III cz. "tajemnicy fatimskiej" poddana badaniom

(Wikimedia Commons)
KAI / slo

Rękopis trzeciej części "tajemnicy fatimskiej" został poddany badaniom w Centrum Fizyki Atomowej Nowego Uniwersytetu Lizbońskiego. Mają one na celu stwierdzenie autentyczności tekstu napisanego przez jedną z trzech wizjonerek z 1917 r., s. Łucję dos Santos.

Marco Daniel Duarte z sanktuarium w Fatimie wyjaśnił, że dokument badany był metodą nieinwazyjną 3 i 4 listopada. Natomiast koordynatorka badań, prof. Maria Luísa Carvalho dodała, że ich celem było ustalenie charakterystyki papieru i atramentu. Zostaną one porównane z innymi dokumentami, napisanymi przez s. Łucję przed i po redakcji trzeciej części "tajemnicy fatimskiej".

DEON.PL POLECA


Wyniki i konkluzje badań zostaną ogłoszone w publikacji nt. "tajemnicy fatimskiej", jaką przygotowuje sanktuarium, a także w jednym ze specjalistycznych periodyków naukowych.

31 października zakończyła się trwająca od 30 listopada 2013 r. w Fatimie "Tajemnica i objawienie". Będący jednym z jej eksponatów rękopis trzeciej części "tajemnicy fatimskiej" obejrzało 227 921 osób. Można go też oglądać w internecie na wirtualnej wersji wystawy - tam zarejestrowano dotychczas 63 156 odwiedzających.

Trzecia część "tajemnicy fatimskiej", opublikowana w 2000 r. ma następującą treść:

"Trzecia część tajemnicy objawionej 13 lipca 1917 w Cova da Iria-Fatima. Piszę w duchu posłuszeństwa Tobie, mój Boże, który mi to nakazujesz poprzez Jego Ekscelencję Czcigodnego Biskupa Leirii i Twoją i moją Najświętszą Matkę. Po dwóch częściach, które już przedstawiłam, zobaczyliśmy po lewej stronie Naszej Pani nieco wyżej Anioła trzymającego w lewej ręce ognisty miecz; iskrząc się wyrzucał języki ognia, które zdawało się, że podpalą świat; ale gasły one w zetknięciu z blaskiem, jaki promieniował z prawej ręki Naszej Pani w jego kierunku; Anioł wskazując prawą ręką ziemię, powiedział mocnym głosem: Pokuta, Pokuta, Pokuta! I zobaczyliśmy w nieogarnionym świetle, którym jest Bóg: 'coś podobnego do tego, jak widzi się osoby w zwierciadle, kiedy przechodzą przed nim’ Biskupa odzianego w Biel 'mieliśmy przeczucie, że to jest Ojciec Święty’.

Wielu innych Biskupów, Kapłanów, zakonników i zakonnic wchodzących na stromą górę, na której szczycie znajdował się wielki Krzyż zbity z nieociosanych belek jak gdyby z drzewa korkowego pokrytego korą; Ojciec Święty, zanim tam dotarł, przeszedł przez wielkie miasto w połowie zrujnowane i na poły drżący, chwiejnym krokiem, udręczony bólem i cierpieniem, szedł modląc się za dusze martwych ludzi, których ciała napotykał na swojej drodze; doszedłszy do szczytu góry, klęcząc u stóp wielkiego Krzyża, został zabity przez grupę żołnierzy, którzy kilka razy ugodzili go pociskami z broni palnej i strzałami z łuku i w ten sam sposób zginęli jeden po drugim inni Biskupi, Kapłani, zakonnicy i zakonnice oraz wiele osób świeckich, mężczyzn i kobiet różnych klas i pozycji. Pod dwoma ramionami Krzyża były dwa Anioły, każdy trzymający w ręce konewkę z kryształu, do których zbierali krew Męczenników i nią skrapiali dusze zbliżające się do Boga". Św. Jan Paweł II odniósł te słowa do zamachu na niego z 13 maja 1981 r.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

