"Hańba, że na granicy Europy toną tysiące ludzi"

KAI / slo

Kardynał Reinhard Marx zaapelował o zaangażowanie na rzecz uchodźców. - Niemcy też ponoszą odpowiedzialność za to, że u wybrzeży Lampedusy utonęło tak wielu ludzi, powiedział arcybiskup Monachium i Fryzyngi 9 października w Monachium. - Jeśli wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi, to nie może dojść do tego, aby tysiące osób tonęły na granicy Europy. To hańba, stwierdził kard. Marx.

Jak poinformowała niemiecka agencja katolicka KNA, kard. Marx zadeklarował, że Kościół "nie tylko da schronienie uchodźcom, ale także otoczy ich opieką". List w tej sprawie Kuria archidiecezjalna w Monachium wysłała już do proboszczów.

Arcybiskup Monachium, który jest jednym z ośmiu członków powołanej przez papieża Rady Kardynałów zaznaczył, że Kościół nie może być jedynie “instancją moralną", która uważa, aby ludzie “byli grzeczni i nie przekraczali granic". Zwrócił uwagę, że Ewangelia zawiera rewolucyjne słowa, mówiące, iż wszyscy ludzie są dziećmi Bożymi: “mężczyźni i kobiety, biali, czarni, chorzy, starzy, homoseksualiści i heteroseksualiści - wszyscy". Ma to rewolucyjne konsekwencje dla wzajemnych relacji, bowiem poniżanie ludzi, wykorzystywanie i gwałcenie kobiet, spychanie na margines osób słabych i starych, stanowią obrazę Boga".

Okazją do wypowiedzi kard. Marxa była Msza św. w monachijskiej katedrze NMP z okazji 60-lecia Katolickiego Związku Kobiet w Niemczech.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Hańba, że na granicy Europy toną tysiące ludzi"
Komentarze (1)
10 października 2013, 13:23
Kościół da schronienie i opiekę - kim jest ten Kościół wg kard. Marxa? Gdzie chce ich schronić? W Europie musi być zgoda odpowiednich władz państwowych, czy zatem będzie tych uchodźców zatrzymywał w Afryce? Ostatnio istnieje tendencja u naszych hierarchów mówienia ładnie, duże i bez zastanowienia. Lepiej jest mówić mało, ale w zamian wykonywać konkretną pracę. Od pustego gadania niczego nie przybędzie.