Głuszyca: Zakończyło się doroczne "Żywe Betlejem"

(fot. gluszyca.pl)
KAI/mc

W Głuszycy pod Wałbrzychem zakończyło się "Żywe Betlejem". Była to największa żywa szopka w Polsce. Przygotowali ją samodzielnie tamtejsi mieszkańcy i sami w niej wystąpili.

Podczas świąt Narodzenia Pańskiego żywe szopki można spotkać w wielu miejscach. Jednak mieszkańcy Głuszycy poszli o krok dalej: zbudowali całe Betlejem. Na powierzchni ponad hektara, wokół swojego kościoła, postawili 21 chatek i kilka zagród dla zwierząt. Przygotowania to tego niezwykłego wydarzenia trwały kilka tygodni. Teren wokół kościoła zamienił się w plac budowy małej wioski. Szyto stroje, zbierano rekwizyty, przygotowywano potrawy.

Łącznie w Betlejem wystąpiło ponad 60 osób, drugie tyle pomagało w jego przygotowaniu. Na miejscu zgromadzono wiele zwierząt. Były: osioł i kucyk, konie, krowa, kozy, owce, kury, kaczki, króliki, a nawet mała sarenka.

DEON.PL POLECA

"Żywe Betlejem" otworzyło swoje drzwi 24 grudnia przed Pasterką. Po zwiedzeniu wioski wszyscy jej "mieszkańcy" i goście przeszli do kościoła, by przywitać Nowonarodzonego. - To dla mnie jest zawsze najbardziej wzruszający moment całego przedsięwzięcia - mówi Barbara Jelewska, odpowiedzialna za obsadzenie ról w Betlejem. - Kiedy stoimy w tych strojach wokół ołtarza podczas Pasterki, razem ze Świętą Rodziną, przez chwilę wydaje się, że jesteśmy tam naprawdę.

Organizatorzy szacują, że w ciągu trzech kolejnych dni "Żywe Betlejem" odwiedziło ponad 8 tys. osób.

- Myślę, że udało nam się zrealizować dwa cele - wyjaśnia ks. Sławomir Augustynowicz, proboszcz miejscowej parafii i pomysłodawca "Żywego Betlejem". - Po pierwsze, budujemy wspólnotę naszej parafii, która potrafi mocno zaangażować się w Boże dzieła. Ludzie sami zaczynają dostrzegać, że jeżeli zaczynają robić coś wspólnie, są w stanie zrobić wielkie rzeczy. Drugi element to nowa ewangelizacja. Pierwszego dnia świąt odwiedziło nas kilka tysięcy osób. To byli różni ludzie, nie zawsze związani blisko z Kościołem. Tu mają okazję zastanowić się, dlaczego świętujemy? Dlaczego to dla nas takie ważne? Dla ludzi, którzy biorą udział w "Żywym Betlejem" to realizacja apostolstwa świeckich. Swym udziałem w tym wydarzeniu dają świadectwo głosząc w ten sposób Jezusa. Szczególnie się cieszę, że wielu gości po zwiedzeniu Betlejem wchodzi do kościoła i adoruje Najświętszy Sakrament.

Ze względu na wielkie zainteresowanie "Żywym Betlejem" organizatorzy planują otworzyć je jeszcze 6 stycznia, kiedy to przejdą z Orszakiem Trzech Króli do betlejemskiej szopy. "Żywe Betlejem" w Głuszycy będzie tego dnia otwarte od 16.00 do 19.00.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Głuszyca: Zakończyło się doroczne "Żywe Betlejem"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.