Grzegorz Kramer SJ: proszę, nie brońcie Kościoła "za wszelką cenę"
"Proszę nie bijcie się, nie podnoście ręki na przeciwników. Módlmy się za tych, których za nich uważamy. Tylko to jest słuszna droga. Tego uczy Ewangelia" - napisał jezuita.
A ja Was proszę, nie brońcie Kościoła "za wszelką cenę". Jezus uczy czegoś innego. Uczy obumierania, nie brania za miecz. Kościół ma jedną "broń": miłość, która wybacza.
36 lat temu wielu Polaków czekało na powrót Jerzego Popiełuszki, większość przeczuwała, że Jerzy nie wróci, ale się modlili. Wtedy księża nawoływali do modlitwy za przeciwników i tego nie wolno nam zmieniać.
Kiedy Jezus wisiał na krzyżu, nie posłał swoich uczniów z mieczami na Piłata. Modlił się za prześladowców. Jeśli Kościół ma być sobą i ma być wartością dla państwa, to musi być wierny Ewangelii, a nie politycznym aparatom. Wtedy może obroni to, co ma "dzisiaj", ale straci w perspektywie "jutra" i "wieczności.
Mi, osobiście bardzo pomaga obecność Jerzego w relikwiach. Nie jak amulet, ale to, że mogę je mieć, przypomina mi o jedynej słusznej drodze dla chrześcijanina: wyniszczenia, nie walki.
Proszę nie bijcie się, nie podnoście ręki na przeciwników. Módlmy się za tych, których za nich uważamy. Tylko to jest słuszna droga. Tego uczy Ewangelia.
Wpis ukazał się na Facebooku Grzegorza Kramera SJ.
Skomentuj artykuł