Grzegorz Kramer SJ: proszę, nie brońcie Kościoła "za wszelką cenę"

(fot. Jacek Taran)

"Proszę nie bijcie się, nie podnoście ręki na przeciwników. Módlmy się za tych, których za nich uważamy. Tylko to jest słuszna droga. Tego uczy Ewangelia" - napisał jezuita.

A ja Was proszę, nie brońcie Kościoła "za wszelką cenę". Jezus uczy czegoś innego. Uczy obumierania, nie brania za miecz. Kościół ma jedną "broń": miłość, która wybacza.

36 lat temu wielu Polaków czekało na powrót Jerzego Popiełuszki, większość przeczuwała, że Jerzy nie wróci, ale się modlili. Wtedy księża nawoływali do modlitwy za przeciwników i tego nie wolno nam zmieniać.

Kiedy Jezus wisiał na krzyżu, nie posłał swoich uczniów z mieczami na Piłata. Modlił się za prześladowców. Jeśli Kościół ma być sobą i ma być wartością dla państwa, to musi być wierny Ewangelii, a nie politycznym aparatom. Wtedy może obroni to, co ma "dzisiaj", ale straci w perspektywie "jutra" i "wieczności.

DEON.PL POLECA

Mi, osobiście bardzo pomaga obecność Jerzego w relikwiach. Nie jak amulet, ale to, że mogę je mieć, przypomina mi o jedynej słusznej drodze dla chrześcijanina: wyniszczenia, nie walki.

Proszę nie bijcie się, nie podnoście ręki na przeciwników. Módlmy się za tych, których za nich uważamy. Tylko to jest słuszna droga. Tego uczy Ewangelia.