III cz. "tajemnicy fatimskiej" poddana badaniom
Komentarze (11)
.
...
7 listopada 2014, 06:47
No to ta Rosja została w końcu poświęcona czy nie? Bo tak sobie myślę, że gdyby tak, i gdyby weszła na drogę nawrócenia to pewnie byłaby podobnie znienawidzona przez oszalały czerwony Zachód jak i samo chrześcijaństwo. To jak to właściwie jest dzisiaj?
S
s
7 listopada 2014, 09:45
11 sierpnia 1982 r. s. Łucja oświadczyła swojej siostrzenicy Marii de Fetal: "Jestem stara, mam 75 lat, przygotowuję się, aby oglądać Boga twarzą w twarz. Wszystkie moje zapiski oddałam Kościołowi Świętemu. Umrę spokojna. Ale jeśli chce ktoś poznać moje zdanie, oto ono: poświęcenie Rosji, takie, o jakie prosiła Matka Boża, nie zostało uczynione". Siostra Łucja powtórzyła to samo cztery dni później (tj. 15 sierpnia) swojej wieloletniej przyjaciółce, pani Pestanie. Również w tekście, który zredagowała z okazji rozmowy z nuncjuszem apostolskim w Portugalii, J.E. Portalupi, napisała: "W akcie ofiarowania z 13 maja 1982 r. Rosja nie pojawia się wyraźnie jako podmiot poświęcenia, nie wszyscy biskupi zorganizowali w swojej diecezji uroczystą i publiczną ceremonię zadośćuczynienia i poświęcenia Rosji. Papież Jan Paweł II jedynie odnowił poświęcenie świata, uczynione już przez Piusa XII 31 października 1942 r. Można spodziewać się po tym poświęceniu pewnych dobrodziejstw, ale nie nawrócenia Rosji".
S
s
7 listopada 2014, 09:46
Pewien czas po poświęceniu z 1984 r. sam Papież tłumaczył biskupowi Cordesowi, vice-postulatorowi synodu dla świeckich, z jakiego powodu zaniechał wymieniania publicznie Rosji: mianowicie bał się „że słowa te zostałyby zinterpretowane jako prowokacja [pod adresem] władz radzieckich”. S. Łucja nie myliła się, kiedy odpowiadała przecząco na pytanie pani Pestina: „A więc, Łucjo, czy w niedzielę jest poświęcenie?”. Dodatkowo wizjonerka odpowiada: „To poświęcenie nie może mieć charakteru rozstrzygającego”. Kiedy zaś słuchała o. Kondora, czytającego akt z 25 marca 1984 r., jej twarz nagle całkowicie zmieniła wyraz. Zarejestrowano to kamerą video wraz z całą ceremonią i rozprowadzono przez vice-postulaturę. Wewnętrzny sprzeciw s. Łucji był tam bardzo widoczny. Trzy akty poświęcenia: z 1952, 1982 i 1984 r. oraz następujące po nich oświadczenia i reakcje s. Łucji pozwalają na konkluzję: POŚWIĘCENIE ROSJI NIEPOKALANEMU SERCU MARYI, TAKIE, JAKIEGO WYMAGAŁO NIEBO, NIGDY NIE ZOSTAŁO UCZYNIONE!
L
lawrence
7 listopada 2014, 05:11
Smieszne bajki.....
Paweł Tatrocki
6 listopada 2014, 18:11
Też mi się wydaje, że objawienia Fatimskie nie dotyczą Jana Pawła II, tylko objawienia z La Salette. Jest to dobrze opisane w wymienionej książce Antonio Socciego ,,Czwarta tajemnica Fatimska?". Ponoć ukrywane jest wyjaśnienie wizji opublikowanej w czerwcu 2000 roku. Cóż czas pokaże co się stanie. Już niedługo powinny się zacząć spełniać proroctwa z Medjugorje, więc ta przepowiednia powinna związana z tymi proroctwami. Czas pokaże jak będzie. Jeśli objawienia fatimskie rozpoczęły się na 100 lat przed ich ostatecznym wypełnieniem tak jak w przypadku objawień św. Małgorzacie Marii Alacoque (król Francji został ścięty a o objawieniach przypomniał sobie w więzieniu), o czym mówiła Najświętsza Maria Panna, więc rok 2017 byłby rokiem, w którym te objawienia razem z proroctwami z Medjugorje zaczęłyby się spełniać. Może być tak, że wskutek ogromnych kataklizmów naturalnych, wywołanych grzechem człowieka, dojdzie do odwetowych prześladowań Katolików przez satanistów i ludzi pozostających w ręku szatana. Na szczęście imperium szatana zostanie całkowicie zniszczone po ostatnim, dziesiątym proroctwie. Można więc przypuszczać, że prześladowania nie będą trwały długo, lecz będą intensywne. Możliwe, że dojdzie do nowej schizmy w Kościele.
