Jak zafascynować się Biblią? Teolożka odpowiada

Fot. Priscilla Du Preez 🇨🇦 / unsplash.com
KAI / tk

- Droga spotkań z Pismem Świętym może być niesamowicie fascynująca – uważa prof. Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego dr hab. Barbara Strzałkowska, która była gościem Szkoły Biblijnej w Bydgoszczy.

Uczestnicy Szkoły Biblijnej pochylali się nad księgami mądrościowymi, które są częścią Starego Testamentu. – One są nam bardzo bliskie, ponieważ wychodzą od ludzkiego doświadczenia – dodała profesor, zwracając uwagę na Księgi: Przysłów, Syraha, Hioba i Koheleta.

I ta ostatnia była przedmiotem analiz. – To księga skłaniająca do pokornego rozważania tego, co jest losem człowieka. Kohelet jest mądrym nauczycielem, który prowokuje do myślenia, a nawet do buntu. Pamiętam moją studentkę, która przeczytała tę księgę, stwierdzając, że nie można się przy tym nie denerwować. Kohelet zmusza do pogłębionego rozumienia swojej wiary, zachęca do wchodzenia w relację z Bogiem – powiedziała prof. UKSW dr hab. Barbara Strzałkowska.

Nie mogło zabraknąć znanych słów „marność nad marnościami – wszystko marność”. – Autor zwraca uwagę na to, co jest ulotne, nietrwałe, bezwartościowe. I dzisiaj, kiedy borykamy się z rozmaitymi trudnościami, stawiając wiele pytań, Biblia przychodzi ze skuteczną pomocą. Jest Słowem, które nie jest tylko świadectwem wiary ludzi sprzed dwóch tysięcy lat. Jest Słowem, które może odmienić nasze życie – powiedziała profesor.

DEON.PL POLECA

Jak zafascynować się Biblią? - Poprzez praktykowanie jej studiowania. Roman Brandstaetter mówił, że każdy ma inną drogę do Biblii. Jedni muszą ją pokochać, by zrozumieć. Inni muszą ją zrozumieć, by pokochać. Jednak najlepszą drogą jest praktyka czytania. Nie należy się zniechęcać, choć czasami tekst może wydawać się trudny. Jednak on wciąż żyje i pomimo, że dane słowa już słyszeliśmy, wciąż możemy na nowo coś odkrywać - powiedziała prof. UKSW, dr hab. Barbara Strzałkowska, kierownik Katedry Egzegezy Starego Testamentu, a także Chrześcijańskiej Turystyki Religijnej na warszawskiej uczelni.

Szkoła Biblijna w diecezji bydgoskiej jest odpowiedzią na dwa zaproszenia. - Pierwszym z nich było natchnienie Ducha Świętego, który zainspirował nas w latach 2020-21, kiedy rozpoczęliśmy katechezy w parafii św. Andrzeja Boboli w Bydgoszczy. Pomimo okresu pandemii, słuchacze gromadzili się w oratorium, później w kościele, by słuchać „Słowa, które daje życie”. Drugim zaproszeniem były pytania, stawiane przez ludzi spragnionych Bożego słowa, wyjaśnianego zarówno przystępnie, jak i profesjonalnie - tłumaczy ks. dr Marcin Chrostowski.

Kapłan jest na co dzień doktorem teologii biblijnej, wykładowcą Prymasowskiego Instytutu Kultury Chrześcijańskiej, katechetą w I LO w Bydgoszczy, kapelanem hospicjum, duszpasterzem ds. formacji biblijnej, prowadzącym Szkołę Biblijną, sekretarzem Stowarzyszenia Biblistów Polskich. – Rozpoczęta niedawno Szkoła Biblijna jest zatem z jednej strony kontynuacją, z drugiej nową odsłoną biblijnych wykładów. Inspiracja wypłynęła od księdza biskupa Krzysztofa Włodarczyka, który zaproponował, by miejscem spotkań było Centrum Edukacyjno-Formacyjne w Bydgoszczy – dodaje ks. dr Marcin Chrostowski.

Odbywają się one w tamtejszej auli, zazwyczaj w pierwsze poniedziałki miesiąca, gdzie gromadzi się nawet 150 osób. – By słuchać wyjaśnienia Słów Pańskich, które są „duchem i życiem”, bo tylko On, Jezus, ma „słowa życia wiecznego”. Kolejną inspiracją było utworzenie przez biskupa duszpasterstwa biblijnego. Jego celem jest stała formacja wiernych poprzez homilie i katechezy, a także spotkania biblijne – mówi ks. dr Marcin Chrostowski.

Pierwszą część spotkania w ramach Szkoły Biblijnej stanowi wykład, a drugą element warsztatowy, którego celem jest odpowiedź na pytanie, jak usłyszane słowo zaaplikować w codziennym życiu. To część współtworzona przez samych uczestników, którzy mogą m.in. podzielić się swoimi refleksjami, czy metodami czytania, jak i rozumienia Biblii. – Istnieje spore zapotrzebowanie na zgłębianie Pisma Świętego. Ludzie poszukują takich spotkań w swoich parafiach. Nie zawsze rozumiemy to Słowo, z drugiej strony uczymy siebie w nim odkrywać – podkreśliła uczestniczka Szkoły Biblijnej Dorota Kiedrowska, która współtworzy grupę biblijną „Sursum Corda” przy parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy. – Wychowywałam się w Ruchu Światło-Życie, brałam udział w rekolekcjach lectio divina i tam zakochałam się w słowie Bożym. Jego studiowanie wiąże się również z wewnętrzną walką, ale na pewno warto – dodała Dorota Kiedrowska.

Wśród dotychczasowych tematów były m.in. te dotyczące wprowadzenia ogólnego, czy metody narracyjnej analizy Pisma Świętego. Kolejne wykłady poświęcone będą analizie metaforyki Miasta Świętego Jerozolimy, wprowadzeniu do Pięcioksięgu, lekturze Biblii u Ojców Kościoła oraz księgom prorockim i historycznym Starego Testamentu.

– Konstytucja o Objawieniu Bożym Dei Verbum Soboru Watykańskiego II wskazuje, iż „wierni Chrystusowi winni mieć szeroki dostęp do Pisma św., a słowo Boże powinno być po wszystkie czasy wszystkim dostępne”. Dokumenty i nauczanie Kościoła jasno wskazują̨, że troska o formację teologiczną jest obowiązkiem i stałym zadaniem, ponieważ Pismo Święte „powinno być czytane i interpretowane w tym samym Duchu, w jakim zostało napisane”. Odpowiedzią na wezwania płynące z natchnienia Ducha Świętego i dokumentów Kościoła jest właśnie Szkoła Biblijna Diecezji Bydgoskiej – podsumował ks. dr Marcin Chrostowski.

Źródło: KAI / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Jak zafascynować się Biblią? Teolożka odpowiada
Komentarze (1)
SS
~Szym Strzal
4 stycznia 2024, 19:28
Na litość Boską! Podstawową różnicą między ewolucją a mutacją jest to, że ewolucja to długi konkretny proces, mutacja następuje szybko i chaotycznie... Ludzie! Język ewoluuje, czemu chcecie z niego zrobić mutanta?! W imię czego?