Wpis ukazał się na Facebooku Grzegorza Kramera SJ.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Grzegorz Kramer SJ: proszę, nie brońcie Kościoła "za wszelką cenę"
Komentarze (37)
TK
~Tomasz K
9 listopada 2020, 00:11
Każdy się wymądrza, ale i tak wszyscy umrzemy i każdy zdaje relację ze swoich wyborów życiowych... Ten co za i ten co przeciw. Bóg nie ma względu na osoby.. liczy się miłość, bo Bóg jest miłością..to jest jedyna prawda. Tyle w temacie. Bóg zapyta : co zrobiliście dla tych moich najmniejszych, Mnie uczyniliście. I nie chodzi tylko o nienarodzone dzieci.
KR
~Krzysztof R
8 listopada 2020, 13:57
"Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi." (Mt 5, 37) "Nikt nie może dwom panom służyć ..." (Mt 6, 24) Dziękuję Ci Panie Boże za Twoje słowo, które jest ciągle żywe i niezmienne. Proszę Cię Panie Boże aby w wyrażaniu naszych opinii opierać się przede wszystkim na Ewangelii, która jest słowem życia.
DD
~Daniel D
5 listopada 2020, 21:27
To czasy ostateczne. O fałszywych prorokach mówi Pismo
RB
~Robert Bogucin
5 listopada 2020, 18:35
Ojcze proszę robić to, do czego Ksiądz zachęca. Tej obłudy nie da się już wytrzymać. Zachęca Ksiądz do obumierania, to proszę obumierać a nie kąsać językiem, gdzie się da.
PM
~Piotr Małecki
4 listopada 2020, 14:43
Deon. Postchrześcijański i liberalny głos w Twoim komputerze.
IF
~Irena Furgał
4 listopada 2020, 11:57
Ojcze Grzegorzu - nie widziałem, aby ktokolwiek z katolików (wierzących) uderzył atakujących kościół i więrzacych, przeszkadzajacych w mszy św. czy nabożeństwach . Skąd Ojciec ma takie wiadomości. Jest tylko jedna rzecz - czy Ojciec da pieniądze na odnowienie fasad kościołów prafialnych czy jezuickich. Przecież te wandalizmy bedą musieli pokryć katolicy z własnej kieszeni, bo wkrótce bedzie Ojciec apelował o datki na ten cel !
AA
~A. Aristotle
3 listopada 2020, 16:04
Przykład wyjątkowej przewrotności intelektualnej. Duchowny, nic nie zrozumiał z nauki Chrystusa. Interpretuje Go na wzór protestantów, wybiera, co mu odpowiada. Aż przykro, że Jezuici tak nisko upadają. Po skasowaniu, nie powinni byli powstać. W ich szeregach piąta kolumna się rozszalała. Pogłębiają zamęt i chaos. Panowie więcej „recta ratio” (!) i zwykłej przyzwoitości.
AT
~Antek Trzeźwy
3 listopada 2020, 15:03
Gdyby Sobieski tylko się modlił, gdyby Joannici w obronie Malty tylko się modlili, gdyby obrońcy chrześcijaństwa pod Lepanto tylko się modlili, to byś, Człowieku, pewnie dzisiaj nie był jezuitą. Na krwi poległych, ich czynnym oporze, walce i poświęceniu życia stoi dzisiaj Twoje życie. Pomyśl i spróbuj wyciągną wnioski.
Marek Lasota
3 listopada 2020, 10:42
Październik 1978 roku w Krakowie, w Pałacu Biskupim. Tłumy ludzi, zwłaszcza studentów, oszołomionych wyborem kard. Wojtyły na papieża. Wzruszenie, radość, poczucie uczestnictwa w czymś, co być może wkrótce obali zmurszały i nieznośny świat, także peerelu. A przede wszystkim wzbudzające się pragnienie głębszego przeżywania wiary, która staje się ważna. Kuria na Franciszkańskiej 3 staje się w latach osiemdziesiątych centrum życia Krakowa, zwłaszcza w stanie wojennym, gdy każdy przychodzący jest witany i otoczony zainteresowaniem. W tamtych latach Kościół stawał się domem, a do jego administratora tłumy młodzieży krzyczały: „Zostań z nami!” Przełom października i listopada 2020 roku. Pod kurią na Franciszkańskiej stoi grupa młodych ludzi trzymając napis: „Tu mieszka szatan”, a co kilka dni protestujący krzyczą: „Wy…..!” Coś jednak się stało w ostatnich kilku latach…
KD
~Krzysiek Drutz
2 listopada 2020, 14:20
Proszę księdza, Jezus jak zobaczył, że kupcy profanują świątynię, to nie modlił się do Ojca, ale bicz ukręcił i rozgonił towarzystwo.
SA
~Stanisław Anczakowski
1 listopada 2020, 12:50
