresztą parada będzie korzystać ze świeckiej przestrzeni publicznej - oni nie wybierają się na Jasną Górę. Przestrzeń publiczna jest przestrzenią wszystkich, nie tylko katolików. Chcecie legalnie blokować te parady - wybierajcie takich polityków, którzy zmienią prawo (podobno ostatnio się to wam nie udaje). Za krzyżyk na szyi w Arabii Saudyjskiej <a href="http://wiadomosci.onet.pl/1618000,240,1,co_trzy_minuty_gdzies_na_swiecie_mordowany_jest_chrzescijanin,kioskart.html">można trafić nawet na tortury</a>. Podoba Ci się to? A to jest prosta konsekwencja takiego myślenia jak Wasze (blokować, zakazywać w imię prawdy dominującej wiary). Okazuje się, że w Arabii Saudyjskiej to krzyżyk wywołuje niepokoje społeczne: polecisz tamtejszym chrześcijanom, żeby nie nosili krzyżyków w imię praw islamskiej większości do braku "niepokojów"? Przecież chcecie bronić krzyża - więc jak to jest? W Pl zakazy są dobre, bo katolicyzm jest religią dominującą, w Arabii Saudyjskiej już religia dominująca nie może rościć sobie praw do kontrolowania przestrzeni publicznej? Coś niekonsekwentne myślenie.
S
szary
7 lipca 2010, 11:19
pytasz o przsłanki prawne. A chociażby to: wywoływanie niepokojów społecznych, zagrożenie dla porządku publicznego,       ~~JurekS -  Tak  też było  "za komuny"   argumentowane  zwalczanie  opozycji,  a nawet -  Kościoła...   Komuno wróć?  Z takimi  rzeczami trzeba ostrożnie.
S
szary
7 lipca 2010, 11:04
 ~~JurekS -   Dla pełnej jasności: zboczenie to zboczenie , tak uważam.  Ewentualnie-dewiacja.  Kropka .  Nie imputuj mi  czegoś, czego nie  mówię,  ani teraz, ani nigdy.  To prośba. 
S
szary
7 lipca 2010, 10:49
szary, no to mnie rozbawiłeś. :) Komu chcesz wmówić, że przekonanie o tym, że współżycie mężczyzny z mężczyzną i kobiety z kobietą nie jest zboczeniem? Nazywajmy rzeczy po imieniu. .     ~~JurekS -    Ja  tak  napisałem!?!   a gdzie ?!   Jak  Ty  czytasz?  
Jurek
7 lipca 2010, 10:22
szary, no to mnie rozbawiłeś. :) Komu chcesz wmówić, że przekonanie o tym, że współżycie mężczyzny z mężczyzną i kobiety z kobietą nie jest zboczeniem? Nazywajmy rzeczy po imieniu. bracie_robot pytasz o przsłanki prawne. A chociażby to: wywoływanie niepokojów społecznych, zagrożenie dla porządku publicznego, wywoływanie zgorszenia i nakłanianie do negatywnych zachowań. Tylko trzeba mieć o tym przekonanie. Ale Walcowa, która deklaruje się jako katoliczka (?!) jakoś nie widzi problemu. A i głosu katolika Komorowskiego też nie słyszę.
S
szary
7 lipca 2010, 09:11
A Ty wogóle dostrzegasz przesłanki do jej zakazania, czy wszystko jest okej?       Nie wszystko  jest  "okej",  bo  to ohyda  i publiczne  zgorszenie  w pojęciu  każdego, kto nie stracił  zwykłej ludzkiej wrażliwości.  Ale też   trzeba  zważyć,  że  w wolnym państwie  wolni ludzie  mają mieć  prawo  do  wyrażania  swoich  przekonań - jakie by one nie były.  żeby być dobrze  zrozumianym- - mówię o  manifestowaniu  p r z e k o n a ń  a nie  - z b o c z e ń ,  bo zaraz naskoczycie na mnie, że  bronię  pedałów - pardon,-pederastów  . Pardon - gejów. 
G
gość_9
7 lipca 2010, 08:56
A Ty wogóle dostrzegasz przesłanki do jej zakazania, czy wszystko jest okej?
7 lipca 2010, 08:37
Jurku, jakie widzisz prawne przesłanki do zakazania takiej parady?
Jurek
7 lipca 2010, 08:18
Jakże celne uwagi i jakże inne niż wypowiedź abp. Nycza Mówiąc o organizacji w Warszawie EuroPride o. Rębacz zwrócił uwagę, że nie chodzi w niej o obronę praw gejów i lesbijek ale o potężny proces walki z chrześcijaństwem. „Zdaje się panować przekonanie, że najskuteczniej można pokonać chrześcijaństwo niszcząc rodzinę, małżeństwo i obyczajowość. Dla mnie parada jest przejawem tej walki, bo Polska jest jeszcze ostoją pewnych wartości, a więc próbuje się te wartości deprecjonować. Boli mnie to - powiedział o. Rębacz. „Czy celem tych parad jest to, żeby całe społeczeństwo było gejowskie? Jaką wizję społeczeństwa proponują nam organizatorzy parady? Jakiej wizji społeczeństwa bronią rządcy Warszawy, że na to się zgadzają? Wiem, że sprzeciw wywoła ogromny krzyk, ale jako chrześcijanie kiedyś nauczyliśmy się sprzeciwiać aż do krwi” - powiedział o. Rębacz.
T
tad
6 lipca 2010, 20:30
Tyle żeście z tego artykułu zrozumieli?
A
ann
6 lipca 2010, 18:57
ZOMO wróóóć!! I uatrakcyjnij zbokom paradę. Czy jest tu moderacja? Czy będziemy tolerować podżeganie do agresji?
6 lipca 2010, 18:32
ZOMO wróóóć!! I uatrakcyjnij zbokom paradę. Ciekawe dlaczego prawakom tak tęskno do komuny? Przypomniały się dobre czasy młodości panie Stanisławie? Spałowałoby się kilku dla kurażu żeby sprawdzić, czy ręka jeszcze sprawna? A może wczasy na Białorusi połączone z praktyką na opozycjonistach?
Stanisław Miłosz
6 lipca 2010, 17:47
ZOMO wróóóć!! I uatrakcyjnij zbokom paradę.
T
Teres
6 lipca 2010, 17:30
Nie lękajcie się płci przeciwnej.Jest klucz i zamek do niego. Gdyby nie było zamków -jaki sens miałaby produkcja kluczy...i reklamowanie ich w internecie?.