Paweł Tatrocki
6 listopada 2014, 23:13
Jeśliby być precyzyjnym to między pierwszym objawieniem św. Małgorzacie Marii Alacoque a ścięciem króla Francji było 119 lat i 25 dni. Idąc tym torem rozumowania można przypuścić, że śmierć papieża byłaby gdzieś 7 czerwca 2036 roku. Oczywiście jest to tylko analogia. Tak więc mamy maksymalnie około 22 lat czasu na pokutę. To długi okres w ludzkim życiu i wiele może się w ciągu tego czasu wydarzyć, np. II wojna światowa trwała 5 lat, a dwudziestolecie od 1939 roku obejmuje jeszcze wojnę w Korei, śmierć Stalina, początek rządów Gomułki w Polsce i komunistów w Europie Środkowo-Wschodniej, powstanie dwóch państw niemieckich, powstanie komunistycznych Chin, wolnych Indii. Tak więc sporo może się zdarzyć w ciągu dwudziestu dwóch lat. W Polsce do rządów dochodzą ateiści i to nie tylko pokomunistyczni, ale i postsolidarnościowi. Zobaczymy gdzie to wszystko będzie zmierzać.
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
6 listopada 2014, 15:39
Zwracam uwagę na gruby błąd w nagłówku. W Fatimie nie było trzech wizjonerek, tylko dwie dziewczynki - Łucja i Hiacynta - i jeden chłopiec - Franciszek. Tak mi to objawienie dotychczas przedstawiano. Wypada zrobić przed opublikowaniem korektę, przynajmniej w tekście pisanym w nagłówku grubą czcionką. 
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
6 listopada 2014, 13:50
Treść tego widzenia chyba jednak nie dotyczyła Śmierci Jana Pawła II. W widzeniu są ukazane dwa rodzaje śmiercionośnej broni. Strzały z łuku symbolizują prawdopodobnie prześladowanie chrześcijan, zarówno duchownych jak świeckich, z powodu obrony wiary i Prawdy. Dzięki ich krwi nastąpi nawrócenie i zbawienie dusz, yak jak to miało miejsce w czasach prześladowania pierwszych chrześcijan. Dokument był spisany 13.07.1917, a ostatnie objawienie było w pażdzierniku, więc prawdopodobnie były jakieś ustne wyjaśnienia dotyczące tego widzenia.
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
6 listopada 2014, 14:49
Drugą, wielką grupą męczenników będą wyznawcy judaizmu. Bóg będzie miał dwóch wielkich świadków: chrześcijan i żydów. Z tego widzenia wynika, że wkrótce zrodzi się nowa religia, prześladująca chrześcijaństwo i judaizm (nauki prawdziwie objawione przez samego Boga). Połączy nas wspólny krzyż.
NM
nowe materiały
6 listopada 2014, 13:27
Nowe materiały w sprawie Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej? „Istnieje nieznana część” Włoski dziennikarz Antonio Socci, autor publikacji „Czwarta Tajemnica Fatimska”, opublikował nieznane fragmenty dzienniczka św. Łucji – świadka objawień Matki Bożej w Fatimie. Jak twierdzi, potwierdzają one istnienie nieznanej części Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej. CZYTAJ: [url]http://www.bibula.com/?p=76540[/url]
A
ala
6 listopada 2014, 13:11
Myślę, ze III Tajemnica Fatimska się jeszcze nie wypełniła. Wszystko przed nami?