"Chrześcijaństwo to nie pacyfizm "- Jan Paweł II Wielki , te słowa padły na okoliczność spotkania z weteranami wojny 1920 , ktoś ma rację albo Ojciec albo JP2 ,Pomocniczo -czy wojownik Dawid jest potępiony ?A Chrystus to się nagrzeszył , oj nagrzeszył , przylał batogiem w świątyni …. wiem jestem przekorny .
JZ
~Juurl ZZZ
1 listopada 2020, 11:44
serio? nie broncie koscioła? mamy patrzeć jak go będa dewastować? np oblewac farbą? czy ksiądz to przemyślał co napisał? bo śmiem wątpić !! a Jezus wyrzuciła kupców ze świątyni ! a my mamy pozwalać aby ją niszczyli? radze księdzu sie ogarnąć i zaprzestać oglądać TVN....
KS
~Kard. Stefan Wyszyński
30 października 2020, 22:06
Prymas Tysiąclecia podkreślał, że zwrot Kościoła "ku światu" nie może oznaczać jakiegoś rozwodnienia, poluzowania odwiecznego nauczania pod pretekstem "troski duszpasterskiej" czy fałszywie rozumianego miłosierdzia. Prymas Polski uniknął pułapki, w którą wpadło wielu teologów i duchownych, podporządkowujacych cały swój program pracy duszpasterskiej i naukowej "dostosowaniu" odwiecznych prawd wiary do potrzeb "współczesnego człowieka". Sytuacje miną, jak miną najrozmaitsze doktryny i wieki, jak niebo i ziemia przeminą, ale słowa Chrystusowe nie przeminą". Mowa Chrystusowa od początku była twarda i do dziś dnia jest obrazą niepobożnych uszu. Najmilsi! Mało nas to interesuje, że ona jest twarda. Ważne jest dla nas to, że zbawia, ze jest ratunkiem świata" kard. Stefan Wyszyński
KP
~Ksiądz Piotr Apostel
30 października 2020, 09:02
W dniu werdyktu Trybunału Konstytucyjnego, gdy protesty dopiero się budziły powiedziałem w kazaniu, że musimy objąć sercem wszystkich, którzy myślą inaczej jak my. Modlić nie za nich i ofiarować za nich swój codzienny krzyż. Tak zawsze powinni postępować chrześcijanie. Ale to zupełnie nie znaczy, że gdy przyjdą podpalić kościół lub znieważyć Najświętszy Sakrament mam pokornie akceptować ich nienawiść. Każdy ma prawo do samoobrony - od setek lat tego uczą na teologii moralnej. O. Kramer chyba opuścił kilka wykładów, albo manipuluje Ewangelią świadomie. Tekst, który wypłynął z jego umysłu jest bolesnym dowodem zaciemnienia intelektualnego. Albo zacietrzewienia politycznego
SM
~Staszek M
30 października 2020, 17:29
O.Kramer mówi o Ewangelii. Nią mamy się kierować. Czy na tych opuszczonych wykładach z teologii moralnej były może jakieś przykłady z Pisma Świętego? Czemu Jezus w ogrodzie oliwnym nie powiedział do Piotra 'drugie ucho mu jeszcze utnij; masz prawo się bronić, itd.)?
KC
Krzysztof C.
31 października 2020, 18:38
Jak ja kocham takie wybiórcze cytowanie Pisma Świętego. Jaki był kontekst akcji Piotra? Po kogo przyszli? Czy bronił się Piotr? Czy Piotr bronił Jezusa? Czy jedynym motywem Pana było nie bij go on jest biedny? Sam Pan Jezus powiedział: "Czy myślisz, że nie mógłbym poprosić Ojca mojego, a zaraz wystawiłby Mi więcej niż dwanaście zastępów aniołów? Jakże więc spełnią się Pisma, że tak się stać musi?" gdyby doszło do grubszej awantury prawdopodobnie strażnicy roznieśliby apostołów powstrzymując Piotra Pan Jezus ich uratował "Jeżeli więc Mnie szukacie, pozwólcie tym odejść! Stało się tak, aby się wypełniło słowo, które wypowiedział: «Nie utraciłem żadnego z tych, których Mi dałeś»" i ostatecznie stwierdza "Jezus do Piotra: «Schowaj miecz do pochwy. Czyż nie mam pić kielicha, który Mi podał Ojciec?»" Jak widać podstawowym motywem motywem jest "że tak się stać musi" owszem pada "kto mieczem wojuje..." ale w tym wypadku istotniejsza jest chyba decyzja o przyjęciu kielicha.
JS
~Jakub Sito
31 października 2020, 20:37
dokładnie tak jest. Piękna i mądra odpowiedź, jakże mi takich brakuje wśród ludzi Kościoła spętanych pacyfizmem
MS
~Marcin Stradowski
29 października 2020, 14:45
Mam prawo bronic rodziny i samego siebie oraz mojego mienia, bo to jest prawo człowieka. Ks. Kramer się mądrzy, bo jest nieodpowiedzialny i mówiąc delikatnie brakuje mu odwagi, choć należy powiedzieć, że czegoś innego mu brakuje.
WS
~W S
30 października 2020, 19:04
Rodzina i ja sam to ludzie, kościół to tyko kupa kamieni, a skoro Pan Jezus poradził sobie z prześladowaniem to i Najświętszy Sakrament też sobie poradzi.
JS
~Jakub Sito
31 października 2020, 20:40
tchórzliwa wypowiedź, sorry
MW
~Marcin Wrocławski
29 października 2020, 13:22
czy nasz Zbawiciel gdy miał do czynienia z ludźmi opętanymi, rozmawiał, negocjował, przekonywał ? Nie! Przekaz był krótki "Milcz! i wyjdź z niego". "Co mamy z Tobą wspólnego, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić? Wiem, kim jesteś: Świętym Boga". A Jezus stanowczo mu nakazał: "Milcz i wyjdź z niego!" Wtedy duch nieczysty, wstrząsając gwałtownie tym człowiekiem i krzycząc donośnym głosem, wyszedł z niego
AG
~Aleks G.
29 października 2020, 09:24
O jakiej drodze miłości miał Jezus na myśli, gdy mówił: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę, ażeby już zapłonął. Chrzest mam przyjąć, i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie. Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. Odtąd bowiem pięcioro będzie podzielonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej” Łk 12, 49-53.
P
Pawel
28 października 2020, 18:13
Według niego obrońcy Jasnej Góry zamiast bronić klasztoru przed Szwedami też powinni otworzyć szeroko bramy, usiąść do rozmów, szanować ich zdanie i szukać kompromisu.... żenada.
RD
~Robertus Dianthus
30 października 2020, 08:44
I ciepła herbata, pamiętajmy o niej.
WR
Wow Ras
30 października 2020, 19:06
Poczytaj sobie trochę historii, Szwedzi w ogóle nie chcieli Jasnej Góry zdobyć. Ale po co to wiedzieć, lepiej brzmią cuda itd.
RD
~Robertus Dianthus
31 października 2020, 12:25
Oczywiście że nie chcieli, po prostu gorąco pragnęli ekumenicznego uścisku z katolikami tam się znajdującymi.
NK
~Ninka K
28 października 2020, 17:45
Jakby kośćiół nie bratał się z polityką od wielu wielu lat to nie trzeba było by go bronić, sam jest sobie winny. Sama jestem katoliczką, ale szczerze nie znoszę mieszania się kościoła w politykę. Mieszał się, więc ma co chciał.
Kasia Królik
30 października 2020, 16:55
Kościół jest Święty Pani "Katoliczko". To ludzie z tego Kościoła są czasem grzeszni. Lekką ręką depczesz swój Kościół katoliczko z Bożej łaski.
SM
~Staszek M
30 października 2020, 17:38
No tak, są grzeszni. Czasami dziecko sobie zgwałcą, a czasami kościół zdemolują (tak, tak, to w zdecydowanej większości ochrzczeni demolują kościoły, przerywają Msze; nie poganie; to przecież nasi, wasi wychowankowie!)
WR
Wow Ras
30 października 2020, 19:08
Oczywiście: własnego gniazda się nie kala, tylko zamiata pod dywan. I tylko nie mów nikomu.
JL
Jerzy Liwski
28 października 2020, 13:10
Nie, nie brońcie kościoła. Jak przyjdą podpalić Twój kościół parafialny usiądź na kanapie, włącz telewizor, jakiś miły serial. Nie, nie broń kościoła. I szanowny księże Kramer, obrona za wszelką cenę, nie oznacza, że kogokolwiek się uderzy. Oznacza, że stanie się murem przed kościołem, przed tabernakulum i modląc się, stanie się wobec tych, którzy przyjdą niszczyć to co święte.
JK
~Jan Kosecki
28 października 2020, 15:38
Dokładnie!
JA
Jan Andrewson
28 października 2020, 15:50
Niestety, ale trzeba bronić kościołów. Nawet fizycznie, choć bez przemocy.
XV
~xcc vvvvv
29 października 2020, 15:43
Przed narodowcami i fanatykami z PISuaru to na pewno trzeba bronić :)
WR
Wow Ras
30 października 2020, 19:10
Kościół to trzeba bronić przed głupotą kleru i świecki, zawsze tam gdzie zjawisko występuje.
WR
Wow Ras
30 października 2020, 19:12
Lepiej znaleźć wroga poza sobą... i życie nabiera sensu.
JL
Jerzy Liwski
4 listopada 2020, 14:28
@Wow Ras. Rozumiem, że mówi Pan to do tych, którzy krzyczą "wyp....ć", oni znaleźli już wroga. Rozumiem, że mówi Pan to do ks. Szustaka, który "nienawidzi tego Kościoła", on już znalazł sobie wroga.